Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 97

Wątek: Ceny chust:(

  1. #21
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    a może to też zależało od chusty? Japan jedwabny nowy kosztował 379zł, jeśli dobrze pamiętam, rozmiar 5, to w sumie niedaleko obecnej ceny jedwabi, a przecież japany wychodziły 2 lata temu...
    2 + 7 (2005-2018)

  2. #22
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    kwestia zmiany ceny bawełny i vatu chyba niestety. W przypadku didków również cena euro.

  3. #23
    Chustomanka Awatar Gardenia
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    BW / Gorce
    Posty
    1,324

    Domyślnie

    ogólnie rzecz biorąc ceny wszystkiego idą w górę - zaczynając od żywności poprzez ubranka dziecęce na pieluchach i chustach kończąc.
    O ile jedzenia sobie i rodzinie odmówić nie mogę o tyle chusty czy pieluszki już niestety tak...
    ale ogladam często didki i inne cuda i mówię sobie, że kiedyś na pewno najbardziej wypasiony model będzie mój
    mama przedszkolaków

  4. #24
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,754

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez matysia Zobacz posta
    Mnie się wydaje, ze rynek sie powoli nasyca, a nas jakos nie przybywa albo moze nawet maleje. I kręca nas tylko super limity. jakieś pawie rocznicowe, albo fajne nowe natki , ale juz nie każde.
    oj, ja bym jednak stawiała, że nas przybywa... Ale nowości tyle, i tyle dziewczyn się w nie wkręciło i przypala te jaglanki (no, może teraz trochę opadło, ale było to widać jakoś przed przedsprzedażą jaskółek, jak dziewczyny nakręcały się na kaszmiry i inne), że zalegają chusty na bazarku - raz bo inne niż pożądany limit już tak nie cieszą, dwa, bo coraz więcej poprzednich limitów, co już przestały tak kręcić, na tym bazarku się pojawia, plus coraz więcej chust po dzieciach, które już wyrosły z noszenia. Byłam mocno zdziwiona, że w sezonie wełenkowym wełnianą katję kupiłam za bodaj 260 zeta, a i wisiała ona już czas jakiś - niby to nie limit, ale świetna chusta i pożądany wzór, rok wcześniej tak za didkami nie patrzyłam, ale jestem przekonana, że dziewczyny za tyle kupowały bawełniane Katjusze.

    Normalnie narzekania na spadek cen bazarkowych jest jesienią-zimą, teraz sezon się rozkręca, niby nie patrzę teraz uważnie na bazarek, ale mam wrażenie, że dużych zmian cenowych nie ma. W gruncie rzeczy po prostu rynek się nasycił, chustę kupić stosunkowo łatwo, przy tej ilości limitów sam fakt limitowości przestaje być atutem, i rynek wtórny zaczyna się rządzić prawami normalnego rynku wtórnego, gdzie przedmioty używane raczej tracą na wartości, a nie zyskują. W gruncie rzeczy dobrze, bo przy niższych cenach używek więcej nie koniecznie kasiastych dziewczyn może nosić w lepszych chustach i mieć z tego więcej frajdy/wygody.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  5. #25
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AMK Zobacz posta
    ceny chust są bardzo płynne
    w jednych okresach są masakrycznie drogie, innym razem tanieją i okazyjnie można nabyć prawdziwe rarytasy
    wątków w ten deseń też już kilka było
    nie do końca. owszem, były powtarzające się cyklicznie wątki o przestojach na bazarku.
    ale od jakiegoś czasu widzę dwie tendencje:

    chusty z drugiej ręki generalnie tanieją. owszem, są rzadkie limity (np. pawie starorocznicowe, stare indio 50% lnu), ale proponowane ceny nie zwalają bynajmniej z nóg, tzn. utrzymują się od dwóch lat na tym samym poziomie.

    to co mnie absolutnie zaskakuje w tej chwili to faktycznie ceny nowości. zwłaszcza didków, tym bardziej, że większość ich aktualnych limitów nie umywa się jakością do tego co pamiętam z początków mojego chustowania, a ja i tak trafiłam na moment powolnego obniżania jakości.

    przy okazji szokującej jak dla mnie ceny jaką didek zaśpiewał za najnowsze lilie TS (i to TS, a nie prawdziwy jedwab!) dyskutowałam z mamą, która pamiętała moment pojawienia się osławionego indio z kaszmirem. ta najdroższa wówczas chusta ever kosztowała około 500zł? za długość standard. to był kwiecień 2008, heloł, zaledwie cztery lata temu. chyba tylko benzyna aż tak poszybowała w górę w międzyczasie.

    ja sama pamiętam jak dwa lata temu ściągnęłam z zagranicy eibe 5 za 600zł z kawałkiem i to było mega szaleństwo. a teraz 450zł kosztuje nówka ze standardowej kolekcji (której jakość, notabene, też się pogorszyła)
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  6. #26
    Chustoholiczka Awatar aginia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,139

    Domyślnie

    Podbiję bo zadziwia mnie coraz bardziej to, ze świeże firmy z zerowym doświadczeniem, po utkaniu kilku prototypów wypuszczaja na rynek chusty po 1000zl. Artioppe tak wszystkich natchnęło? Firmy powstają jak grzyby o deszczu i każda zaczyna z grubej rury Ja rozumiem didka i jego 300e za kaszmir- tkaja 30 lat, większość ludzi znajdzie sobie u nich coś na swoja kieszeń więc i full exclusiva mogą sobie wypuścić.
    Tak mnie dzisiaj natchnęła pewna rosyjska firma
    Kuba - 2004, Jaś -2006, Franio -2011 i Józio 2014

  7. #27
    Chustofanka Awatar soh
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Japonia
    Posty
    495

    Domyślnie

    Ja mam wrażenie, ze stare, dobre firmy poszły w dół, a nowe winduja ceny w górę. Na TBW jest szał na ręcznie tkane, ludzie za tym lecą i płaca po 1500$ za chusty, albo wymieniają kilka na jedna. Dla mnie to wariatctwo, no chyba, ze byłby to pamir no ale wlasnie nie jest...
    Poza tym istnieje tez przekonanie, ze na chustach nie można stracić, wiec sprzedaje sie za tyle co sie kupiło (chusta + przesylka), do tego dodaje sie kolejna przesylka i cena rosnie, no przynajmniej próbuje sie sprzedawać, bo leżą przez pól roku i nikt nie ruszy, ale z ceny nie spuszczaja. Ci co spuszczaja sprzedają migiem, wiec myśle, ze taka jest cena rynkowa, bo taka ludzie zapłacą. Mnie to cieszy, mogę spróbować wiecej, bo duzo jednak spadlo w porownaniu z moim wczesniejszym zakupowym okresem, mam wrazenie, tylko trzeba poszukac, trochę czasu poświęcić, poczekać na okazje, etc.
    Soh i same corki - Majka (08/2007), Kalina (09/2009), Sumire (07/2012), i Amelka (02/2015)

  8. #28
    Chustoholiczka Awatar aginia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,139

    Domyślnie

    Ceny ma rynku wtornym to jedna sprawa ale czemu każda nawet najmniejsza firma wypuszczajaca po 5 szt w miesiacu chce je sprzedawać od razu po tysiac??? Z czasem jak sie firma juz mocno zakorzeni bedzie sprzedawac za 2 tyś? No bo przecież wiadomo ceny rosna...a moze tu chodzi o szybki zysk na raz???
    Kuba - 2004, Jaś -2006, Franio -2011 i Józio 2014

  9. #29
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    ja też z uzależnionych i też mnie te ceny zabijają :/

  10. #30
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    562

    Domyślnie

    a ja jakoś nie wyłapuje nowych firm .. wiadomo jest ap, firespiral (czy jakoś tak) ale ruskich to nie widziałam w sumie to może dlatego, że i tak nie mam po co szukać

  11. #31
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aginia Zobacz posta
    Ceny ma rynku wtornym to jedna sprawa ale czemu każda nawet najmniejsza firma wypuszczajaca po 5 szt w miesiacu chce je sprzedawać od razu po tysiac??? Z czasem jak sie firma juz mocno zakorzeni bedzie sprzedawac za 2 tyś? No bo przecież wiadomo ceny rosna...a moze tu chodzi o szybki zysk na raz???
    No bo wiesz, jak jest 5 szt. to exlusiw na maxa!
    A jak są kobity, które na to stac- to zyc nie umierać i tkać po kilka chust za niewąska kasę!

  12. #32
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez owieczka33 Zobacz posta
    No bo wiesz, jak jest 5 szt. to exlusiw na maxa!
    A jak są kobity, które na to stac- to zyc nie umierać i tkać po kilka chust za niewąska kasę!
    o to to to

  13. #33
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,483

    Domyślnie

    No, jakbym miala zylke marketingowa to juz bym na krosnach siedziala i tkala exclusivy

    Powiem, ze mnie kusilo zaczac, ale wlasnie realny oglad ceny za moja prace powstrzymal me zapedy
    Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014

  14. #34
    Chusteryczka Awatar wildhoney
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Land of Mordor
    Posty
    2,120

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aginia Zobacz posta
    Ceny ma rynku wtornym to jedna sprawa ale czemu każda nawet najmniejsza firma wypuszczajaca po 5 szt w miesiacu chce je sprzedawać od razu po tysiac??? Z czasem jak sie firma juz mocno zakorzeni bedzie sprzedawac za 2 tyś? No bo przecież wiadomo ceny rosna...a moze tu chodzi o szybki zysk na raz???
    Myślę, że chodzi o takie rozumowanie: wypuszczamy kilka chust za znaczną kwotę, ludzie się rzucą, zysk będzie - ale jak się okaże, że chusta niezbyt fajna, to ludzie nie będą wracać, ale kasę już mamy, więc who cares
    Nazgul, 1. 02. 2009; Morgulina 13. 06. 2011
    One candle left to burn now... before the Darkness comes.

  15. #35
    Chustoholiczka Awatar aginia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,139

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yvona Zobacz posta
    No, jakbym miala zylke marketingowa to juz bym na krosnach siedziala i tkala exclusivy

    Powiem, ze mnie kusilo zaczac, ale wlasnie realny oglad ceny za moja prace powstrzymal me zapedy
    Yvona - jeśli utkanie jednej chusty rzeczywiście kosztuje np 700zł ( wiadomo reszta zarobek) to cofam temat. Ale osobiście chyba bym się bała po utkaniu kilku chust rzucić na rynek produkt w cenie exlusiva i liczyć, że ludzie go pokochają za sam fakt bycia eksluzywnym. Zawsze mi się wydawało, że markę trzeba najpierw zbudować, coś osiągnąc a potem można zbierać kokosy
    Szczególnie, że cześc tych firm to wcale nie są chusty ręcznie tkane, tak jak np Artipoppe czy firma od której zaczął sie mój wywód - Starlinghouse.

    Agata89 - ja trafiam co i rusz, na FB oczywiście
    Kuba - 2004, Jaś -2006, Franio -2011 i Józio 2014

  16. #36
    Chustoholiczka Awatar Marciula
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    Mnie też to dziwi. Mój pierwszy handwoven do mnie leci, więc nie wiem jeszcze o co tyle szumu... Ale ciekawa jestem czy te firmy, które tak hucznie zaczynają i lecą z cenami z kosmosu przeprowadzały jakieś testy? Skąd wiadomo, że taki handwoven poniesie dziecko? Przecież chyba nie każdy rodzi się ze zdolnością tkania chust?
    A te Starlinghouse bardziej przypominają apaszkę niż chustę do noszenia dziecka....

  17. #37
    Chustoguru Awatar pati291
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    7,420

    Domyślnie

    Pozostaję wierna didkowi i girasolkom. Jak dla mnie to didek nie ma konkurencji. Wszelkie te nowości nawet mnie nie interesują. Zwłaszcza, że słyszałam już parę razy, że oscha jest przereklamowana.
    Patrycja - mama Damiana 08.08.08, Hanny 04.12.09, Emilii 01.03.14
    Chcieć to móc

  18. #38
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pati291 Zobacz posta
    Pozostaję wierna didkowi i girasolkom. Jak dla mnie to didek nie ma konkurencji. Wszelkie te nowości nawet mnie nie interesują. Zwłaszcza, że słyszałam już parę razy, że oscha jest przereklamowana.
    Oszki bedę broniła- też sądziłam, że przereklamowana, dopóki nie kupiłam pierwszej (teraz mam 4)- rzeczywiście pieknie nosza, są cienkie, miękkie, poza cudnym wzronictem, oczywiście.

  19. #39
    Chustoholiczka Awatar aliona
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    mieszkam w Łodzi, gdzie nawet bieganie psom szkodzi
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    ceny didka chyba tez nie najlepiej stoją...
    przynajmniej dla kogoś kto ma didka do sprzedania

    jestem stara didymosiara i tez będę bronic Oschy.
    Oczywiście nie każdy skład i grubośc musi przypaść do gustu, ale w ogólności Oscha robi wyczepiste szmaty. Szkoda, że drogie.
    złotowłosa i trzy misie
    <3 <3 <3

  20. #40
    Chusteryczka Awatar wildhoney
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Land of Mordor
    Posty
    2,120

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pati291 Zobacz posta
    Zwłaszcza, że słyszałam już parę razy, że oscha jest przereklamowana.
    też tak mówiłam, póki dzięki alionie nie trafił do mnie obsidian - a wtedy to była miłość od pierwszego noszenia, bez różnicy czy len, czy wełna, czy bawełna...
    Nazgul, 1. 02. 2009; Morgulina 13. 06. 2011
    One candle left to burn now... before the Darkness comes.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •