Moje dziecko ma 15 miesięcy, zanim się urodziło, byłam nastawiona na czytanie od jak najwcześniejszego wieku. Jak już był, stwierdziłam, że to bez sensu, jak skończył rok- próbowałam, ale kompletny brak zainteresowania ze strony malucha mnie zniechęca trochę oglądamy obrazki, pokazuję, nazywam przedmioty i tyle; a jak ostatnio zobaczyłam spot, że cała Polska czyta dzieciom od urodzenia stwierdziłam, że chyba ze mnie matka wyrodna no wiec- czytacie? Jeśli tak to CO czytacie, tak, żeby zainteresować delikwenta Dodam, że zależy mi, żeby na przyszłość lublił czytać, bo matka lubi i trochę mnie gryzie, że przez ten zaniedbany rok zaprzepaściłam jego zapędy czytelnicze