Widziałam panią z dzieckiem w niebieskiej chuście i panią w paskudnym wisiadle Hauck, blee, choc dziecko było zadowolone
Widziałam panią z dzieckiem w niebieskiej chuście i panią w paskudnym wisiadle Hauck, blee, choc dziecko było zadowolone
No niestety nie zauwazyłam Cię może byłysmy o róznych godzinach? Ja tak po 16-tej
A co do wisiadła, to stałyśmy w tej samej kolejce i stąd wiem jaka to firma, pewnie drogie to dziadostwo jak cholera.
Pani w chuście mignęła mi gdzieś w oddali w niebieskiej chuscie w paski