Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 35

Wątek: Dlaczego nie lubicie farbowanek?

  1. #1
    Guest
    Guest

    Domyślnie Dlaczego nie lubicie farbowanek?

    już któryś raz czytam że ktoś nie lubi farbowanek a swego czasu był istny szał na farbowanki a gradacje to w ogóle .....
    a że ja działam ze spóźnionym zapłonem to teraz dopiero mam jedną chustę którą kocham ale nie za kolor i bym ją wykąpała w farbce
    jakie są wady że ich nie lubicie?

  2. #2
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    np taki ze kolor jest inny niz oczekiwany

  3. #3
    Chusteryczka Awatar alifi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Rydzynki
    Posty
    2,521

    Domyślnie

    Abo taki, że ten nowy to zawsze fuksja
    Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)

    UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar modrooczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,853

    Domyślnie

    Ja nie lubię gradacji. Czemu? Nie wiem, nie lubię i już. Nie lubie też odbarwiania. Natomiast niektóre jednolite farbowanki wychodziły pieknie i przebijały oryginały.
    Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010

  5. #5
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    a zmienia się coś w nośności? właściwości chusty ulegają zmianie?

  6. #6
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    nie
    no chyba ze sie zniszczy przy farbowaniu

    ale farbowanie kosztuje (na zlecenie sporo) a wartosc chusty po farbowaniu spada

  7. #7
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Nie lubię.
    Wyjątkiem są gradacje.
    A dlaczego? Nie umiem jednoznacznie napisać. Dla mnie to swoisty rodzaj ingerencji.Kurcze, w zasadzie to żaden argument....

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    A tez ciekawam odpowiedzi. Widze czasami oferty wymiankowe i adnotacje, ze "nie lubi" farbowanych chust. Dosyc czesto mi sie trafialo czytac taki anons, wiec tez sie zastanawialam, co w nich zlego Moze kolor sie spiera, czy jasnieje na zalamaniach z czasem, sa sztywniejsze, no nie wiem, zgaduje tutaj i juz ..
    Marcel 3 lata

  9. #9
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Kraków / Nisko
    Posty
    577

    Domyślnie

    No proszę Was! Ja właśnie czekam na moją pierwszą gradację i mam cichą nadzieję, że to będzie TA JEDYNA CHUSTA, a tu taki wątek!

  10. #10
    Chusteryczka Awatar alifi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Rydzynki
    Posty
    2,521

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olapio Zobacz posta
    nie
    no chyba ze sie zniszczy przy farbowaniu

    ale farbowanie kosztuje (na zlecenie sporo) a wartosc chusty po farbowaniu spada
    No właśnie. Dlaczego? Dlaczego spada wartość owa?
    Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)

    UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE

  11. #11
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olapio Zobacz posta

    ale farbowanie kosztuje (na zlecenie sporo) a wartosc chusty po farbowaniu spada
    dokładnie
    i też mało która gradacja mi się podoba, jednolity kolor właściwie chyba nigdy (np. lniane indio to tylko natur)
    i mam wrażenie, że po farbowaniu chusta jednak gorzej wygląda niż przed farbowaniem, nawet jeśli nie jest zniszczona...
    2 + 7 (2005-2018)

  12. #12
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    o, a ja mam wrażenie, że wartość mojego leosia po gradacji znacznie wzrosła. by. w sensie - ja bym go drożej kupiła, gdyby wisiał na straganie taki łysy przed i taki po

  13. #13
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    dlaczego?
    bo mniej jest chetnych bo duzo osob nie lubi farbowanek

  14. #14
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    kurczę, nie zwracałam uwagi na to , ale spoko, moja jedyna jest niesprzedawalna
    pamiętam wątki "kupię gradację lindy" za jakieś sensowne pieniądze, taki boom był ze dwa lata temu jakoś ale teraz jakoś może faktycznie.
    ja lubię - zaglądam tu z ciekawości, czemu niektórzy nie i już wiem. no i pewnie.

  15. #15
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    no i farbowanie zawęża późniejsze pole działania (w sensie jak kupujesz natur, to możesz farbnąć od biedy, a już ufarbowanej chusty nie wrzucisz drugi raz do farby, tym bardziej, jesli trzeba by najpierw odbarwić, bo to znowu wyższy koszt i strach, czy się chusta nei zniszczy)
    2 + 7 (2005-2018)

  16. #16
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Ja mam gradację w wykonaniu green. Niesprzedawalna, wyprawkowa Tymianka.
    Rzeczywiście 2 lata temu cieszyły się większym zainteresowaniem. Może dlatego, że rodzajów chust było znacznie mniej?
    Miałam jeszcze w wykonaniu roni, ale ujęła pewną mamę na tyle, że odstąpiłam.
    A te emocje, gdy czekało się na efekt końcowy... "To se newrati!"

  17. #17
    Chustofanka Awatar duna23
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Józefosław koło Warszawy
    Posty
    329

    Domyślnie

    ja lubie tylko naturalne kolory chust i zawsze mam wrażenie, że farbowanie 'popsuje" mi chustę. Jakoś tak nie lubię farbowanek choć pewno to dziwactwo
    Agnieszka Doradca noszenia ClauWi® po kursie zaawansowanym
    instruktor masażu Shantala
    mama Matyldy 15.12.2009 i Melanii 13.11.2011 i Maurycego 18.10.2014

  18. #18
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie

    Myślę, ze nie chcę kupić cudzej farbowanki - bo nie jest moja Jest jak grawer. Swój lubię. A cudzego - za nic.
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


  19. #19
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    A ja tam lubię farbowanki. Nie wszystkie, ale są takie chusty, które po ufarbowaniu bardzo zyskują. Gradacje mi się nie podobają. Ale na przykład pawie w wersji saute są dużo brzydsze niż te w wersji turkusowej. Inido czarno-białe po ufarbownaiu jest prześliczne. Bardzo lubię sama farbować chusty. To oczekiwanie na efekt, boskie po prostu !!!
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  20. #20
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Ja też lubię

    Mam jedną farbowaną, własnie czekam na drugą, z tą różnicą, że tym razem sama wybieram kolory (pierwszą kupiłam już zafarbowaną)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •