Strona 25 z 29 PierwszyPierwszy ... 1517181920212223242526272829 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 481 do 500 z 577

Wątek: WĄTEK DLA NOWICJUSZY: >>> Jaką chustę/nosidło/MT mam wybrać? POMOCY! <<<

  1. #481
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    Emma, jak chusta dobrze dociągnięta to nie powinna osiadać i nie powinnaś musieć jej dociągać (chyba Tobie kiedyś pisałam o dociąganiu po skosie i równolegle do boku chusty? jak dociągasz po skosie to dociągasz pozornie i wtedy taki efekt może być jak opisujesz). Jedyne kiedy mi się zdarza, że chusta osiada to po praniu, jak jej dobrze nie wymiętoszę przed wiązaniem. No i czytałam opinie, że bambus bywa, że sprężynuje.

    A co do domieszek to chyba co noszący to inne teorie
    ponoć na nośność wpływają dodatnio: konopie, len
    bambus i len ponoć dobre na lato
    wełna ponoć dobra na zimę (ale wełna to temat rzeka, bo różne firmy różnych rodzajów wełny używają i np jednych gryzie a drugich nie)
    wg mnie bawełna dobra na wszystko

    czasem jeszcze dla chustonówek polecają dziewczyny bambus, bo miękki od nowości ale osobiście nigdy w bambus nie motałam. Wełna moja (merynos od nati) też mięciusieńki.
    Konopie i lny to trzeba raczej łamać.


  2. #482
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    a ja z doświadczenia powiem, że sa chusty, które ZAWSZE osiadaja i trzeba dociagac. brrrr
    z domieszek chyba najlepsza wełna dla nowicjuszki, choć jak Holi wspomniała nie każda.
    ja osobiście nie znosze domieszek z bambusa, nigdy dobrze nie udało mi sie takiej chusty zawiazać. za sliskie. ale miałam tylko bambus Nati, podobno w oszy jest inaczej.
    a bawełna didka kilkuletnia - nośna i samowiążąca. to zawsze dla mnie strzał w 10
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  3. #483
    Chustomanka Awatar Emma
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    585

    Domyślnie

    HoliPoli - tak, mi to pisałaś robię jak kazałaś, ale nie jestem pewna, że dobrze to zrozumiałam i czy dobrze robię, dociąganie to jednak najgorsza część we wiązaniu mam wrażenie, że jak wiążę to jest coraz lepiej, nic nie wisi ani z boków, ani przy główce a i tak się luzuje po jakimś czasie i dziecko "osiada". A może to wina że od początku wiążę nieco za wysoko? czółko dziecka na wysokości moich ust gdzieś...

    Co do domieszek, to widzę że nie mam co kombinować i jak już to jakąś inną bawełnę, może lepiej mi podejdzie jej wiązanie
    Żona, mama, doula

    Synek maj 2012r. Córcia wrzesień 2014r

  4. #484
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    nie no wiesz, to chyba cały szał na domieszkach polega, żeby wypróbowywać

    jak masz czółko na wysokości ust to rzeczywiście trochę wysoko. A jak dociągniesz po raz drugi to po jakimś czasie znowu musisz dociągać czy już wtedy jest dobrze na dłużej?


  5. #485
    Chustomanka Awatar Emma
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    585

    Domyślnie

    właśnie ją zawiązałam nieco niżej i jest super nie opadła jeszcze
    Żona, mama, doula

    Synek maj 2012r. Córcia wrzesień 2014r

  6. #486
    Chustomanka Awatar Emma
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    585

    Domyślnie

    no dobra, mam ją już koło półtora godziny i dopiero teraz zaczyna się rozluźniać - głównie pod pachami... wiem, że męczę gdzie sie da pytaniami, ale chciałabym dojść do perfekcji przy wiązaniu
    Żona, mama, doula

    Synek maj 2012r. Córcia wrzesień 2014r

  7. #487
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    ależ to w pełni zrozumiałe. Jak Ci się rozluźnia po 1,5h to wg mnie jest ok - dobrze zawiązane i dociągnięte. Jednak sama się ruszasz i dzieć też no a materiał też ma swoje ograniczenia - napięcia idealnie w nieskończoność nie utrzyma

    tak sobie myślę, że jak wysoko wiążesz to może chusta idzie inaczej lekko niż powinna (np bardziej po skosie itp) i przez to też potem się rozluźnia. Skoro niżej jest lepiej to sugeruję wiązać niżej


  8. #488
    Chustomanka Awatar Emma
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    585

    Domyślnie

    Pierwszy raz udało mi się ją tak długo mieć w chuście bez poprawiania, także wszystko wskazuje na to, że po prostu muszę wciąż pracować nad techniką i w końcu dojdę do wprawy
    Żona, mama, doula

    Synek maj 2012r. Córcia wrzesień 2014r

  9. #489
    Chustonówka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    7

    Domyślnie

    Hej. Wpadam na szybko podziękować za porady. Jako tako radzimy sobie z wiązaniem, ale jednak jeszcze treningu potrzba. Mąż sobie nie radzi i się buntuje więć nosi w Marsupi od czasu do czasu. Przymierzamy się do Beco bo Młoda już ładnie siedzi. Chusty i nosidla ratują moje ręce, bo dziecko nie cierpi wózka...no nie znosi. Ja też go nie lubię, to przynajmniej nie ma konfliktu . Ludzie oczywiście twierdzą że to wina tego noszenia w chuscie. Wasze pociechy też nie cierpią wózków??
    U mnie w górach chusta i nosidełko to super sprawa, wszędzie wlezę, po lesie połażę, na górkę niewielką się wdrapię, żwirki itp. nam nie straszne. Młoda tylko głową kręci i obserwuje zadowolona.
    Polecam niezdecydowanym

  10. #490
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    naisha, to zależy od dziecka, moja wózek uwielbia od zawsze choć noszona była też i w chuście od samego początku i teraz czasem wybiera wózek a czasem noszenie
    a na górskie wyprawy i w ogóle jakiekolwiek wyprawy w teren to chusta/nosidło absolutnie rządzi!


  11. #491
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    1

    Domyślnie

    Chustoekspertki prosze o pomoc.

    Kupiłam na początek taką oto chustę. Niewygodnie mi się ją wiąże, zastanawiam się czy to kwestia braku wprawy czy może chusta nieodpowiednia?
    http://www.modaciazowa.com/odziez_ci...DOWY,p757.html Wg opisu jest to Chusta o długości 5 m i szerokości 70 cm, tkana splotem prostym.

    Będę wdzięczna za rady!

  12. #492
    Chustomanka Awatar Idrilla
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    980

    Domyślnie

    Mój nie cierpi wózka od początku. Przez pierwsze 3 miesiące próbowałam go w nim wozić bo było ciepłe lato i nie czuliśmy się komfortowo pocąc się w chuście jednak na nic się to zdało i zwykle wracałam ze spaceru z synem na rękach Od sierpnia w ogóle wózka nie używam i właśnie zdecydowałam się go sprzedać... Też mi próbowali wmówić, że niechęć do wózka to wina chusty Ale to guzik prawda bo młody nie znosił wózka zanim poznał chustę (zaczęłam motać jak skończył miesiąc)

  13. #493
    Chusteryczka Awatar Leoni
    Dołączył
    Feb 2014
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    1,591

    Domyślnie

    mój też NIENAWIDZIŁ wózka przez 5 mcy....wystarczyło go położyć i od razu ryczał...bo nawet płakaniem tego nazwać nie można byłó. Od kiedy skończył poł roku to teraz spacery w wózku to loteria- nigdy nie wiem po jakim czasie zacznie płakać dlatego zawsze wożę albo chustę albo tulę

  14. #494
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Proszę o radę. Szukam czegoś do noszenia dziecka na plecach.

    Synek ma 9 miesięcy, ok. 8,5 kg. Teraz nosimy z mężem w chuście w plecaku prostym, ale ja umiem zawiązać tylko w domu przy łóżku, a mąż potrzebuje jeszcze dodatkowo mnie do pomocy. Chcielibyśmy coś trochę łatwiejszego, co będziemy umieli założyć np. w supermarkecie. Dodam, że jestem w 3 miesiącu ciąży.

    Myślałam o MT, bo wydaje mi się, że w nosidle ergonomicznym dziecko będzie za nisko. A nasz maluszek jest ciekawski i musi wszystko widzieć, inaczej nie widzi sensu noszenia i protestuje.
    Dodatkowo jeśli mamy oboje nosić w jednym ergonomiku to i tak będziemy musieli z mężem zawsze dopasowywać wszystkie pasy do siebie (mamy tak z plecakami turystycznymi i nas to denerwuje).
    No zastanawiam się, czy w związku z ciążą pasy w nosidle ergonomicznym nie będą mnie uwierały w brzuch.
    Tylko czy MT jest łatwiej założyć z dzieckiem na plecy niż chustę?

  15. #495
    Chustoholiczka Awatar Alassea
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    5,873

    Domyślnie

    Karolka a nie masz możliwości przymiarki i pomacania? Skąd jesteś?
    Z doświadczenia - jeśli chodzi o regulację nosidła do rozmiarów osoby noszącej, to można się przyzwyczaić (mamy tak z mężem). W MT ten problem ci odpada, ale też nie każdy lubi MT więc myślę że najpierw lepiej zmacać niż kupować w ciemno.
    W kwestii ciąży - szczerze mówiąc raczej unikałabym noszenia. Mimo wszystko wiąże się to z wysiłkiem i obciążeniem, i niestety ale pasy ergo mogą uciskać. Odradzałabym. Ale decyzja twoja
    Cypisek - [maj 2012], Żabka - [czerwiec 2015]
    Żona, matka, Certyfikowana Doula, Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, CDL


  16. #496
    Chustopróchno Awatar sakahet
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Spain :)
    Posty
    13,226

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bimbunia Zobacz posta
    Chustoekspertki prosze o pomoc.

    Kupiłam na początek taką oto chustę. Niewygodnie mi się ją wiąże, zastanawiam się czy to kwestia braku wprawy czy może chusta nieodpowiednia?
    http://www.modaciazowa.com/odziez_ci...DOWY,p757.html Wg opisu jest to Chusta o długości 5 m i szerokości 70 cm, tkana splotem prostym.

    Będę wdzięczna za rady!
    Mi to wyglada na chuste elastyczna- przynajmniej tak ma ja pani zawiazana na zdjeciu; a jak Ty ja wiazesz? Jesli to jednak nie elastyk, to splot prosty nie jest najlepszy do Chusty tkanej, bo material ciezko pracuje I z tego moze wynikac trudnosc w wiazaniu


    Karolka - mysle ze warto przymierzyc - w Twoim przypadku szczegolnie MT; ja w obecnej ciazy nosilam wlasnie w MT- swobodnie moglam zawiazac pas powyzej brzuszka I go nie uciskal, a I cora widziala wszystko znad mojego ramienia, bo byla odpowiednio wysoko; ale tak jak pisze Alassea dobrze, bys nie nosila zbyt duzo

  17. #497
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Dzięki, dziewczyny!
    Co do noszenia w ciąży: staram się unikać, ale uniknąć się nie da. Taki mały maluszek jak mój domaga się jeszcze dużo noszenia, jak nie w chuście to na rękach. Chyba z dwojga złego to lepiej w chuście - niech się dobrze wyprzytula niż co chwilę brać na chwilę na ręce. No i chusta lepiej rozkłada ciężar - nie czuję go właściwie, a na rękach to bardzo. Motam głównie jak się synek do mnie bardzo klei albo jak muszę coś zrobić bez dziecka raczkującego między nogami. Myślę, że nie ma tego więcej niż 30-45 minut. Spacery wyłącznie w wózku (ale znieść z 1 piętra i tak muszę). No i oczywiście jak jest mąż to on nosi. I to nosidło też będzie przez pierwsze miesiące głównie używane przez męża, ale po porodzie i dojściu do siebie to ja też pewnie będę nosić.

    Co do przymierzania - będę testowała niedługo MT Pathi. Ale ergo to chyba nie bardzo mam skąd wziąć, z resztą wydaje mi się, że i tak przy takim niewidocznym jeszcze brzuszku to nie jestem w stanie ocenić czy będzie pasowało za 2-3 miesiące.

    A czy w każdym ergonomiku dziecko jest na plecach tak nisko?

  18. #498
    Chustopróchno Awatar sakahet
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Spain :)
    Posty
    13,226

    Domyślnie

    Mozna sprobowac w ergonomiku zapiac pas wyzej, ale wtedy moze nie byc wygodnie juz; jednak pasy z MT lepiej sie ukladaja, po zawiazaniu wyzej niz sztywny pas ergo

  19. #499
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gosia83 Zobacz posta
    Mozna sprobowac w ergonomiku zapiac pas wyzej, ale wtedy moze nie byc wygodnie juz; jednak pasy z MT lepiej sie ukladaja, po zawiazaniu wyzej niz sztywny pas ergo
    To chyba będziemy usilnie próbować z MT, bo w ergo bez dobrego widoku zza pleców rodzica może być zbyt nudno. Dzięki.

  20. #500
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam dziewczyny pomóżcie chce kupić chuste mały ma 10 mies i ok 9-10 kg wcześniej nosiłam w elastyku ale mały juz za duży co doradziecie ?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •