Indio Natural (konopie vs len ) - poradzcie plz

[dmv]

wiem ze bylo juz o nich w tysiacu watkow ale wlasnie - w tysiacu. Moze bysmy tak zebraly wszystkie plusy i minusy? bo silka jednak nie kupie - dostalam odpowiedz:

We are not completely
and in the last detailed
informed about the silk harvesting.

Napiszcie prosze kochane/kochnani dlaczego/dlaczego nie dla kogo/dla kogo nie len a konopie
z gory dziekuje bo juz nogami przebieram a wybieram i wybieram i w koncu rodzicom jeszcze pieniazki na prezent znikna i co my wtedy zrobimy? a byli gotowi zasponsorowac nawet silka

[Linda]

Ja mam 2 lny (farbowane przeze mnie) i konopie, ktore tez zafarbowalam. Wole chyba len, choc z tym roznie bywa, ale len mi sie pewnie lepiej dociaga i co najwazniejsze wezel zostaje mniejszy.

Len bo:

- naturalny jest ladniejszy od saute konopi... imho...
- naturalny len po zafarbowaniu nadal ma ladniejsza fakture
- zlamany len jest bardzo plastyczny, pieknie sie dociaga
- len swietnie nosi.
- sa lny z tych grubszych (rosenholtz) i z tych cienszych (np natur) Ja mam oba natury.
Gdybys mogla pomacac moj rozowy len farbowany, to bylabys w szkoku jaki jest mieciutki

Konopie lubie za:
- nosnosc.

Konopie nie za kazdym razem od razu dobrze dociagne. Wezel tez wychodzi grubszy niz w lnie. Ale jedne konopie warto miec w swoim stosiku. Wg mnie len szybciej zlamalam niz konopie.

Jezeli mialabym miec tylko jedna chuste z tych dwoch, to wybralabym len

[dzinx]

A ja sie dopisuje do prośby dmv

napiszcie dziewczyny, bardzo proszę

jak dla mnie to porównanie len/konopie/jedwab/wełna byłoby PERFECT

[Anna Nogajska]

ja mogę się wypowiedzieć na temat jedwab/ wełna.

są to w zasadzie dwie zupełnie różne chusty. wełna osoby wrażliwe po prostu podgryza.
obydwie chusty mięciutkie, ale jedwab zdecydowanie cieńszy. wełna jest raczej kocykowata.
nośność podobna. z tym, że ja mam wełnę ze starszych wersji indio i pewnie jest troszkę grubsza niż teraźniejsze limitowane.

wełenkę noszę zimą i wiosną. latem też dobrze oddycha, ale jakoś zawsze sięgam po cieńsze chusty.
obydwie chusty nawet przy praniu w twardej wodzie są miękkie.

len czy konopie? wybralabym len za większą plastyczność i miękkość. z konopiami i twardą wodą w zasadzie nie ma szans...konopie jak dla mnie tylko dla starszych, cięższych dzieci.

[Mag]

mogę się w temacie wszystkich czterech wypowiedzieć :
proponuję pożyczyć i porównać

ewentualnie w skrócie:
konopie-nośne,gniotące się szybko, brzydkie w naturze,trzeba je złamać,średni węzeł,średnio cienki materiał
len-nośny, gniotoący się szybko,ładny w naturze, trzeba go łamać,mniejszy węzeł,dość cienki materiał
jedwab-nośny, nie gniotący się szybko,kontrowersyjny kolor w naturze,nie trzeba go łamać,mały węzeł,cienki materiał
wełna-nośna,nie gniotąca się,kolor w naturze zależny od upodobań,nie trzeba jej łamać,mały węzeł, cienki ale w miarę puchaty materiał (prócz pasiaków didka,które są tylko cienkie).

[mój faworyt to wełna na zimę, jedwab na lato niezależnie od wagi dziecka.
nie lubię konopii,miałam dwa razy,sama farbowałam, ale wraz nie mogłam się przekonać do nich.
len podoba mi się wizualnie w naturze, ale nie jest zdecydowanie moim faworytem jako materiał do noszenia dzieci.]

[czukczynska]

Ja jestem fanką konopii.Przeszkadza mi w nich jedynie to,ze tak okropnie się gniotą.
Noszą świetnie,są cudownie ,,spoiste" w dotyku,szlachetne we fakturze (jak to indio).
Prędzej pozbyłabym się jedwabiu niż konopii.

[sowa_m]

a ja jeszcze raz napiszę, ze chyba na głowę poupadaly te wszystkie, którre piszą, że konopie sa sztywnetrzeba spróbować z miesięczniakiem motać sie w hoppa madrid i wtedy porównywać
kocham konopie, węzeł imo odpowiednio niewielki, łatwo sie dociąga, dużo poprawiać nei tzreba (w zasadzie poprawiam tylko wtedy, kiedy mala zobaczy kudłatą i koniecznie chce do iej wyjść, wtedy nie da rady żadna chusta). nośność świetna. wygląd - najpierw mialam farbować, teraz sie przyzwyczailam do bandaży. nie sądzę, zeby indio len czy silk tak znacznie sie różniły , anzdjeciach wyglądają bardzo podobnie, myślę, ze to nasze "zboczenie", które zwykly śmiertelnik niespecjalnie zauważa.

[Mag]

wg. mnie wszystkie trzy chusty nawet dla laika różnią się wyglądem, materiałem i fakturą.

[petisu]

Zgadzam się z magdą.

[visenna2]

wg. mnie wszystkie trzy chusty nawet dla laika różnią się wyglądem, materiałem i fakturą.

Silka nie macałam ale len i konopie mam i różnią się. Len IMO fajniejszy. Wełnę miałam, mocno grzała a nagrzawszy gryzła, ale nosiła pieknie

[Mag]

prooosz...
w linkach są zdjęcia z bliska lnu i jedwabiu (w tle kaszmir):
viewtopic.php?f=3&t=1930&p=195664#p195664

viewtopic.php?f=2&t=12177&start=30

konopie na zdjęciach wyglądają dość podobnie do jedwabiu (choć ja widzę wyraźne różnicechoćby w grubości tkaniny), ale w dotyku materiały są całkowicie różne.

[kobra]

mam len i bardzo go lubie, swietnie sie dociaga, dobrze nosi
mam tez welenke, jest milusia, sprezysta, tez super sie dociaga
silk jest mieciutki, sliski w dotyku, jak nosi nie powiem, bo nosilam dwa razy krotko, jak sie kajtek nie da nosic to bedzie dla drugiego maluszka, IMO idealna dla noworodka
konopie goscilam przez tydzien i bez zalu odeslalam, dla mnie porownywalne do narzuty na lozko kompletnie mi sie nie spodobaly

[polah]

wg. mnie wszystkie trzy chusty nawet dla laika różnią się wyglądem, materiałem i fakturą.

jasne że tak.
Mam len, konopie i wełnę. I podobnie jak kobra lubię len i wełnę. Konopie jeżdżą po Polsce, ale jakoś nie mogą mojego serca zdobyć (Niezapominajko - miałaś rację ). Niby fajne są, ale czegoś im brakuje (dziwnym zbiegiem okoliczności zaczęło im brakować odkąd pomacałam konopie hanti )Czekają na farbowanie, cały czas intensywnie myślę nad kolorem. Może wtedy je pokocham?

[dmv]

wg. mnie wszystkie trzy chusty nawet dla laika różnią się wyglądem, materiałem i fakturą.

Silka nie macałam ale len i konopie mam i różnią się. Len IMO fajniejszy. Wełnę miałam, mocno grzała a nagrzawszy gryzła, ale nosiła pieknie

Visenna ale jak sie len i konopie roznia - mozesz opisac?

[dmv]

konopie na zdjęciach wyglądają dość podobnie do jedwabiu (choć ja widzę wyraźne różnicechoćby w grubości tkaniny), ale w dotyku materiały są całkowicie różne.

ale czym sie roznia?

[petisu]

Jedwab jest gładki, ma luźniejszy splot. Konopie bardziej ścisłe, mięsiste.

[dmv]

a jak sie ma do tego len?

[tulipowna]

dmv - musisz macnac i motnac nie ma innej rady

jak chcesz, to w poniedzialek wysle ci moje konopie, farbowane na cudowny kolor (tropical green), tylko dlugosc krotka bo 3.7

jestem milosniczka konopii od pierwszego wejrzenia (wielokrotnie o tym pisalam). nabylam je nowe, co pewnie jest nie bez znaczenia, bo zachwycily mnie swoja surowoscia, perlowym blaskiem, przepieknym splotem i nosnoscia. bylam wrecz oniesmielona, bo tak pieknej tkaniny nie widzialam. jakas chwile potem, mialam okazje widziec, macac i nosic silka od donkaczki. i niestety zoltawa, cienka scierka mnie nie powalila - jedyne co mnie zaszokowalo, to fakt, iz byla chlodna!

len - limitowany rosenholz od petisu - matko boska! ciezka, gruba tkanina, wezel ogromniasty, sprezynowala podczas noszenia, musialam dociagac i poprawiac, ale nosnosc znakomita. nie pokochalam (aczkolwiek rosenholz ponoc inny od standardowego lnu).

jaki wniosek z tego? musisz sama poprobowac, bo inaczej sie nie przekonasz. urok konopii polegal rowniez na tym, ze wyzwaniem bylo ich zlamanie (aczkolwiek w praktyce okazlo sie nie az takie trudne).

przed:



po kapieli w tropikach

[Linda]

Tulipowna, ale fajna fotka, jak ladnie wygladacie Moj synek ma takie same babylegsy
Czy dobrze rozumiem, ze to jest silk zafarbowany na zielen?

[dzinx]

uuu....
jak sie fajnie wątek rozwija

dziękuję dziewczyny za te posty, bo mi to rozjaśnia w głowie.
przynajmniej na tyle, że wiem, ze przed zakupem czegokolwiek chcę to pomacać i założyć na siebie i dziecia

w związku z tym pytanie:

kto w Poznaniu ma len/konopie/wełnę i pojawia się w Cafe Bocian i pozwoli podotykać?