Gościłam u siebie już kilka nosideł i o ile z noszeniem przez mnie nie ma kłopotu o tyle tato zgłasza trudności.
Faceci nie mają talii. Zapięcie nosidła powyżej bioder powoduje że na plecach maluch ląduje z brodą na wysokości łopatek taty. Zapięcie na wysokości żołądka jest niewygodne, bo wiadomo...
Ale tylko wtedy maluch widzi.
Pas biodrowy dla taty powinien być znaaaaaacznie szerszy aby dół panela wypadał w takim miejscu - żeby maluch widział. Albo sama nie wiem co?
Macie jakieś nosidła, które tatowie lubią? Jak zapinają pas tatowie żeby i im i dzieciom było wygodnie?