Strona 1 z 4 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 64

Wątek: Wielorazówki - bez przekłamania

  1. #1
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie Wielorazówki - bez przekłamania

    Nie wiem, który już raz tu zaglądam... O pieluchach wielo myślę od dawna, ale nie miałam jak dotąd odwagi spróbować. Poza tym trudno mi było i jest nadal ogarnąć cały temat, bo lubię wiedzieć, co i jak, a o wielo można czytać co najmniej tak samo dużo jak o chustonoszeniu i karmieniu piersią

    Idea wielo bardzo mi odpowiada. Sama używam od dawna wielorazowych wkładek laktacyjnych, higienicznych oraz płatków kosmetycznych. Pupę wycieram Małemu gazą. Jak widać w sygnaturce, spodziewamy się noworodka i temat wielorazowych pieluch powrócił.

    Chciałabym zapytać Was o praktyczne aspekty wielorazówek - bez ściemy. Wiele razy czytałam, że niby te dzisiejsze wielo to nie to samo, w czym nas wychowano, że dzisiejszych wielorazówek nie trzeba wygotowywać, prasować (mowa o tetrze) itd. Jednak po przeczytaniu tego i owego nie widzę jakiejś specjalnej różnicy Ok, są kieszonki, formowanki i otulacze, które mają kształt jednorazówek, więc na pewno łatwiej się je zakłada od tetry, którą się kiedyś owijało dziecko i zakładało na to obcisłe śpiochy. Nie było zdaje się materiałów wodoodpornych (poza ceratą ), więc to wszystko od razu przeciekało. Trudno mi jednak dostrzec inne różnice. Dlaczego dzisiaj nie trzeba wygotowywać tych pieluch? Wiem, że niektóre mamy nawet nie namaczają pieluch z kupką (grubszą zawartość wyrzucają do WC, a resztę wrzucają do pralki). Nowoczesna pralka załatwi wszystko? Chodzi o to, że mamy proszki antybakteryjne? Czy wielorazówki zmienia się tak samo często jak chłonne jednorazówki? Nasz syn nie cierpiał nigdy się rozbierać i ubierać...

    Chciałabym poznać, ekhm, prawdę Tak kawa na ławę, bez przekłamania. Lubię wiedzieć, co mnie czeka.

  2. #2
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    A ta kawa na ławę, która JUŻ JEST w wieeeeeeelu wątkach to za mało dla Ciebie?

  3. #3
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Jak widać...

  4. #4
    Chustofanka Awatar clarissima
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Białystok
    Posty
    165

    Domyślnie

    Nie trzeba wygotowywać, bo są proszki antybakteryjne i olejki, ale jak ktoś chce oczywiście może dla pewności. Nie prasuje się, bo to niszczy chłonne właściwości pieluchy. Poza tym pieluchy mają kształt zniechęcający do prasowania

    Jeśli chodzi o częstotliwość zmieniania to z doświadczenia powiem, że my zmienialiśmy częsciej niż jednorazówki. W jedno nie zawsze zauważysz, że dziecko ma mokro. W wielo nie wyobrażam sobie nie zmienienia pieluchy po jednym siku. My przy pierwszym dziecku przeszliśmy na wielo jak Mały miał 3 miesiące i przy drugim chcemy zrobić podobnie. Żeby nie męczyć się z codziennym praniem 20 pieluch. Nie mam też pieluszek noworodkowych a te które mam czyli one size są na taką kruszynę nieco za duże.
    moje skarby: Florian (sierpień 2010), Stefan (listopad 2012), Józef Benedykt (2014)

  5. #5
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Bardzo podobał mi się wątek magdy1980 o praniu, która jednak wygotowuje pieluchy, ale rzeczywiście mnóstwo się słucha i czyta o tym, że nie trzeba - nawet w takich poradnikach jak "Poradnik dla zielonych rodziców". Wszędzie podawane jest to jako koronny przykład na to, jak wygodne są jednak wielorazówki i że nie można ich porównywać z tymi z lat 80-tych. Osobiście wydaje mi się to jednak ściemą, bo szkół jest jak widać wiele...

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    SE
    Posty
    1,397

    Domyślnie

    1. Tak, wygotowywać nie trzeba bo masz dodatki antybakteryjne.
    2. Podstawowa różnica to PUL, którego kiedyś nie było. PUL oddycha, ale nie przepuszcza wilgoci. Cerata nie przepuszczała wilgoci, ale była jak opatrunek okluzyjny
    3. Wg mnie wielo trzeba zmieniać częściej niż jedno. Do tego częstsze przecieki. Chyba te przecieki najbardziej mnie wkurzają w wielo. Odtłuszczam, kwaskuje, dopasowuje ale i tak się zdarzają. Najwięcej było kiedy zęby szły.
    4. W pewnym momencie przerzuciłam się na noc na jedno, bo nic nie dawało radę całą noc. Albo dziecko budziło się mokre, albo musiało mieć ogromny odwłok wg mnie niewygodny.
    5. Myślę że mimo wszystko małe dziecko ma mniejszą swobodę ruchów. Nie raz zastanawiałam się czy wielo nie opóźniły i tak już opóźniony rozwój fizycznym moich chłopaków(chociaż reh nie miał uwag).
    6. Nie ma cudów - z wielo jest więcej roboty. Szczególnie jak przeczyta się wątek o praniu pieluch
    7.Spieranie kupynawet jak się używa papierkówA posiadane dzieci nie chcą współpracować z nocnikiem

    Plusy sobie daruję bo nie raz było tutaj o tym pisane.



    editrzeczytalam post powyżej. Ale Magda nie wygotowywała pieluch po każdym użyciu tylko raz na jakiś czas. I bardziej to miało na celu pousuwanie złogów niż odkażenie. A z tetra w latach 80 było chyba inaczej-trzeba ją było wygotować żeby odkazić....
    Ostatnio edytowane przez jadoma ; 13-05-2012 o 14:36
    A. i J. (23-06-2010)

  7. #7
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Właśnie plusów jest wszędzie od groma... Tyle że plusy nikną czasem w kałuży wiadomo czego

  8. #8
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    SE
    Posty
    1,397

    Domyślnie

    Dlatego napisałam o minusach
    Ogólnie jestem zwolenniczką wielo, ale uważam że do pieluch wielorazowych trzeba mieć PRZEKONANIE
    A. i J. (23-06-2010)

  9. #9
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Dobrze widzę, że pieluchujesz w wielo bliźniaki?

  10. #10
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    SE
    Posty
    1,397

    Domyślnie

    Tak, bliźniaki
    A. i J. (23-06-2010)

  11. #11
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Bardzo podobał mi się wątek magdy1980 o praniu, która jednak wygotowuje pieluchy, ale rzeczywiście mnóstwo się słucha i czyta o tym, że nie trzeba
    No ale przecież masz w pralce program 90stopni. To po co jakieś gotowanie? Jak się uprzesz to "wygotujesz" w pralce. To jednak samo się robi w przeciwieństwie do gotowania w kotle. Miałam 10 lat kiedy moje siostra się urodziła. Pamiętam jak było kiedyś i naprawdę nie da się tego porównać. Wrzucasz do pralki i zapominasz, póki pranie samo się nie skończy. Nie stoisz przy kotle i nie mieszasz patykiem. Nie musisz bełtać we frani do której trzeba wiadrem nalewać ciepłą wodę. Nie musisz wyciskać wyżymaczką. Wrzucasz do pralki, nastawiasz program jaki Ci odpowiada i wyjmujesz na wpół suche.

  12. #12
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jadoma Zobacz posta
    [...]edit: przeczytalam post powyżej. Ale Magda nie wygotowywała pieluch po każdym użyciu tylko raz na jakiś czas. I bardziej to miało na celu pousuwanie złogów niż odkażenie. A z tetra w latach 80 było chyba inaczej-trzeba ją było wygotować żeby odkazić....
    Przez wygotowywanie miałam na myśli również pranie w wysokiej temperaturze. Często czytam, że wystarczy 40 stopni i pranie z innymi rzeczami i stąd zaciekawił mnie ten temat.

  13. #13
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jadoma Zobacz posta
    Tak, bliźniaki
    Czapki z głów

  14. #14
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Niemcz k.Bydgoszczy
    Posty
    369

    Domyślnie

    Ja uzywam tetry i otulaczy pull. Daję śmiało radę. Wychodzi tanio. Piorę na 60 st, raz na jakiś czas 90 z kwaskiem. wysiłek to wieszanie i składanie. Bez przesady, można to ogarnąć.Jak mam lenia, to sobie myślę, że super robię , bo ja bym w gigantycznej podpasce dwa lata i w upały chodzić nie chciała Po prostu spróbuj. Na początek kup kilka i zobacz, czy dasz radę. Ewentualnie odsprzedaż. Nie musisz przecież zestawu za 1000 zł od razu mieć

  15. #15
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    jak czytałaś wątki magdy to ona pisze ze nie wystarczy 40 stopni
    bakterii tak nie wybijesz
    ja ciągle piorę na 95%
    i ŻADNA pielucha mi się nie popsuła
    wzrosną rachunki za prąd i wodę
    odejdzie bieganie po promocjach za jedno i wynoszenie ton śmierdzących śmieci

  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    SE
    Posty
    1,397

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Czapki z głów
    Dzięki
    Aaaa i system mieszany jest godny polecenia na początek lub ....na stałe
    A. i J. (23-06-2010)

  17. #17
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Przyznam, że właśnie te śmieci oraz chemikalia przy skórze dziecka przekonują mnie najbardziej do wielo... A, i jeszcze upały! Nie zmienia to faktu, że jestem "przerażona", bo która z nas narzeka na brak pracy przy dzieciach?... No ale plusy są plusami... Nie wiem, czy wystartuję już od noworodka, bo poprzednim razem dość długo dochodziłam do siebie po porodzie, ale pewnie prędzej czy później się skuszę. W zasadzie już bym spróbowała z Miłoszem, tylko mam obawy związane z tym, czy on to zaakceptuje, bo zasadniczo ma problem, jeśli zakładam mu coś nowego i nieznanego

  18. #18
    Chustomanka Awatar marushka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    ciągle w drodze (poznań-wawa)
    Posty
    1,402

    Domyślnie

    minusem głównym wg mnie jest pranie. Ciągłe, wieczne, niekończące się pranie i sterta do składania.
    Potem smrodek -trzeba strippingować no trzeba. Teraz czuje każdy siczek Lilu w wielo, ale jednorazówke córeczki mojej przyjaciółki czuje nawet bez sików w środku.
    Kolejny minus - kasa - no wpadasz w nałóg bez dwóch zdań - chcesz spróbować takiej i siakiej i owakiej a dzieciowi i tak wszystko jedno w co wali kupsko. Woda, prąd, proszki, olejki - wszystko kosztuje....
    No i jeszcze - wielo maluchowi ogranicza ruchy i imo zostaje w sumie tetra dla brzdąca. Im dalej w las, można kombinować z kieszeniami i otulaczami, wełniakami i formowankami, ale stara dobra tetra rządzi.
    Plusy które mnie przekonują:
    - skóra mojego dziecka nie zasługuje na papersowe żele i plastikowe gacie- sama bym tak nie chciała,
    - wielo zmieniam częściej niż papka, którego mamy potrafią ksisć u dziecia w kroku i z pół dnia-myślę, że to zdrowiej
    - śmieci- smród zasikanych pieluch w całym domu + codziennie worek śmieci do wywalenia...
    Mery&Mariu->Fifi&Lilu
    http://www.dpp.warszawa.pl/

  19. #19
    Chustomanka Awatar sharkah
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    pod Warszawą
    Posty
    745

    Domyślnie

    Pat007 - wpadnij do mnie, obejrzysz, pomacasz, zobaczysz czy Ci to pasuje (matysia Cię pokieruje )

    ja w wielo nie lubię tylko składania i smrodku, który czasem dopada, poza tym uwielbiam za wszystko

  20. #20
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Z tym nałogiem to fakt - znajoma mnie już ostrzegała, że to co najmniej tak samo groźne jak chusty

    sharkah, dzięki, mam od Olban pożyczone ostatnio kilka sztuk właśnie do obejrzenia, ale chętnie kiedyś wpadnę matysia zawału dostanie, jak się dowie, że ja się za wielo biorę, bo Ona przecież czwórkę swoją pierwszą na takich chowała

    Edit: Składanie to ja nawet mogę polubić, bo to mnie relaksuje Gorzej ze spieraniem kupy
    Ostatnio edytowane przez Pat ; 13-05-2012 o 15:55

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •