Zamieszczone przez barrbarra
Nie, to patent na zamotanie przed wyjsciem.
Tak sie panna wkrecila, ze latem chciala, zeby ja w pouchu w plecak wsadzic (rozkladala mi pouch na murku i chciala na niego siadac, jak zawsze plecaczki zaczynalysmy i nie akceptowala tego, ze z tym ustrojstwem trzeba inaczej).
moj hit na koejne x lat jak sadze, to silk
zawiodam sie trochu na rosenholzu, ale to datego, ze lubie cienkie chusty a on jednak dosc miesisty.