włóż coś węższego może będzie lepiej
Wkłady są szerokie ale IMO za wąskie to takiej szerokości w kroku jaką ma sama kieszonka. Wkłady nie wypełniają dobrze piekuszki w kroczku i dlatego przecieki zdarzają się przy nóżkach oraz w innych miejscach w pieluszce bo wkłady się przesuwają i zawijają gdy dziecko się rusza.
Co nie zmienia faktu,że mimo odtłuszczania moje mikrofibrowe wkłady nadal kiepsko chłoną. Ale za to pielucha jest ładna
Magda - moje zaczęły nieco lepiej chłonąć po dwóch czy trzech praniach w 95 stopniach.
Też mi się zdaje, że one są za wąskie w stosunku do kieszonki i przez to wilgoć łatwo przechodzi na minkee, ale swoich mimo tych wad nie oddam, bo uwielbiam je za wygląd i krój z przodu - to zapięcie na dwa rzędy wbitych pod skosem nap bardzo mi pasuje
Mnie się tak często przecieki nie zdarzały, a jeśli były to porównywalnie to innych marek.
Ostatnio założyłam moje równie ulubione błueberry i wszystko wyleciało na plecy.
I nie wiem o co cho, bo pieluszka po starszy bracie wieć już mega chłonna.
Ja mam teorie, że pieluszki typu kieszonka, najlepiej się sprawdzają już na starszych dzieciach.
Na tych mniejszych 3-5 kg, kieszonka nie ma szansy dobrze przylegać do ciała, to nie tetra.
Więc wystarczy, że dziecko podniesie nóżki do góy robiąć siku, albo przekręci się na boczek i już inaczej strumień leci i wlatuje.
Bo proces przechodzenia przez polar a potem wchłaniania się w wkład, jest dłuższy i trudniejszy niż jak przy skórze jest dobrze chłonna pielucha np formowanka.
Ja mam 3 miesieczna Juliankę i mimo, że kazdy producent zapewnia mnie ze juz moge wrzucać w kieszonkę to robię to jeszcze ostroznie,
bo te przecieki są czestsze niz by sie normalnie wydawało.
Dziewczyny,
a wlasnie, te co tak na przecieki narzekają to na jakich dzieciach testy były?
Co do plusów, ja lubię ML za to, że nie odgniatają tak jak inne pieluchy,
są mięciutke, bardzo dobrze skrojone i przemyślane napy,
piękne wzory, polska firma - a to duża odwaga, bo to chyba pierwsza polska pieluchowa firma? nie liczac mam ktore szyją sobie w domu
Muszę Cię niestety zmartwić ale to nie pierwsza pieluszkowa zarejestrowana działalność gospodarcza w Polsce ani nawet nie druga . Działających firm w tej branży jest conajmniej kilka.
A żeby OT nie było zupełnie, że moją pieluszkę ML nosi obecnie 16miesięczny synek, zakupiłam pieluchę jak tylko ML zadebiutowały na rynku, czyli kilka miesięcy temu.
naprawde?
a jakie to są firmy?
a dobra kojarzę chyba tetro, a coś jeszcze?
MioUnico, Babyetta, Pupeko, Nappime, Małe me, Little Penguin itp .....
A były organizowane jakieś testy ML?
Przez kogo?
Meta z tego co kojarzę to była jakaś akcja na FB,*że blogerki dostawały do testów ML i u nich bezpośrednio można poprosić o ML do testowania przed zakupem. Natomiast jeśli chodzi o jakaś akcję testową na forum to nie było.
Aha, dzięki - myślałam, że coś mi umknęło
U nas MayLily sprawdzają się fajnie. Chociaż używamy ich zaledwie od tygodnia, nie zauważyłam żadnych problemów z chłonnością. Przed pierwszym użyciem odtłuściłam i wyprałam w 60 stopniach. Jedyny minus to ich wielkość. Oliwka waży 6 kg i nie wyobrażam sobie bym mogła włożyć tę pieluszkę mniejszemu dziecku. Pupa jest całkiem spora, nawet przy małym wkładzie. Ponadto kieszonka mogłaby być węższa między nóżkami. Nam przecieki się nie zdarzyły, ale nie wiem, czy nie dojdzie do nich gdy Oliwka zacznie się przemieszczać. Na razie tylko wierzga nóżkami i przekręca się na boki. Prawdziwy test będzie przy pełzaniu i raczkowaniu. Trzymam kciuki, bo wizualnie i w dotyku to moi faworyci, i zastanawiam się nad zamówieniem pakietu 10 sztuk.
największe nasze rozczarowanie.. ciekły non stop,mała do przebrania, dodatkowo jakoś nie mogliśmy się "normalnie dopiąć " jak napki u góry były ok to drugi rząd coś krzywo, dla mnie jedna z gorszych pieluszek z jakimi miałam do czynienia mimo, że piękna wizualnie
Ja też się z nimi nie zaprzyjaźniłam, kupiłam dwie, na próbę, użyłam może dwa razy i sprzedaję...
Są piękne, ślicznie wykończone, ale też nie potrafiłam ich zapiąć porządnie, a szkoda mi czasu na dopasowywanie pieluszki 20 minut
Jestem z nich bardzo zadowolona Jedyny ich minus to wielka pupa. Chłoną świetnie, piorę je codziennie, a mimo wszystko są mięciutkie i wciąż równie śliczne jak zaraz po zakupie.
A czemu Ciebie rozczarowały?
Ostatnio edytowane przez margolcia ; 03-03-2013 o 19:28
Wszystko zależy od dziecka. Na jednym pieluszka leży idealnie, u innego w ogóle sie nie sprawdza. U nas np. kompletnie nie sprawdziła się babyetta - najgorsza pieluszka dla nas, jaką miałam. Natomiast większość osób jest z nich zadowolona ... Ale żeby pozostać w temacie, to jeszcze raz zaznaczę, że ML są dla nas niezawodne
Ostatnio edytowane przez margolcia ; 02-04-2013 o 23:51
Ja także należę do klubu zawiedzionych tą pieluszką. Kupiłam niestety z rozpędu kilka ( zamiast jak normalny człowiek jedną na próbę ) bo urzekły mnie przecudne wzory. Niestety pieluszki ciekną, kuracja w płynie coś tam dała, ale rewelacji nie ma. Wogóle jak się ją założy dziecku, to mam wrażenie że wilgoć wydostaje się całą pieluchą, bo bodziak jest taki jakby zawilgocony wszędzie... I faktycznie coś jest nie tak z napkami, gdyby była chociaż jeszcze jedna napa byłoby łatwo dopasować tą pieluchę. Dostałam nauczkę żeby nie kupować pieluch hurtem...