Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21

Wątek: trwałość pieluch wielorazowych

  1. #1
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie trwałość pieluch wielorazowych

    Kiedyś założyłam taki wątek ale odnaleźć nie mogę...może zniknął po przenosinach.

    Temat ważny IMO, bo często kupujemy pieluszki z myślą, że wystarczą na drugie (ba, na trzecie) dziecko i tym samym obniży się koszt inwestycji.
    Jest nas już sporo dość długo użytkujących wielorazówki, więc można sporo informacji na ten temat zebrać.

    U nas po niecałym roku (ostatnie kilka miesięcy głównie tetra + kieszonki PD):
    - przetarły się na amen bawełniana Popolini i flanelowa Imse Vimse (te akurat lubiłam bardzo więc pewnie były częściej zakładane).
    - "przezorczysta" zrobiła się formowana bambinex.
    - chłonność i grubość materiału straciły wkładki przerobione z prefolda xl babykicks.
    - przetarły się wiązane formowane Storchenkinder.
    - ogólnie na wyglądzie stracił BumGenius - i mam wrażenie, że rzepy nie trzymają już tak dobrze jak na początku. zesztywniała i zszrzała wkładka.
    - tragicznie wygląda i zesztywniała Popolini easy fix i to już po 3-4 mcach - chyba najgorsza pieluszka jaką mam.

    Poza BG, wszystkie wymienione nie nadają się praktycznie do użytku przy następnym dziecku.

    Niespecjalnie użytkowanie wpłynęło na pieluszki frotowe Popolini i na motherease one size (moja ulubiona formowana). No i test czasu jak najbardziej zdają Ptit's Dessous mini-maxi (kieszonki).

    Praniem się nie przejmuję - tzn. 40 lub 60 stopni, program standardowy, proszek dzieciowy - bez większych ceregieli.

    Dopisujcie swoje doświadczenia Na pewno będą pomocne w wyborze pieluch.

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar stokrotka.a
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,759

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    My dopiero w temacie od kilku miesięcy, i mnie pocieszyłaś tymi PD bo się obkupiłam nimi
    Nasz stosik pieluszkowy po małym liftingu pozbyłam się BG i TotsBots jak i Natur Baby bambusowej ale jedną sobie zotawiłam,Nature Babies Micro Dizzy one size.Te sprawowały się dobrze ale chłonność za mała jak dla mojego siuśmajtka
    Formowane:
    *Tallah baby: śliczne kolorki,bardzo fajny materiał chyba jakaś bawełna(sherpa),doczepiana wkładka na napy,zapinane na napy,bardzo zgrabne,porządnie wykonane
    *Nature Babies Lovable:bambus,średnio chłonny,z kieszonką do której wchodzi wkładka,zapinane na rzepy.
    *Storchenkinder z bawełny organicznej wiązana na troczki:robią się szmaciaki
    Kieszonki:
    Nature Babies Micro Dizzy one size te wyglądają na nie do zdarcia
    *BG(przemakały bo mam małego wiercipiętę,wkładki zrobiły się szare)
    *Baby Kangas One Size: wyglądają na solidne,kieszonka(wejście do wkładki) zamykana na zameczek z przodu,zapinane i regulowane na napy wykonane z cienkiego Pul i polaru.Chociaż polar w BG wydawał mi się lepszej jakości, grubszy...Zobaczymy.Bo używane dopiero z 2 razy.
    *Happy Heiny One Size: Kieszonka(wejście do wkładki)niczym nie zabezpieczone po prostu rozcięte,polar wydaje mi się kiepskiej jakości taki cieniutki,ale zobaczymy może nas zaskoczy,Pul jest gruby,Ładne kolorki,zapinane za rzepy,rozmiar regulowany na napy.Używane kilka razy.
    *Happy Heiny rozmiar tu się całkowicie róznią grubością Pul wręcz za gruby jak cerata wydaje mi się że w ogóle nie ma prawa oddychać,za to śliczny kolor,polar cienki,wkładki mikrowłókno,wejście do kieszonki to rozcięcie,zapinane na napy.Mało używana.
    Otulacze:
    *Otulacze Talluh baby: Piękne kolorki,cienki Pul ten na pewno oddycha ale i przecieka,bez falbanek duże prawdopodobieństwo wydostania się zawartości,zapinane na napy z boku z przodu i na rzepy kto jak woli.
    *Wełniane szorciki Storchenkinder to nasz najlepszy zakup,trzeba się bawić z lanoliną i praniem ale i tak warto.Szorty raczej do biegania po domku dla samobieżnych maluchów,przy leżących plackiem odradzam raczej nie wytrzymają,ale nie wiem nie próbowałam choć może kiedyś się skuszę.
    *Otulacz ImseVimse bardzo dobra jakość jak u nas to najlepiej się sprawują.
    Mother-ease Sandy's
    *Do składania
    Pieluszki muślinowe ImseVimse miękkie i wytrzymałe
    Tetra ja mam najtańszą zrobiły się prawie przezroczyste
    Tetra Ikea super grube i nie zmieniły swojego kształtu

    no i tak jak mówi mamaalexa wszystko zależy od ilości posiadanych pieluszek

    Mamy jeszcze do sprawdzenia:
    PD bambusowe na noc
    PD z mikrowłókna
    PD kieszonka
    Sara. 23.01.2008 Lena. 15.11.2010 Laura. 1.08.2013
    http://jogazycia.pl/harmonogram-zajec/

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    Z naszego stosiku po ponad roku uzytkowania najlepiej wygladaja Popolini Fit - tylko troche poszarzaly, ale zadnych przetarc (a najczesciej uzywane). Pozostale formowane bawelniane (Kamaris, Rodina pusa, Kushies) i bambusowe (Tots Bots Bambus) poprzecieraly sie bardziej lub mnie. Moze drugi maluch bedzie je jeszcze nosil, ale to chyba tylko w ostatecznosci
    Jesli chodzi o otulacze to wszystkie sa do wymiany (Popolini, Kamaris, Smib)
    Za to kieszonki (Fuzzi Bunz, Happy Heinys) sa w rewelacyjnym stanie (pewnie dlatego, ze najmniej uzywane ).

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    z moich doświqadczeń wynika, że duzo zależy od ilości posaidanych pieluszek. wiadomo, jak ich mało to częstsze pranie itd..no i ja mam też swoje ulubione, co wpływa na ich stopien zużycia.

    moje obserwacje:
    - z formowanek najlepiej sprawdza się mother ease one size, praktycznie nie widać na niej śladu użytkowania, dalej micro dizzy (uzywam z wkładkami konopnymi). storchenkinder sie podniszczyły, ale drugie dziecko spokojnie przetrzymają. fajnie sprawdzają się bambusowe lovables nature babies i bambusowe bumGenius (te są jednak w kilku rozmiarach i nie są eksploatowane dłużej niż 4-5 miesięcy).
    miałam jeszcze formowane flanelkowe imse wimse, ale mi nie podeszły, bo były od razu mokre. poszły więc do szuflady mało używane.
    - z kieszonek następne dziecko spokojnie wytrzymają bumGeniusy (widzę różnię w starej wersji V2 i nowej V3 na korzyść tej drugiej), peti,t dessous, wonderoos i oczywiście blueberry. żadna z tych pieluszek i wkładek po półtora roku użytkowania nie wygląda jak nowa, ale nie są porwane, nie mają dziur i zaciągnięć.
    najgorzej wyglądają nature babies stuffable one size oraz polarkowe firmy minki, które natychmiast się zmechaciły i zeszmaciły.
    - absolutnie nie sprawdziły się żadne pieluszki bambinex, po kilku praniach wyglądały jak szmaty, nie podeszły mi też babyidea.
    - ze składanych bardzo dobrze sprawdziły mi sie wszystkie preefoldy babykicks, tetrowe imse wimse, tetrowe lenya. szybko zeszmaciły się wkładki uszyte z frotowej imse wimse, nie do zdarcia są te uszyte z frotowych pieluszek lenya.
    - jeśli chodzi o otulacze to nie mam w zasadzie przykrych doświadczeń, ale jak już pisałam dużo wynika z tego, że są one w kilku rozmiarach i używa się ich maksymalnie kilka miesięcy.
    - wkładki: doświadczenia mam tylko ztymi dołączanymi do pieluszek i z konopnymi babykicks, więc bez sensu chyba się wypowiadać.

    piorę wszystko bez specjalnych pieszczot od 40 do 60 stopni, czasami gotuję, wełnę lanolinuję sporadycznie, a i tak trzyma dosyć solidnie.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    Ja w sumie nie mam dużo pieluch. Najwięcej bum geniusów i kilka formowanych. Ze względu na to, że jest ich niewiele, to piorę ręcznie. Bardzo dobrze mi sie pierze BG (bo po wyjęciu wkładek są cieniutkie). Formowane są grube i ciężko je prać ręcznie.
    Tak czy siak jestem bardzo zadowolona z BG. Mam ich sześć i daję radę. Do środka zawsze wkładam (czy to dzien czy noc) wkładkę z mikrofibry i mały ręcznik z ikei. Na noc dodatkowo wkładkę "sucha pieluszka". Jak dla mnie dosyć wygodnie wkłada się wkładki do kieszonki. Jak jest tylko w miare niewiele siusiu, to wymieniam tylko wkłady i ta sama pieluszka idzie na pupe. Bardzo lubię też jednorazowe papierki.
    Pieluch wielorazowych używam od niedawna bo z 2 miesiące.

    I wiecie tak sobie myślę, nawet jeśli pieluchy się zużywają i nawet gdyby miały służyć tylko jednemu dziecku to i tak jest dużo plusów. Plus ekologiczny... jak pomyślę o tych stertach śmieci z pampersów to szok. Plus jeśli chodzi o brak styczności pupci z chemią, którą jest naszpikowany pampers.
    Jednorazowy koszt zakupu wielorazówek jest rzeczywiście wysoki, ale i tak nie wyższy niż wydatki na pieluchy jednorazowe przez cały okres pieluchowania.
    Także chyba nie ma się co przejmować stopniem zużycia pieluch.
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    258

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    ja mam polroczne doswiadczenie
    nie wiem jak bedzie za pol roku czy rok, ale najmniej zuzycia widze na ptitkach malych technicznych i bawelnianych swaddlebees, swaddlebees nie wygladaja tak milusio jak na poczatku, ale zdaja sie nie do zdarcia, ptitki jakby troche zszarzaly (naprawde troche), pieluchy konopne jakiekolwiek sa tez nie do zdarcia moim zdaniem, ale sztywnieja, co nie kazdy lubi, frotki lenya to samo, przetrzymalyby kilka dzieci tyle ze zesztywnialy
    co do AIO , to uwazam, ze takie pieluchy zuzywaja sie najszybciej
    tez piore 40-60c
    5 lipca 2008 roku urodzil sie nasz pupiszon Ern(est)

  7. #7
    Chustomanka Awatar abeba
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    miasteczko ze żbikiem w herbie
    Posty
    984

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    dziewczyny, a PUL w BG i otulaczach nie wyrusza się? bo ja własnei muszę pożegnać moją kurtkę z membraną - po praniu cała sie pokruszyła. kurtka sporadycznei używana i rzadko prana. No i to mi nasunęło smutną myśl, że takie BG czy outlacz z PUL za 3 lata po kilkudziesięciu pranaich to juz nie będzie nieprzemakalny, straci elastyczność i poodpada... ten PUL to coś jakby membrany w turystycznych ubraniach, nie?


    Dzieci są urocze, aczkolwiek niehigieniczne.

    Melman z Madagaskaru

  8. #8
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    Cytat Zamieszczone przez abeba
    dziewczyny, a PUL w BG i otulaczach nie wyrusza się? bo ja własnei muszę pożegnać moją kurtkę z membraną - po praniu cała sie pokruszyła. kurtka sporadycznei używana i rzadko prana. No i to mi nasunęło smutną myśl, że takie BG czy outlacz z PUL za 3 lata po kilkudziesięciu pranaich to juz nie będzie nieprzemakalny, straci elastyczność i poodpada... ten PUL to coś jakby membrany w turystycznych ubraniach, nie?

    A jak prałaś tą kurtkę i co to za kurtka była??? Nigdy nie spotkałam się z czymś takim
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  9. #9
    Chustoholiczka Awatar erithacus
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Tczew
    Posty
    3,315

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    Zwłaszcza, że piszesz, że kurtka prana sporadycznie. O pieluchach tego nie można powiedzieć. Prane co najmniej dwa razy w tygodniu. W ciagu roku to daje ponad sto prań. Kurtka popsuła sie po kilku. Tu chyba chodzi o coś innego.






    Czasem mnie nie ma. Można mnie złapać na maila: [mój nick z forum] @ tlen.pl


  10. #10
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    Znam kilkanaście firm robiących kurtki z membraną i z "niby" membraną. Miałam kilka szkoleń dotyczących firm, produktów i ich pielęgnacji. Sama posiadam wraz z mężem kilka produktów z membranami i nie spotkałam się z takim problemem nawet wśród reklamacji. Dlatego bardzo jestem ciekawa co to za kurtka.
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  11. #11
    Chustomanka Awatar abeba
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    miasteczko ze żbikiem w herbie
    Posty
    984

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    ale sie off top robi: kurtka Wolfgang, w wieku lat 8 - to pewnie kluczowe, ale kolejne dziecie do pieluchowania tez moze byc za pare lat. Prana zawsze recznie w cieplej wodzie w srodkach do prania recznego, ostatnio w platkach mydlanych.
    z tego co pamietam (sprzed 8 lat) to wlasnei pranie reczne w mydle mi polecono w sklepie, wiec mialam wyrzuty sumienai jak ja pralam w perwolu - ale wowczas membrana sie nei sypala. dopeiro gdy jako mloda mama nabylam platki mydlane to ich postanowilam uzyc.
    ale przez te 8 lat uprana moze 3-4 razy, bo nie jestem typem turystycznym no i byla impregnowana z wierzchu. no wiec wiek - co by bylo przeciw pielsuzkom na dluzsza mete - czy platki mydlane bebi? (ostatnio BG i otulacz tez w tym upralam w pralce bo mi sie proszek dzieciowy skonczyl )


    Dzieci są urocze, aczkolwiek niehigieniczne.

    Melman z Madagaskaru

  12. #12
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    Ja rzeczy z membraną zawsze piorę w środkach do tego przeznaczonych, no i później impregnat oczywiście. Wolfgang to dobra firma, ale tak jak piszesz wiek może mieć duże znaczenie, technologie idą naprzód.
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  13. #13
    Chusteryczka Awatar Aloha
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,979

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    Ja jestem fanka "naturalnych rozwiązań", ale patrząc na zużycie pieluch mam wrażenie, że te bardziej naturalne jednak szybciej tracą fason.



  14. #14
    Chustonoszka
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    67

    Domyślnie Re: trwałość pieluch wielorazowych

    1. Otulacze Imse Vimse wytrzymały rok!! (miałam wiekszy rozmiar, uzywałam dla dwójki jednocześnie, dlatego tak długo). Prane prawie codziennie, bo miałam tylko dwa.
    To zresztą informacja o trwałości PUL-a; rózne rzeczy się zrobiły z tymi otulaczami, ale nie przepuszczają zupełnie (nawet sobie z jednego zrobiłam osłonkę podpinaną pod pasek sumo)

    2. Frotowa formowana Imse Vimse lekko się przetarła przy nózkach (wykończenie pieluszki)
    a dwie flanelowe formowanki Imse Vimse są tylko trochę zesztywniałe
    2. wełniane majteczki Storchekinder po 8 mcach są jak nowe
    3. wkładki konopne Babykicks i te zrobione z prefolda jw, podobnie jak z frotowej lenyi

    Wszystko spokojnie się nadaje do dalszego uzytku, poza otulaczami, no ale one i tak pobiły rekord.
    Agnieszka, mama Szymka (24.6.04), Urszulki (1.8.06) i Zojki (13.1.08)

  15. #15
    Chustofanka Awatar akana
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    406

    Domyślnie

    podbijam wątek, bo mnie też zaintrygował opis pieluch w sklepach "jedna pieluszka na cały okres pieluchowania" - wytrzyma któraś tak długo przy opcji prania co 2-3 dzień?
    M /2005/, B /2010/ i H /2013/

    www.collane.pl

  16. #16
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    na cały okres pieluchowani pewnie tak ale kwestia czy dla drugiego dziecka
    ja jestem nieobiektywna ale dla mnie rządzą applle cheaks i yettowe kieszonki

  17. #17
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie

    u mnie pieluchy nadają się spokojnie dla kolejnego potomka, natomiast wełniane gatki niestety niezbyt - poprzecierały się po bokach strasznie i robi się powoli dziura na dziurze... szczerze powiedziawszy to jestem mocno rozczarowana

  18. #18
    Chustofanka Awatar akana
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    406

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    na cały okres pieluchowani pewnie tak ale kwestia czy dla drugiego dziecka
    ja jestem nieobiektywna ale dla mnie rządzą applle cheaks i yettowe kieszonki
    Tak mi mów bo wczoraj dotarły do mnie 4 applecheeks i właśnie się suszą, a ja chodzę sobie je oglądać
    Ale dalej nie jestem przekonana do tego na jak długo starczą - rzepów nie mam (nie zszarzeją i napy zawsze trzymają) wkładów mam sporo, do tego zawsze coś innego można upchać, ale czy ten PUL naprawdę wytrzyma częste pranie?
    M /2005/, B /2010/ i H /2013/

    www.collane.pl

  19. #19
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    ja obecnie mam tylko jedną pieluszkę na rzepy ale za bardzo ją lubię żeby sięjej pozbyc
    natomiastcała reszta (oprocz otulaczy) na napy lub troczki i nie ma problemu z pieluchami
    zadna sie nie niszczy
    ewentualnie polarek moze sie lekko skulkowac ale to norma

  20. #20
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Franek sie ciagle nei daje odpieluchowac - i wiekszosc pieluch uzywamy juz ponad dwa lata (przy f. uzywam od poczatku same kieszonki). i te z rzepami - BG glownie i napkowe - PD, Wonderoosy, Tiny Tush. w kilku BG mam problem z rzepami - ale tylko z ta czescia, gdzie sie wpina rzep do prania, same rzepy trzymaja bez problemow. piore co 3 dni. wiekszosc tego co mam spokojnie powinna wystacczyc na drugiego maluszka...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •