Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20

Wątek: "biedna" ta moja chusta ;)

  1. #1
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie "biedna" ta moja chusta ;)

    Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką mojej mamy (młody spał w chuście w tym czasie) o ząbkowaniu Mateusza. Mówiłam do niej, że jest nerwowy, dużo płacze. I co się dowiedziałam? Że płacze dlatego bo go noszę bo jakbym nie nosiła to by nie płakał Zaśmiałam się tylko i nic nie powiedziałam. I dlatego biedna ta moja chusta, każda moja wychowawcza porażka, będzie jej przypisywana
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    mi moja rodzona matka- pedagog z 30 letnim stażem mówi, że rozpiesciłam dziecko noszeniem... i każdy płacz za mną jest kwitowany "chciałaś to masz"...
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  3. #3
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Cytat Zamieszczone przez Ilonsa
    mi moja rodzona matka- pedagog z 30 letnim stażem mówi, że rozpiesciłam dziecko noszeniem... i każdy płacz za mną jest kwitowany "chciałaś to masz"...
    Moja mówi identycznie, choć nie jest pedagogiem
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  4. #4
    Chusteryczka Awatar matka.kobitka
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    1,758

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Mi teściowa powiedziała, że jak się nosi za dużo dziecko, to dzieje mu się krzywda, bo trzeba je potem odzwyczajać. Na co odparłam, że dziecku dzieje się krzywda, jak się go nie nosi.
    „Dziecko najwięcej miłości potrzebuje wtedy, gdy najmniej na nią zasługuje”
    Zuzia '02, Janek '04, Ewa '08




  5. #5
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    79

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    ja też już mam od mojej mamy, że Gosik umie usypiać tylko na pionowo, ale zawinąć się skubana nie da,
    nawet mój tata sie skusił choć ma mięsień piwny, i chyba bym musiała 2 zszyc, ale w elastyk go upakowałam, a ona uparta bestia jedna,
    dobrze, że chociaż wysadza na nocnik....
    Mama Zuzoli '99; Kubola '01; Margoli '08
    Moja filcowa biżuteria http://www.skleparz.pl/index.php?cPath=35
    polecam


  6. #6
    Chustoguru Awatar czukczynska
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    6,642

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    A moim rodzicom podoba się chustowanie.Mama nosi w MT.
    Na nocnik też wysadzają.

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    chust generalnie biedne są, krzywią, duszą, rozpieszczają

    a moja mama w pouchu nosi wiązanej nie ogarnia
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Mam szczeście-bo mama jak i teściowa są na TAK..znajomi też
    Mama jedynie nie może się pogodzić z tym ze kawałek materiłu tyle kosztuje
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  9. #9
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa Kamionek
    Posty
    2,453

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Kurcze, a ja myślałam że to babcie ( mamy i teściowe ) rozpieszczają wnuki, tulą, noszą i kołyszą
    a tu proszę.....mają pretensje że ich córki to robią
    Lenka - 30.06.2008 i Sonia - 03.06.2011

  10. #10
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    166

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Moja mama uważa, że to super sprawa.
    Teściowa chyba też, bo siostra męża ma "kieszonkę" i jakoś nie mówiła złych rzeczy.

  11. #11
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    567

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Moja teściowa jest zdania, że źle postąpiłam wychowawczo, bo najpierw przyzwyczaiłam Krzysia do tego, że przytula się cały czas i jest blisko, noszony wciąż, a teraz go zostawiam i wychodzę pracować.
    I on bardzo (zdaniem teściowej) to przeżywa.

    I jeszcze jak już wracam do domu, to nie powinnam tak od razu brać go na ręce i przytulać, tak mu "całej siebie nie dawać". Bo potem to okrutne jest, że go z nianią zostawiam.

  12. #12
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    U mnie moi rodzice nie mają nic przeciwko chustowaniu, mamie w ogóle się podoba ale boi się zamotać, bo myśli, że jej Mateusz wypadnie Ale nastawiona jest bardzo pozytywnie, co innego 'przyjaciele i znajomi Królika", szczególnia te część która zawsze wie najlepiej
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar slonetshko
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    uk
    Posty
    4,139

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Ech skąd to znam. Moja własna mama tydzień po urodzeniu Leny stwierdziła że już ją rozpuściłam bo ciągle noszę. Generalnie Mała owinęła mnie sobie wokół palca i już mam przechlapane.
    Smutne to gdy się takie słowa słyszy od własnej matki bo oznacza to, że ja prawie wcale nie byłam noszona.

    Aaa...i jeszcze za każdym razem jak dzwoni i słyszy że jesteśmy na spacerze to pierwsze pytanie- jedziecie wózkiem mam nadzieje?

    Oczywiście...zaaawsze jeździmy wózkiem

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Cytat Zamieszczone przez rebelka
    Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką mojej mamy (młody spał w chuście w tym czasie) o ząbkowaniu Mateusza. Mówiłam do niej, że jest nerwowy, dużo płacze. I co się dowiedziałam? Że płacze dlatego bo go noszę bo jakbym nie nosiła to by nie płakał Zaśmiałam się tylko i nic nie powiedziałam. I dlatego biedna ta moja chusta, każda moja wychowawcza porażka, będzie jej przypisywana
    no i co Ty zrobiłaś rebelko? tak dziecko rozpuścić?!?


  15. #15
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    79

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    eno, to moja nosi, tylko nie w chuscie, ale myślę że to kwesja czasu/kilogramów i zmięknie, myślę że tak naprawdę to się boi ale się nie przyzna i wymysla..
    Mama Zuzoli '99; Kubola '01; Margoli '08
    Moja filcowa biżuteria http://www.skleparz.pl/index.php?cPath=35
    polecam


  16. #16
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie Re: "biedna" moja chusta ;)

    Cytat Zamieszczone przez calineczka
    Cytat Zamieszczone przez rebelka
    Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką mojej mamy (młody spał w chuście w tym czasie) o ząbkowaniu Mateusza. Mówiłam do niej, że jest nerwowy, dużo płacze. I co się dowiedziałam? Że płacze dlatego bo go noszę bo jakbym nie nosiła to by nie płakał Zaśmiałam się tylko i nic nie powiedziałam. I dlatego biedna ta moja chusta, każda moja wychowawcza porażka, będzie jej przypisywana
    no i co Ty zrobiłaś rebelko? tak dziecko rozpuścić?!?

    Wiem, wiem okropna jestem i sama sobie krzywdę robię, bo mały nic, tylko na rękach będzie chciał być
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  17. #17
    Chusteryczka Awatar m.m.
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    2,095

    Domyślnie Re: "biedna" ta moja chusta ;)

    ile to ja już razy słyszałam, ze mi się dziecko rozpuści z reguły odpowiadam, że ono nie jest na szczęście z cukru wiec się raczej nie rozpuści a wczoraj usłyszałam: dziecko musi trochę poleżeć, nie wolno go tak cały czas nosić
    i co wy na to?
    Duży 12.06.2000 i Malutka 09.09.2008.

  18. #18
    Chustoholiczka Awatar Tuja
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    5,472

    Domyślnie Re: "biedna" ta moja chusta ;)

    U mnie rodzina patrzyła na chustę ze zdziwieniem , chyba sami nie wiedzieli co o tym sądzić, teraz już się po prostu przyzwyczaili, chociaż parę razy musiałam ich zapewniać, że dziecko się NIE UDUSI na przykład i że na dworze pod moją kurtką mu ciepło

  19. #19

    Domyślnie Re: "biedna" ta moja chusta ;)

    moja mama natomiast mowi, ze w chustach wyglada sie okropnie-grubo (a ja nosze rozmiar 36-38), czemu ja sie na zdjeciach pokazuje zachustowana? Dołuje mnie to w sumie. No i moja mama dodaje, ze wygladam, jakbym ZNOW w ciazy byla. A do naszego rozpieszczania juz sie przyzwyczaila co nie znaczy, ze zaakceptowala. Pozdrawiam
    Ewa, mama Martusi (2000), Krzysia (2002), Wojtusia (2006) oraz Marysi (2008)

  20. #20
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie Re: "biedna" ta moja chusta ;)

    Cytat Zamieszczone przez luxnordynka
    moja mama natomiast mowi, ze w chustach wyglada sie okropnie-grubo (a ja nosze rozmiar 36-38), czemu ja sie na zdjeciach pokazuje zachustowana? Dołuje mnie to w sumie. No i moja mama dodaje, ze wygladam, jakbym ZNOW w ciazy byla. A do naszego rozpieszczania juz sie przyzwyczaila co nie znaczy, ze zaakceptowala. Pozdrawiam

    he he he, ja mam "trochę" większy rozmiar niż 38 i też twierdzę, że chusta nie dodaje mi uroku
    a jak motam plecaczek to mój biust wydaje się jeszcze większy ... ale czy to ważne? Uwielbiam nosić Hanulkę i tylko to się liczy...
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •