Zamieszczone przez
lalaith
Dziękuję za szybki odzew!
Wiążę Oleńkę w kieszonkę. Chusta tkana Nati.
Ja jestem ubrana zwykle w cienką bluzkę bez guzików lub sweterek, Ola normalnie, jak po domu, body z długim rękawkiem i śpiochy. Mam otulacz "Mam DeLuxe" i póki co wydaje mi się, że jest nam na dworze w sam raz, mała zawsze cieplutka.
W ogóle na początku od razu po zamotaniu malutka usypiała, a teraz, jak już nam się nawet uda wyjść na spacer (a zwykle udaje mi się ją zamotać, dopiero gdy jest już mocno zmęczona i zasypia), to Ola od razu się budzi i właściwie prawie wcale nie śpi, pomimo wcześniejszego wielkiego już zmęczenia...
Acha, próbowałam się kołysać, śpiewać itp, ale nic nie pomaga. Może to otwarte okno wypróbuję, choć też nie sądzę, żeby to pomogło.
A nosidło w takim razie od kiedy można? Bondolino niby jest od urodzenia, a Manduca od 3,5 kg (czyli tez prawie od ur.). Wiem, że producenci często naciągają, ale aż tak?