Strona 1 z 6 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 105

Wątek: Nienawidzę chust!

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie Nienawidzę chust!

    Cholerne szmaty za kilkaset złotych. Człowiek zanim dzieciaka na plecy zarzuci to już spocony, kurtka zamiast w okolicy bioder kończy się na cyckach, bachor się kręci, wierci, piszczy, ja stękam, bo chociaż ma rok to waży >10 kg. Węzła zawiązać się nie da, bo już z sił się opada, a tu chwycić trzeba i z całej siły ciągnąć. Potem wlecze człowiek tego klocka przez pół miasta, czucie w rękach traci, czuje że załącznik chustowy zasnął i mu łeb leci do tyłu. Potem człek obładowany torbami, siatami, spocony jak szczur musi się oswobodzić i stawia dzieciaka prosto w błoto, chusta majta między nogami, a paskuda mała wyje, bo ona wcale na ziemię nie chciała.

    A z MT to mi wczoraj dziecko o mało nie wypadło.

    Nienawidzę!

    Kryzys mam


  2. #2
    Chusteryczka Awatar alifi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Rydzynki
    Posty
    2,521

    Domyślnie

    Uwielbiam! Miałam to samo kilka razy Na szczęście nic nie jest trwałe. Ani noszenie w chustach, ani żywiołowa nienawiść do nich

    Nieźle jest też:
    - przedzierać się przez cierniste krzaczory mając na sobie cenne indio
    - zablokować sobie krążenie krwi w kończynach dolnych za pomocą dziecka śpiącego na plecach (co właśnie robię, siedząc przy kompie i drętwiejąc)
    - korzystać z toalety (w domu!) z dzieckiem na plecach i pomstować w myślach, ze sama sobie zgotowałam ten los, wdając się w chustonoszenie
    -... (na pewno coś jeszcze przyjdzie mi do głowy)
    Ostatnio edytowane przez alifi ; 08-03-2012 o 11:45 Powód: dopisek
    Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)

    UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie


    Przepraszam
    Ale rozumiem tak dobrze

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar roneczka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Morąg
    Posty
    3,032

    Domyślnie

    Ja tam na kurtke nie wiąże, może dzięki temu jeszcze jakoś z nimi sympatyzuję.
    Już niedługo wiosna... kurtki precz

    Pokarm jest w głowie a nie w cyckach

    http://www.avast.com/pl-pl/get/3PZrfmgB

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie


    Nie że się śmieję z sytuacji bo ostatnio też tak mam Ale Twój opis jest i jakoś tak od razu inaczej patrzę na to wszystko.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  6. #6
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    ostatnio na moim profilu na fb wywiązała się dyskusja - mocno stronnicza! - mniej lub bardziej emerytowanych chustomatek i jeden front doszedł do wniosku, że przy trzecim człowiek ma dość i wreszcie przerzuca się na nosidła
    mnie dopadło przy drugim - też z racji problemów z kręgosłupem, bo żeby dociągnąć jak trzeba, żeby potem nie bolało, trzeba się trochę ponaciągać, powyginać, a potem mnie boli. generalnie nie boli mnie w bondolino tylko.
    ale w sumie ubijanie siebie z dzieckiem w bondo w polar do noszenia też relaksem nie jest

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Aksamitka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    5,356

    Domyślnie

    Olik-sprzedaj którąś Od razu ją polubisz
    Opis

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar amst
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Mnie to dopadało przy ostatnich wysypach śniegu...cenna Tas-owa Oscha a ja jadę w tramwaju upocona jak młody merynos a oschy nie wypiorę bo jak nic sfilcuję Wietrzyłam ją potem długo
    Po zamotaniu ubrać czeredę i siebie...ale idzie wiosna i będzie lepiej. Kryzys minie - tulam.

  9. #9
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aksamitka Zobacz posta
    Olik-sprzedaj którąś Od razu ją polubisz

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,737

    Domyślnie

    Ja się przy drugim - klocek jeszcze cięższy do pierwszego - przesiadłam na nosidło, wszystko mnie wnerwiało - chusta, nawet pasy od bondolino, czyli MT tez odpada bo wiazac trzeba, kurtka tez mnie wkurza, wiec czekam na wiosnę - zostawilam sobie tylko krotka na plecak, kto wie czy w ogole w ruch pojdzie? nosidlo ma jedna wadę - nie chce robić za kocyk w plenerze
    do tego gnaty mnie bolą nawet jak niosę 2 kg jablek...
    poczekam, przyjdzie wiosna, lato - wytaszcze spacerowkę i.... bede z nią latać po wetepach bo starszy opanuje najwyższe biegi na laufradzie
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  11. #11
    Chustoholiczka Awatar Filippa
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole/Katowice
    Posty
    3,410

    Domyślnie

    Dlatego jak mam zły dzień (czyli ostatnio codziennie) czytam Twojego bloga i od razu mi lepiej.
    Roch 09.07.2010, Leon 20.05.2013 i Tola 05.01.2015

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aksamitka Zobacz posta
    Olik-sprzedaj którąś Od razu ją polubisz
    Opis
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  13. #13
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,516

    Domyślnie

    a ja kocham moje chusty! rewelacyjnie sprawują się jako śliczna zasłonka w pokoju dziecinnym, roleta na drzwiach sypialni i huśtawka.
    jeśli już w czymś noszę to tylko w manduce teraz.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/lista


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  14. #14
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Opis pierwsza klasa

    I trochę Cię rozumiem, bo co prawda na kurtkę nie motam, ale i tak czasem mnie trafia jak Młoda wchodzi w tryb pełnej histerii w trakcie motania i w efekcie krawędź spod pupy znajduje się nagle na łopatkach, a ja mam ochotę wyjść... Ale zawsze szybko mija
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  15. #15
    Chusteryczka Awatar hildegarda
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    1,736

    Domyślnie

    Niestety rozumiem co przezywasz- jak tylko mnie dopadło takie uczucie, przerzuciłam się na manducę i ponad pół roku tylko manduca w ruchu- było fajnie. Ale jak zamotałam po takim czasie w chustę to miłość wróciła i mam nadzieje rozkwitnie na wiosnę

  16. #16
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie


    rozglądam sie właśnie za wózkiem, bo również mam dziecko mało współpracujące duuużo za duuużo jak dla mnie ważące (11kg.) które w dodatku potrafi spać ok.2 godz.

    starość nie radość a młodość nie wieczność

    trzymaj się!!!

  17. #17
    Chusteryczka Awatar kamuszyca
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,343

    Domyślnie

    dlatego nie nosiłam nigdy zimą, chyba że maleństwo z przodu pod kurteczką. wiązanie chusty na kurtce to jakieś nieporozumienie za to nosić latem na plecach - uwielbiam

  18. #18
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,766

    Domyślnie

    mam tak samo - w zimie nie znosze chust... Pod kurtką fatalnie, na kurtkę fatalnie...

    Ale wiosna idzie, mam nadzieję, że będzie lepiej!

  19. #19
    Chusteryczka Awatar mamaLiKa
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    sercem na Ursynowie ;)
    Posty
    1,791

    Domyślnie

    he, he, dwa dni temu właśnie żaliłam się, że ze spaceru nici, bo usiłowałam przez pół godziny polar dla dwojga na dziecko na plecach wcisnąć. Byłam rownie wściekła na siebie, co i na polar i chusty. Z wózkiem już dawno byłybyśmy na dworze Byle do wiosny!!!



  20. #20
    Chustoholiczka Awatar modrooczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,853

    Domyślnie

    A ja wczoraj zamotałam siostrzeniczkę (ma 6 tyg) i tak przykro mi sie zrobiło, że moja Zuza juz za duża Tak się fantastycznie nosi takie maleństwo. Moja siostra zobaczyła jak jej zawsze marudząca córeczka uspakaja się w 3 min U CIOCI na rekach. Wieczorem przysłała zdjęcie całkiem udanej pierwszej kieszonki Wcześniej twierdziła, że nie ma kiedy nosic bo mała cały czas marudzi
    Rozumiem, że na kurtkę jest niefajnie, ale ja już nawet po domu nie noszę

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •