Strona 14 z 14 PierwszyPierwszy ... 467891011121314
Pokaż wyniki od 261 do 274 z 274

Wątek: Chusta zimą - czy bezpiecznie?? //połączone

  1. #261
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    o widze juz dyskusje cenowe - to ja moze stane w kolejce do niego w razie czego jak sie rozmowa rozwija
    Marcel 3 lata

  2. #262
    Chustoholiczka Awatar martaj
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    POZ
    Posty
    5,343

    Domyślnie

    pamiętaj, że jestem przed Tobą - pierwsza pytałam
    Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)

  3. #263
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    alez oczywiscie! kolejnosc postow mowi sama za siebie
    Marcel 3 lata

  4. #264
    Chustomanka Awatar musajka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    1,073

    Domyślnie

    Nie no spóźnienie...piękna ta kurtka!

  5. #265
    Chustomanka Awatar Georgina
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    1,174

    Domyślnie

    Linda, piękne to amauti ślicznie wyglądacie.
    Fajnie by było mieć coś takiego, z takim sprzętem zima niestraszna.

    Ja zimą nosiłam na kurtkę lub na kożuch. Kurtka nie jest śliska więc nie było problemu ze spadającymi ramionami, itp. W kożuchu też nic nie zjedzie. Tylko trzeba się namachać aby porządnie dociągnąć chustę. Jagódka była ubrana w kombinezon i ciepłe buciki. Miała tedy półtora roku. Poniżej Jagódka zamotana na kożuch. Wtedy było z -15 C.


    Uploaded with ImageShack.us
    brrrrrrr......zimno się zrobiło
    Ja nie chcę zimy!!!





    Bubu 7.9.2010

  6. #266
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Georgina Zobacz posta
    Linda, piękne to amauti ślicznie wyglądacie.
    Fajnie by było mieć coś takiego, z takim sprzętem zima niestraszna.

    Ja zimą nosiłam na kurtkę lub na kożuch. Kurtka nie jest śliska więc nie było problemu ze spadającymi ramionami, itp. W kożuchu też nic nie zjedzie. Tylko trzeba się namachać aby porządnie dociągnąć chustę. Jagódka była ubrana w kombinezon i ciepłe buciki. Miała tedy półtora roku. Poniżej Jagódka zamotana na kożuch. Wtedy było z -15 C.


    Uploaded with ImageShack.us
    brrrrrrr......zimno się zrobiło
    Ja nie chcę zimy!!!
    Uwielbiam ogladac zdjecia z zimowych akcji - wtedy dopiero mozna sobie wyobrazic o czym mowa

    A tak ogolnie widze, ze zdania podzielone Kazdy lubi co innego.
    Marcel 3 lata

  7. #267
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    poproszę o ten patent
    mi w razie czego zawsze pomagali starszacy, bo zawsze ktoś "był pod ręką", ale sama nie umiem nałożyć czapki dziecku na plecach
    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    ja też nie umiem mimo że mam długie ręce... A Madzia jak założy Kubikowi kapelusz to on nic nie widzi
    tak jak dziewczyny pisza - sciana jest potrzebna i dziec raczej wyzej niz nizej... a najlepiej jak dziec starszy i sam sobie umie czapke zalozyc - Franek szybko zalapal o co chodzi i furore robilismy np. w autobusie - najpierw sobie zdejmowal, oddawal mi na przechowanie a przy wysiadaniu zakladal, toczyl dumnie wzrokiem po otoczeniu i sial usmiechy
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  8. #268
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    336

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    Też się zastanawiam nad tym bo młodego do żłobka będę transportować i wracać bez niego...
    I chyba jednak odpuszczę zakup kurtki.

    Magdę nosiłam przeważnie w ocieplanym MT albo na kurtkę albo z przodu pod rozpiętą kurtką (tak że nogi miała schowane) ale ona nie miała jeszcze roku wtedy.
    Mialam te sama sytuacje-corke transportowalam do zlobka, p czym do pracy juz sama i dlatego nie kupowalam kurtek ani polarów do noszenia,bo malo wyjściowe są, a bez dziecia to juz w ogole. Corke nosilam na plaszcz zapiety, na puchowke nieśliską tez sie zdarzylo, a w celu ogrzania jej kupilam osłonkę pentelki i juz nie potrzebowałam żadnych getrów itp. Oczywiście nosilam w ergonomiku, bo szybkość zakładania i zdejmowania była kluczowa.

  9. #269
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    powiedzcie mi, czy takie kombinezony, które zwykle kupuje się na zimę dla nimowlęcia nadają się do chusty pod kątem wiązania? Nie będzie śliski? A do nosideł?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  10. #270
    Chusteryczka Awatar cynthia
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,676

    Domyślnie

    wiewiór z szukajem się pogryzłaś?
    http://chusty.info/forum/showthread.php?t=4735

    sztruksowe, wełniane, polarowe - NIE śliskie muszą być
    Poznań w chuście zaprasza!!!

  11. #271
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,894

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cynthia Zobacz posta
    wiewiór z szukajem się pogryzłaś?
    http://chusty.info/forum/showthread.php?t=4735

    sztruksowe, wełniane, polarowe - NIE śliskie muszą być
    czytałam i nie znalazłam tam odpowiedzi.
    Cynthia, czy kombinezon z takiego materiału (http://www.voila.pl/346/arx9l/index.php?get=1&f=402 mam od ciebie, miałaś go w rękach więc pewnie pamiętasz) nadaje się? Trochę sie śizga. To ortalion? Może się nadaje chociaż do nosidła?
    Polarowy kominezon do chusty sIę nie nadaje? Naprawdę?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  12. #272
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    1,159

    Domyślnie

    Ja cała zimę przenosilam w mt ze sztruksowymi pasami, Dzidzia miała lekko przyduzy ortalionowy kombinezon, a ja ortalionowa kurtkę. Nie było zle, ale chusta, w plecaku juz mi zjeżdżala z ramion.

  13. #273
    Chusteryczka Awatar cynthia
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,676

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    czytałam i nie znalazłam tam odpowiedzi.
    Cynthia, czy kombinezon z takiego materiału (http://www.voila.pl/346/arx9l/index.php?get=1&f=402 mam od ciebie, miałaś go w rękach więc pewnie pamiętasz) nadaje się? Trochę sie śizga. To ortalion? Może się nadaje chociaż do nosidła?
    Polarowy kominezon do chusty sIę nie nadaje? Naprawdę?
    tamten kombi się nie ślizgał więc czemu nie... polar się nadaje - on się raczej nie ślizga... po za tym JA noszę pod kurtką nie na więc nie doradzę zbytnio aaaalllleeee na 110% była już mowa o kombinezonach ;P
    Poznań w chuście zaprasza!!!

  14. #274
    Chustomanka Awatar Aniika
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    702

    Domyślnie

    Chusta zima, niekoniecznie musi sluzyc do noszenia. Wczoraj nie majac pod reka zadnego przescieradla, zlapalam mojego girasola i wsadzilam go pod wode, wycisnelam i powiesilam na suszarce. poziom wilgotnosci z 23 wzrosl bardzo szybko do 43, dziecko juz nie kaszlalo w nocy. przescieradlo nigdy tylko nie dalo wilgotnosci co tkana chusta. Takze w zanadrzu trzeba miec jakas szmate, bo moze nam bardzo posluzyc, choc juz nie nosimy.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •