Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: niania sama zamotala :)

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie niania sama zamotala :)

    Wlasnie miala wracac do domu, by uspic mlodego, czyli obezwladnic i zamotac
    a tu niania dzwoni i mowi, ze nie musze sie spieszyc, bo uspila Tomcia. Sama sie zamotala. Nie uczylam jej. Ale mi zrobila prezent. Zdolna bestia.
    Wszystkim takiej niani, na te swieta zycze .
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  2. #2
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie Re: niania sama zamotala :)

    fajnie
    moja opiekunka tez motala na poczatku
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  3. #3
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    31

    Domyślnie Re: niania sama zamotala :)

    Super!!
    Za jakiś czas też bedę szukać niani, więc zazdroszczę takiego skarbu

  4. #4
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    WrocÂław
    Posty
    24

    Domyślnie Re: niania sama zamotala :)

    My mamy tak samo - synciem opiekuje się kuzynka, kilka razy przy niej pakowałam młodego w MT, kiedyś jak wracałam z pracy z dumą mi przyznała, że wzięła Bruna w MT na spacerek. Ostatnio też pouczyła jakąś kobietę w sklepie, która chciała kupić wisiadełko.. Na tyle skutecznie, że po usłyszeniu o zaletach chusty tamta z zakupu zrezygnowała . Kuzynka własnego dziecka jeszcze nie ma, ale kocha dzieci i chłonie wiedzę jak gąbka . Na koncie mam zarażone motaniem 2 kuzynki .
    ***BRUNO 25.11.2007***

  5. #5
    Chusteryczka Awatar doominikaa
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,449

    Domyślnie Re: niania sama zamotala :)

    a mnie moja mama doniosła, że widziała moją nianię zamotaną z Małgośką
    nie było mnie przez tydzień, Młoda akurat się pochorowała i jakoś obie sobie radziły - też się cieszę
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
    Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
    No chustopróchno po prostu.



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •