Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: 2 latek - warto zaczynac?

  1. #1
    Chustonówka Awatar panipe
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    opole
    Posty
    2

    Smile 2 latek - warto zaczynac?

    witam,
    od razu przepraszam jesli dubluję ale szukałam podobnego temat i nie znalazłam, źle szukałam?

    do rzeczy. mój syn ma prawie 2 lata a ja jestem zupełną dziewicą w kwestii chustowania. zawsze chciałam, miałam milion razy zacząć ale zawsze znajdywałam jakiś super ważny argument a że czas leci mój Gnom za chwile kończy 2 lata, a chusty jak nie było tak nie ma i tu moje pytanie.. czy można nosić w chustach większe dzieci? czy ma to jakikolwiek sens? chodzi mi wiadomo o noszenie go tylko czasem, bo jak przystało na dziecko w tym wieku raczej średnio znosi dłuższe unieruchomienie

  2. #2
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    to kwestia wzięcia pod uwagę paru rzeczy,przede wszystkim naturalnie takie noszenie by było dość sporadyczne,teraz jest zima,normalnie to wiosna-jesień nosi się dużo,szczególnie latem.poza tym gdy noszący nosi regularnie to mięśnie pleców i nóg wzmacniają się,kręgosłup się przyzwyczaja,wtedy powiedzmy 16 kilo to mały pikuś.natomiast gdy ma się dużą przerwę lub zaczyna od dużego ciężaru to takie noszenie i to od czasu do czasu jest męczące.kolejna sprawa to taka,że jeśli chcesz tylko chustę to musisz opanować bardzo dobrze wiązanie na plecach,bo gdy dziecko jest ciężkie to musi być to dokładnie zrobione za każdym razem.
    na Twoim miejscu postawiłabym raczej na nosidło dla starszaka (np. nubigo,bardzo wygodne nosidła) kupione na wiosnę,do lata opanujesz spacerki i całkowicie szybkie zakładanie,bo przy nosidłach jest proste,a w lato nosidło dla takiego dziecka jest wg. mnie nieocenione,szczególnie na wakacjach.choć swoją drogą i wózek ma plusy,dziecko na plecach a w wózku koce,parasole i parawany plażowe
    no ale to jedynie Twoja decyzja

  3. #3
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    jest też duże prawdopodobieństwo, że skoro do tej pory nie był nigdy noszony w chuście, to nie za bardzo będzie chciał. Zanim coś kupisz, to najpierw pożycz i wypróbuj, bo może się okazać, że nic z tego.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  4. #4
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sabcia Zobacz posta
    jest też duże prawdopodobieństwo, że skoro do tej pory nie był nigdy noszony w chuście, to nie za bardzo będzie chciał. Zanim coś kupisz, to najpierw pożycz i wypróbuj, bo może się okazać, że nic z tego.
    o,no własnie,podstawa noszenia
    no i jesli się zdecydujesz na chustę to musisz wybrać tylko te,które wspomagają noszenie takich ciężarków,bo jesli jesteś nie wyćwiczona lub nie masz wprawy to bedziesz potrzebowała wsparcia dobrze noszącej chusty.bo prawda jest,że gdy ktoś nosi dużo i często od dawna to spokojnie poniesie i w szaliku

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Gavagai wie wszystko o zaczynaniu z dwulatkiem, mam nadzieję że tu się pojawi
    Ale w skrócie - można spróbować

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  6. #6
    Chusteryczka Awatar doominikaa
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,449

    Domyślnie

    ja zaczynałam z dwulatkiem, bo jak zobaczył Małgośkę w szmacie, to też sobie zażyczył.
    Widział, ze jest fajowo, (no... plus mega zazdrość ) łatwo dał sie wrzucić na plecy i cierpliwie znosił nieudaczne z początku próby.
    Myśle, że jak sprawisz, ze zachce - pójdzie jak z płatka.
    Jak jedziemy w góry, to w dalszym ciągu mam ze sobą 2 szmaty, choć lat ma już nieco więcej...
    jak na chustozlocie przeliczyliśmy szansę na wygraną , to w biegu z dzieckiem na plecach małż biegł z Małgośką, a ja się kulałam z 6-latkiem na garbie.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
    Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
    No chustopróchno po prostu.



  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Ja myślę, że próbować możesz. Weź pod uwagę to, o czym mówiły dziewczyny, a jak noszenie nie wyjdzie to się nie zrażaj - zmajstrujcie drugie dziecko i zacznij noszenie go w chuście jak najwcześniej się da
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  8. #8
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    Jestem, jestem!
    Zaczynałam w marcu 2008, w kwietniu Yś kończył dwa lata
    Sens jest, frajda jest i jeszcze fun z chust i nosideł da się zaliczyć i pozytywnie rozkręcić.
    Bardzo sobie chwalę, że chociaż tak późno, ale zaczęłam go nosić.
    Myślałam że ma wszystko czego potrzeba, przytulanki, gadanie, etc a tu się okazało, że noszenie odkryło nowe pokłady czułości
    Jeździliśmy razem codziennie do pracy(pracowałam razem z Ysiem), trasa do i z autobusu, w autobusie też był na moich plecach.
    Największy plus?
    Dwulatek gada. Gada. Gada.
    Pyta, pyta i pyta.
    No to z nim gadasz, gadasz i gadasz
    Nigdy w życiu nie gadałam tyle z moim dzieckiem, co w czasach chustowych; wątpię, żeby w opcji wózkowej chciałoby mi się całą drogę iść w zgięciu, żeby usłyszeć co tam gada spod budy.
    No i jak Ci gada do ucha, to zwyczajnie głupio nie odpowiedzieć i zignorować; za co jestem ogromnie wdzięczna, bo mi to zostało

    Praktyczne na wakacjach. Nad morzem nie trzeba taszczyć na dlugich spacerach wózka "jak się zmęczy", na plaży chusta była też kocem i parawanem.
    Potem się wkręciłam, uszyłam sobie MT i dalej nosiłam.
    Ostatni raz na wakacjach, jak miał 3,5roku, więc jeszcze macie trochę czasu na zeszmacenie
    Powodzenia!

  9. #9
    Chustonówka Awatar panipe
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    opole
    Posty
    2

    Domyślnie

    dzieki bardzo za rady czyli teraz musze jeszcze rozeznać się w tych szmatkach i nauczyć wiązac

    Gavagai - możesz polecić jakieś konkretne chusty? bo jednak 2latek to już nie te słodkie 3kg
    Ostatnio edytowane przez panipe ; 12-02-2012 o 13:23
    The rest is rust and stardust.

  10. #10
    Chustoguru Awatar pati291
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    7,420

    Domyślnie

    Zamiast chusty polecam MT
    W wakacje często nosiłam mojego 3latka. Zaczęłam nosić jak miał rok i 5 miesięcy
    Patrycja - mama Damiana 08.08.08, Hanny 04.12.09, Emilii 01.03.14
    Chcieć to móc

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •