Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 59 z 59

Wątek: gotowanie, sprzątanie itp. z dzieckiem w chuście?

  1. #41
    Chustomanka Awatar nel
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    546

    Domyślnie

    Ja w pierwszych miesiącach życia Zo robiłam właściwie wszystko mając ją w chuscie (kangurek na brzuchu) - ona była przez kilka pierwszych miesięcy właściwie nieodkładalna, więc sprzątanie, gotowanie (bokiem do kuchenki i raczej bez smażenia), zakupy, poczta, urzędy, praca (przy kompie i robienie zdjęć) - a mała przyklejona do mnie. Jak czasami zdarzało mi się wyjść na chwilę bez niej, to aż się czułam taka.. niepełna że jej nie ma przy mnie. A teraz jak już zasuwa po domu jak torpeda, to biorę ja na plecy, jak próbuję np. włożyć / wyjąć coś ze zmywarki,a ona wchodzi mi na drzwiczki i robi sobie huśtawkę ) albo ma marudę, a ja muszę coś zrobić.
    córka (czerwiec 2011) i syn (wrzesień 2013)

    moje zdjęcia

  2. #42
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Derby/uk
    Posty
    23

    Domyślnie

    Ja robie wszystko z mala w mei tai (wczesniej w chuscie) oprocz gotowania i prasowania, mala nosze jeszcze z przodu ale musimy powoli przestawic sie na noeszenie na plecach to wiecej bede mogla zrobic wtedy. Tatiana jest bardzo ruchliwa i ciezko mi sie z nia kuca, ale ogolnie to wwszystko sie da zrobic


  3. #43
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pulpecja Zobacz posta
    Nie wiem czy był tu taki temat, jeśli tak, to prosze o przekierowanie.

    Zastanawiam się jakie czynności w domu można robić z dzieckiem w chuście. Raz jak mi córcia zasnęła robiłam sałatkę, ale cały czas mam obawy, że coś jej mogę przez przypadek zrobić.. Ale z drugiej strony, ma już 2,5 miesiąca, a ja ani razu nic nie gotowałam, nie sprzątałam (zawsze albo mąż ogarnie, albo jak teściowa pilnuje to zmyje na mokro czy coś), pracuję wieczorem jak już córeczka śpi. Jestem za wychowaniem w duchu AP, więc córeczkę mam zawsze blisko siebie. Śpi w dzień dużo, ale zawsze w chuście/obok mnie/na mnie/przy cycu. Nie mam mowy o odłożeniu do łóżeczka czy wózka - zaraz się budzi. Ja bym z nią mogła być cały dzień, ale jednak coś w domu trzeba zrobić.. No i nie wiem jak to rozwiązać.
    Może macie jakieś swoje sposoby?
    Mam nadzieję, że Tobie się uda, bo mi się absolutnie nie udało ogarniać domu z małym w chuście/nosidle - przede wszystkim dlatego, że on się budzi przy najmniejszym hałasie, a w stanie czuwania w chuście za bardzo siedzieć nie chciał (chyba że na dworze). W grę wchodziła jedynie praca na komputerze, jeśli miałam Miłosza na plecach. Wiele dziewczyn jednak z powodzeniem sobie radzi

  4. #44
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    już nie Poznań
    Posty
    803

    Domyślnie

    Ja też w chuście sprzątam, odkurzam, gotuję (nie smażę i nie odcedzam ziemniaków), prasuję, jem itd. Bez niej nic bym z tych rzeczy nie zrobiła bo mój mały "Przylepiec" by mi na to nie pozwolił. Już sobie nie wyobrażam, że miałabym nie mieć chusty a mam ją dopiero 2 tygodnie Do tej pory nosiliśmy się tylko z przodu ale chyba czas zacząć z tyłu. Tylko ciągle mam obawy czy to nie za wcześnie (Mateo ma 3 miesiące, ale gdyby urodził się w terminie miałby dopiero 1,5 m-ca).

  5. #45
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Czerwionka-Leszczyny
    Posty
    32

    Domyślnie

    Odkąd mam chustę, to mogę cokolwiek robić w domu Chustujemy się w kieszonkę, bo inaczej jeszcze nie umiem Ale daję radę i ugotować (trzeba być ostrożnym, ale da radę) i pranie do pralki włożyć, potem powiesić i wyprasować (moje żalazko i tak ma zepsute parowanie, więc pary praktycznie nie ma) i odkurzyć. Nie ścieram kurzy z małą w chuście, bo to trzeba się w niektóre miejsca poschylać i nie zmieniam pościeli z nią. Teraz już dłużej sama sobą się zajmuje, więc zwykle kładę ją na matę i zaczynam coś robić, jak jej się na macie znudzi, to wsadzam w leżaczek i obserwuje, co ja robię, a jak i tam już jej się przestanie podobać, to do chusty.
    żona Szymona od 28.04.2009 r., mama Bogumiły od 11.01.2012 r., Jadwigi od 30.08.2014 r. i Weroniki od 1.11.2019 r.




  6. #46
    Chusteryczka Awatar efcia1981
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    opolskie
    Posty
    2,659

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    i prasować nie wolno z dzieckiem w chuście
    popieram nie zaryzykowalabym
    no i smażenie bym odpuściła. Z gotowaniem i wrzątkiem też trzeba uważać. Z resztą zobaczysz wkrótce jak Maluszek sie zainteresuje tym co robisz, jaką frajde będzie miał
    Patryk 2011, Paulinka 2012

  7. #47
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marteckam Zobacz posta
    Ja też w chuście sprzątam, odkurzam, gotuję (nie smażę i nie odcedzam ziemniaków), prasuję, jem itd. Bez niej nic bym z tych rzeczy nie zrobiła bo mój mały "Przylepiec" by mi na to nie pozwolił. Już sobie nie wyobrażam, że miałabym nie mieć chusty a mam ją dopiero 2 tygodnie Do tej pory nosiliśmy się tylko z przodu ale chyba czas zacząć z tyłu. Tylko ciągle mam obawy czy to nie za wcześnie (Mateo ma 3 miesiące, ale gdyby urodził się w terminie miałby dopiero 1,5 m-ca).
    Są dziewczyny, które i noworodki potrafią wrzucać na plecy, ale do tego potrzeba naprawdę dużej wprawy lub przynajmniej kogoś do pomocy. Dziecko powinno być i symetrycznie ułożone, i dobrze zamotane, czyli w prawidłowo dociągniętą chustę. Nie wiem, jakie masz doświadczenie w motaniu - sama musisz ocenić swoje możliwości.

  8. #48
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    już nie Poznań
    Posty
    803

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Są dziewczyny, które i noworodki potrafią wrzucać na plecy, ale do tego potrzeba naprawdę dużej wprawy lub przynajmniej kogoś do pomocy. Dziecko powinno być i symetrycznie ułożone, i dobrze zamotane, czyli w prawidłowo dociągniętą chustę. Nie wiem, jakie masz doświadczenie w motaniu - sama musisz ocenić swoje możliwości.
    To chyba sobie póki co jeszcze daruję. Motamy się dopiero od 2 tygodni więc doświadczenie niewielkie. Może za jakiś czas uda mi się spotkać z którąś z dziewczyn z Poznania, która pokaże co i jak.

  9. #49
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    A ja zachecona przez dziewczyzny tutaj w sobote ugotowalam zupe, pozmywalam, poodkurzalam, ogolnie zrobilam porzadek, cora caly czas w kieszonce. Przed odkurzaniem zasnela, ale halas ja obudzil, co jednak nie przeszkodzilo mi w dalszym odkurzaniu, bo po prostu spokojnie siedziala i sie rozgladala A wieczorem przyjechala do mnie siostra i tata w odwiedziny i siostra nie mogla sie nadziwic ze male dziecko w domu a u mnie taki porzadek i nagotowane do tego

  10. #50
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    jako, ze Wojtek byl nieodkladalny pierwsze cztery miesiace, to robilam z nim wszystko prawie... staralam sie np. usmazyc co trzeba jak mial akurat lepszy moment i dal sie odlozyc na kwadrans, a reszte juz z nim - ale jak sie nie dalo, to go pod fartuch wsadzalam, a patelnie na palnik najdalszy mozliwy. prasowanie - tylko zdzieckeim z tylu. nota bene - cala Wigilie przygotowalam z W na plecach, lacznie z klejeniem uszek, robieniem barszczu i przygotowywaniem ryby.

    jedyne czego nie moglam opanowac to plewenie grzadek
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  11. #51
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Ja tydzień temu miksowałam ciasto na naleśniki z małą na plecach. Koniecznie chciała mi pomóc, a że była zawiązana dosć wysoko, to pochyliłam się, ona wyciągnęła łapkę przez moje ramię i tak sobie razem trzymałyśmy mikser i mieszałyśmy... Bardzo była z siebie zadowolona...
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  12. #52
    Chustomanka Awatar Bastet
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    684

    Domyślnie

    My wszystko z dzieciem robimy jak jest w plecaku, dopóki się nie znudzi. Nieraz jest tak zaciekawiony, że wyleźć chce stamtąd, więc pochylam się ile się da .
    A dzisiaj... heh, jak na poniższym obrazku

    [IMG][/IMG]


    mój blog - http://bastetlady.blogspot.com/

    "Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili" – Sokrates.

  13. #53
    Chustomanka Awatar Roma
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,451

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bastet Zobacz posta
    My wszystko z dzieciem robimy jak jest w plecaku, dopóki się nie znudzi. Nieraz jest tak zaciekawiony, że wyleźć chce stamtąd, więc pochylam się ile się da .
    A dzisiaj... heh, jak na poniższym obrazku

    [IMG][/IMG]
    Jesteś zjawiskowa
    Justyna.
    Doradca Noszenia w Chuście i Nosidłach Miękkich Akademii Noszenia Dzieci (Kraków, czasem Krosno)
    Adam
    16.10.2009, Blanka 3.11.2011, Emil 6.09.2014

    Świat to lustro. Twój świat zewnętrzny jest dokładnym odbiciem twojego wnętrza

  14. #54
    Chustomanka Awatar Quenya
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Krakówek
    Posty
    830

    Post

    Bastet - ja próbowałam z małym na plecach na skrzypcach grać Szkoda że mi nikt fotek nie zrobił.... A tak OT to chyba się znamy Ze wspólnej pracy w firmie na E.... Pozdrawiam!
    Mi 04.2009
    Miś 01.2012
    Mel 10.2013
    Mym 09.2017

    www.milowekroki.blogspot.com
    www.spiewajaceskrzypce.pl

  15. #55
    Chustomanka Awatar Bastet
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    684

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Quenya Zobacz posta
    Bastet - ja próbowałam z małym na plecach na skrzypcach grać Szkoda że mi nikt fotek nie zrobił.... A tak OT to chyba się znamy Ze wspólnej pracy w firmie na E.... Pozdrawiam!
    E...k ? W GK czy na rynku? Serio ? Twoja forumowa ksywka niewiele mi mówi niestety.


    mój blog - http://bastetlady.blogspot.com/

    "Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili" – Sokrates.

  16. #56
    Chustoholiczka Awatar Aksamitka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    5,356

    Domyślnie

    Bastet,masz cudną spódnicę
    Nie został Ci skrawek jakiś?

  17. #57
    Chustomanka Awatar Bastet
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    684

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aksamitka Zobacz posta
    Bastet,masz cudną spódnicę
    Nie został Ci skrawek jakiś?
    A dziękuję . A nie, nie został :/. To sukienka jest .


    mój blog - http://bastetlady.blogspot.com/

    "Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili" – Sokrates.

  18. #58
    Chustomanka Awatar Quenya
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Krakówek
    Posty
    830

    Post

    E...p w GK przełom 2007/2008
    Mi 04.2009
    Miś 01.2012
    Mel 10.2013
    Mym 09.2017

    www.milowekroki.blogspot.com
    www.spiewajaceskrzypce.pl

  19. #59

    Domyślnie

    odkąd odkryłam noszenie na plecach odkurzanie stało się łatwiejsze

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •