Brawa dla męża, że dał się sfocić w różowym (no nie do końca) nosidle
Brawa dla męża, że dał się sfocić w różowym (no nie do końca) nosidle
Kangurkowo
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci Chustolandia
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.
Dziękuję
Kolor mimo że czerwono- bialy, Przy chłopcu mi kompletnie nie przeszkadzał.
Po pierwsze muszę powiedzieć że przed zakupem dla siebie tego nosidła wstrzymuje mnie jedynie fakt że mój kręgosłup już jest w marnym stanie
Fajnie się dociąga- tak bezproblemowo. Co prawda trochę zamieszania było z włożeniem młodego, ale nosi się super. Te zapięcia na ramionach- genialna sprawa. Przy innych nosidłach szybko ramiona mnie bolały, a tu nic.
"kapturek" dopinany superowy. Z możliwością schowania.
Strzemiaczka- super przy starszym dziecku.
Całość bardzo fajnie wykonana, widać że super przemyślana. Aż dziw że tyle bajerów w jednym nosidle
Basti 07.08.2009
Jako 08.11.2011
Marti 13.11.2015
Długo się zbierałam do recenzji, za co przepraszam, bo miałam sprzeczne wrażenia i nie do końca przypadło mi nosidło do gustu. Musiałam sobie przetrawić.
Nosiłam człowieka o wadze 13kg, 89cm wzrostu, więc nie próbowałam regulacji zagłówka. Nie korzystałam z kieszonki na pasie, bo nie byłam w stanie tam sięgnąć pod pupą, dziecko na niej siedziało.
Plusy:
- bardzo wygodnie się nosiło, nawet w przypadku za wąskiego panela
- pasy przyjemnie wypełnione, tak w sam raz
- po użyciu strzemion pozycja całkiem fajna, dobrze rozkładał się ciężar
- materiały, pasy i odszycie - świetne, materiał miły, ładnie dopasowane kolory, po dociągnięciu pasy się nie ślizgały
- klamry ciężko się odpinają, nie ma szans, żeby się rozpięły przypadkiem
- pomysł strzemiączek jest fajny, ale taśmy mocujące z zatrzaskami za krótkie
- odpinany kapturek i strzemiona
Minusy:
- jeśli kaptur był schowany, to nie mogłam naciągnąć panela na dziecko, haczył o pupę
- strzemiączka z materiału nieodpornego na wilgoć - testowaliśmy jesienią i nawet nie włożyłam tam zamoczonych kaloszy
- dziecko stawało w strzemionach - bardzo to niewygodne
- za dużo luźnych pasków w klamrach, miałam kłopot z dociągnięciem na szybko - mnie wystarczy, jak jedna część klamry jest wszyta na stałe, a druga jej część ruchoma
Ogólnie dla starszego dziecka niekoniecznie poleciłabym to nosidło, ale dla maluszka - jak najbardziej!
dzięki
Kangurkowo
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci Chustolandia
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.
Dzięki za możliwość testowania nosidła. Teraz wiem, że to nie moja bajka - denerwuje mnie że pasy naramienne mam tuż pod pachami i nie mogę do końca opuścić rąk i mnie po prostu gniecie.
Testowaliśmy z 10kg 17miesięczniakiem, a mąż nawet na chwilę zapakował 16kg czterolatka . Młody nie bardzo chciał współpracować - płakał przy każdym wkładaniu co mnie bardzo zaskoczyło bo w chuście ani MT nie ma problemu. Nosidło jest piękne i podobał mi się pomysł z przesuwnym pasem piersiowym, chociaż podczas noszenia podchodził mi do góry co nie było wygodne. Strzemiączka sprawdziły się u starszego, młodszy zbuntował się i nie chciał włożyć nogi. Ciężko mi było regulować pasy naramienne ale to pewnie kwestia wprawy, za to pas biodrowy niestety nie był zbyt wygodny, po kilkunastu minutach noszenia (i to na kurtkę) ta część z zapięciem uwierała mnie. Super pomysł z tym zapięciem na torbę, choć ciężko było mi je zapiąć za pierwszym razem (jak nosiłam z przodu zapięcie wychodziło mi za bardzo z tyłu) no i gumki na nadmiar pasów też super pomysł tylko jak dla mnie przydałyby się jeszcze na pasie piersiowym.
A na koniec zdjęcia męża ze starszym
i z młodszym przed wyjściem na spacer
Mnie nie miał kto obfocić jak nosiłam
I ze zdjęcia z Szymem mam wrażenie, że panel nawet na niego jest trochę za wąski.
Pozdrawiam
Pierwszy raz miałam do czynienia z ergonomikiem i od razu się zachwyciłam. Prostota i wygoda noszenia są przeogromne! Oczywiście wiąże się to z odpowiednio wysoką ceną, ale wydaje mi się, że produkt jest wart takich pieniędzy. Śliczne wykonanie, baaardzo estetyczny panel, reszta czarna i żadnych wiszących pasków w nadmiarze. Regulacji trzeba się nauczyć, nie jest to od razu takie proste, ale raz dociągniętego nosidła nie trzeba już potem poprawiać, no chyba że zmienia się noszący lub wkład. Strzemiona Matylda oprotestowała, ale są fajnym pomysłem, nie przeszkadzały nam . Klamra spinająca pasy na piersi (nosiłam w sumie tylko na plecach) podjeżdża czasem do góry, ale nie przeszkadzało mi to za bardzo. Aha! Przy dłuższym noszeniu (10 kg) bolały mnie ramiona i kark, ale to pewnie kwestia nieumiejętnej regulacji.
Podsumowując - jestem zachwycona tym jak łatwo jest nosidło obsłużyć, jak prosto i szybko można wrzucić dziecko na plecy, produkt jest solidny i ładny. Ma sprytne, funkcjonalne kieszonki i genialnie się w nim sprząta odkurzaczem .
Niestety nie mam fot .
dzięki
Kangurkowo
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci Chustolandia
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.
Dziękujemy za możliwość testowania nosidła boba Mamy ergo szyte i MT, teraz wiem jak nosi się w boba
Przyszedł do nas w ubiegłym tygodniu, kiedy to córka była przeziębiona, więc testowaliśmy tylko w domu. Jak tylko wyjęłam je z paczki, to Ula powiedziała: " na plecki "...i na tych pleckach w boba, po kilkunastu minutach zasnęła, dodam, że ma 2,5 roku 100 cm wzrostu i waga 15,5 kg. Nie sądziłam, że tak dobrze pójdzie. Co najistotniejsze dla mnie, to, to że mogłam ją zdjąć z pleców śpiącą bez wybudzenia i dać do łóżka bardzo sprawnie i cicho.
Reasumując: szybo się zakłada, łatwo dopasowuje (chodzi o regulację). świetnie, że można włożyć nogi w strzemiączka i już nie dyndają( z tym miałam problem, zawsze podtrzymywałam Uli stopy swoimi rękami).
Wbijał mi się pas brzuszny, ale to zapewne przez wagę córki i jak dla niej, to dół panela za wąski.
Syna oczywiście też nosiłam (na plecach), 9 miesięcy, 9 kg, 80 cm. W jego przypadku z klamrami, zapięciami nie było problemu, nic się nie wrzynało. Tylko miałam wrażenie, że góra jest jakaś zbyt szeroka. Nie wiem dlaczego. Pasy maksymalnie dociągnęłam, syn jest raczej szczupłym dzieckiem, może brakowało mi tych kilogramów Ja barczysta też nie jestem.
Dodam jeszcze, że nosidło dopracowane, przemyślane rozwiązania regulacji, dodatków, co ułatwia zakładanie, noszenie, zdejmowanie.
Jak dla mnie trochę za sztywne (zapewne rodzaj materiału o tym zadecydował) i wolałabym, gdyby pasy naramienne były bardziej miękkie. Ale to już byłoby nosidło idealne, a takiego dla wszystkich nie będzie.
Dla mnie i dla moich dzieci świetne.
Szkoda, że św. Mikołaj nie pomyślał żeby przynieść nam bobę
Może będzie jakaś promocja przed świąteczna, która nas skusi do kupienia nosidła?
Katarzyna, mama Urszuli (29 maj 2010) i Lecha (29 luty 2012)
ja bardzo krótko, bo sama tylko Bobę przymierzałam (również dlatego, że mała nie siedzi), ale jestem pod wrażeniem milutki materiał i świetne wykończenie. więcej nosił TŻ i jest zachwycony nawet udało mu się małą uśpić i odłożyć. przymierza się do zakupu myślę, że przede wszystkim wygoda zakładania i regulacji mu się spodobała
dziękuję za możliwość testowania
Dziękuję serdecznie na wstępie za możliwość testowania, było warto czekać te wszystkie dni na swoją kolejkę
Generalnie jak dla mnie świetne, po testach mt tuli byłam zawiedziona i aż się bałam co tym razem z tego wyjdzie, ale boba wypadła rewelacyjnie poza małymi szczegółami , o których niżej
Plusy:
- bardzo łatwa w założeniu, dostosowaniu, nawet w pojedynkę i dla niezbyt wprawionej osoby
- super system dociągania, bardzo fajnie i sprawnie to idzie
- piękne wzory i trwałe materiały
- fajne wypełnienia
- super stabilny i sztywny/ stabilny pas brzuszny (chyba tak się nazywa.. )
- bardzo ładnie otula dziecko, nic nie odstaje
Minusiki:
- po jakimś czasie pasy (górne, na ramionach) zaczynają się nieco wpijać i cisnąć, tylne zapięcie uciskało mnie jakoś w kark i podjeżdżało nieco do góry, a ściągnięcie wypadło akurat tak, że w okolicy pach też miałam klamry i nie było to zbyt wygodne- musiałam kombinować z ułożeniem rąk
dzięki za recenzje
Kangurkowo
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci Chustolandia
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.
Po testach nosidła, jestem zdecydowana na jego zakup [tylko fundusze trzeba zebrać].
Moje spostrzeżenia:
-bardzo ładne wizualnie
-łatwo zakłada się, sama mogłam pozapinać i dociągnąć wszystkie elementy
-ładnie otula dziecko
-wypełnienie pasów jest akurat [ani za grube, ani za cienkie]
- składa się do całkiem małych rozmiarów
- pasek na torebkę u mnie zdał egzamin
- kapturek ładnie podtrzymuje głowę dziecka
-nosidło zyskało aprobatę rehabilitantki mojej córki
Nie używaliśmy strzemiączek, więc o nich się nie wypowiem.
Dziękuję, za możliwość testowania.
lipcowe broje Dobrawa 21.07.2012 i Krzesimir 30.07.2014 oraz Gniewosz 19.03.2016 +
Zapraszam do nas moje broje
Dziekujemy za mozlowiosc testowania.
To bylo nasze pierwsze spotkanie z ergonomikiem.
Plusy:
-mala bardzo dobrze sie w nim czula, bylo jej wygodnie
-zarowno ja, jak i maz nie mielismy problemow z samodzielnym dopasowaniem
- bardzo wygodne
-latwa regulacja
-wielkosc panela idealna, ladnie otula dziecko i pupka fajnie "wpadla"
-maz byl zachwycony kapturkiem
-super, ze wszystko ma dosc szeroka regulacje, da sie dopasowac do roznej wielkosci dziecka no i noszacy tez moga sie od siebie roznic wagowo/wzrostowo i nie ma problemu
minusy:
-zawodna klamra biodrowa- pekla i nawet nie wiem kiedy, kapnelam sie dopiero jak dokladnie ogladalam nosidlo
- pasek laczacy pasy naramienne podjezdzal u meza do gory, u mnie nie, wiec nie wiem od czego to zalezy
Dziekujemy
18.11. 2009
16.06. 2012
09.12.2019
Czas i na moją wypowiedź, choć zbyt wiele nie napiszę bo... chyba po prostu ergonomiki to nie dla mnie. Ewentualnie może nie umiem wkładać, może gdyby ktoś mnie nauczył..?
Ale na tę chwilę nie dla mnie. Sama nie daję rady włożyć dziecka na plecy, a z przodu nawet gdybym nosiła, nie zapięłabym samodzielnie klamerki łączącej pasy.A często jestem sama z synem więc to dla mnie czynnik bardzo istotny. Po kilku nieudanych próbach założenia nosidła samodzielnie w końcu poprosiłam mężczyznę o pomoc i Milo wylądował w nosidle na moich plecach. Trzeba przyznać że musiało Mu być wygodnie, bo po chwili wtulił się we mnie i był gotów do uśnięcia. Tylko Mu nie dałam. Dziecko rzeczywiście siedzi w Boba pięknie, stabilnie. Mnie trochę uwierały klamry pod pachami... Poza tym wolę troszkę mniej sztywny i panel i pasy, ale to taki drobiazg i kwestia indywidualna. Miłosz (16 m) w strzemiączkach by podskakiwał, stawał, myślę że to świetna sprawa dla jeszcze trochę starszego dziecka. Kieszonki nie używałam, natomiast zapięcie na torebkę sprawdziłoby się Gumki do zebrania końcówek pasków też potrzebne. Tu, na testach każdy podciągał lub luzował, nie każdemu chciało się zwijać końce, ale we własnym nosidle dopasowałoby się raz i końce by były zwinięte.
Nie podsumuję, bo moje doświadczenia z ergo są zbyt ubogie
Dziękuję za test
Ire
od 20.09.2011 pomagam Miłoszowi poznawać świat ))
od 16.06.2015 szczęścia rodzinnego jeszcze więcej z Lidią :*
od 08.05.2018 pełnia szczęścia- dołączył do nas Aleksander <3
Witam.
Noszę się zamiarem kupna nosidełka i bardzo chciałabym przetestować Boba. Czy istnieje jeszcze taka możliwość?
tu jest dział testów: http://www.chusty.info/forum/forumdisplay.php/101-Testy
Wg mnie jakość wykonania jest rewelacyjna
bardzo miły panel z wyglądu, miły dla oka , miły w dotyku materiał i miękki
szycie wydaje się porządne
porządne wykonanie
klamry łatwe do dociągania, bardzo porządne
bardzo wygodne - po 10 minutach dziecko mi usnęło, bez problemu nosiliśmy się przez jakieś pół godzinki
krztałt dopasowujący się bezproblemowo do półrocznego dziecka
zapinka do torby oraz kieszonki bardzo praktyczne i pomocne rozwiązanie
trudno samodzielnie zapiąć klamrę na łopatkach
nie polecam dla dziecka nie siedzącego i nie trzymającego stabilnie główkę
podsumowując super
http://chusty.info/forum/showthread....nka-dziecięce... wymianka
http://melodia-tomik.blogspot.com/ A poezja niech brzmi jak melodia, poezja i nie tylko, bo życie jest poezją...
I nasza pora na podsumowanie.
+
bardzo solidne wykonanie, z dbałością o szczegóły
mięciutkie, sam panel, pas biodrowy i ramiączka
wysoki panel (nie mierzyłam, ale wydaje się wyższy niż w TULI)
Bajerek na torebkę - nie miałam okazji wypróbować, ale brakuje mi czegoś takiego w naszej tuli
Strzemionka ogólnie uważam za dobry pomysł, ale Leon jakoś nie chciał z nimi współpracować, może taki model... Leon, znaczy się
Gumki przy paskach to fajny patent - nic sie nie majta
-
u nas minusem była szerokość panelu, chyba jest węższy niż w naszym nosidle i przy niemal dwulatku już go trochę brakuje. Ale to na pewno plus przy maluszku, którego dzięki temu można w nosidle zacząć nosić nieco wcześniej niż w innych (z tego powodu właśnie moja koleżanka zdecydowała się ostatnio na BOBĘ)
Mi osobiście trudno sie dociągało górną część paska, kiedy mały był noszony z przodu. Część dolną dociąga sie super, bo dociąga w obie strony, i to jest super pomysł. Trudno mi było się podociągać w całym zimowym rynsztunku, ale to pewnie kwestia wprawy, zresztą TULĘ też trudno mi dopasować na kurtce i z zakombinezowanym Leo.
Klamra na pasie biodrowym - dość ciężko ją odpiąć, co ma sens bo nie ma zabezpieczenia, ale ja chyba wolę taką z zabezpieczeniem, do której trzeba sprytu a nie siły
Ogólne wrażenie bardzo pozytywne, widziałam też pozostałe panele i są urzekające. I w sumie byłam zdziwiona, że niby takie podobne do Tuli, a jednak takie inne
No i zdjęcie, przepraszam że takie niereprezentacyjne, z łazienki...
Dziękuję bardzo za możliwość przetestowania!
Ostatnio edytowane przez Jago ; 02-03-2013 o 22:20 Powód: zboczenie zawodowe - znalazłam literówkę...
dzięki za opinię
Kangurkowo
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci Chustolandia
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.