♥ Recenzja nosidełka STANDARD ::: MADAME GOOGOO ®

[kociakocia]

Byłabym bardzo wdzięczna, gdybyście napisaly jakich jesteście gabarytów (mniej więcej). Te informacje powolą mi na lepszą analizę i wprowadzenie ewentualnych ulepszeń, a także na skuteczniejsze doradztwo podczas zamówień.

Proszę również napisać o kapturku. Jeśli są potrzebne w nim poprawki, zależy mi na czasie, aby je jak najszybciej nanieść

Nosidełka moje mają do wyboru: 3 długości i 3 szerokości pasa biodrowego, a także 3 długości pasów ramiennych. Tak więc mam świadomość, że podczas testowania 1 nosidełka może się zdarzyć, że pasy w nim będą za długie lub za krótkie dla kształtów danej osoby.

Wasze opinie są dla mnie bardzo istotne

[modrooczka]

Wyszło na to że jestem pierwsza
Materiał i kolorystyka: jak dla mnie super, żywe, piękne kolory, materiały przemiłe w dotyku.
Co do gabarytów to ja ok. 42, mąż większy. Porównanie mamy głównie z manducą w której nosimy bardzo dużo.
Paski do regulacji wydawały się zbyt cienkie (za wiotkie) trudno było czasem pozapinać z tyłu, łatwiej jest ze sztywniejszymi. Fajne jest to, że nadmiar pasków można spiąć gumką.
Bardzo na plus było wypełnienie pod nóżkami dziecka - dużo wygodniejsze dla Zuzi niż w manduce.
Pasy grube, wygodne, bardzo ładnie odejmują ciężaru. Mi zjeżdżały z ramion ale ja mam tak z każdym nosidłem. Mężowi nic nie zjeżdżało.
Kapturek dla naszej Zuzki zdecydowanie za wielki, co widać na fotkach Ona nie jest jakaś maleńka, ma 1,5 roku i rozmiar 86.
Generalnie nosidło bardziej miękkie i współpracujące niż manduca. Super by było, gdyby nosidło miało woreczek albo torbę, albo plecaczek, to baaardzo ułatwia życie.

Tak wyglądałyśmy bez kaptura:


O, tak wyglądało dziecko po założeniu kapturka:



Bardzo dziękuję za możliwość testowania!!!

[jul]

o, dopiero druga jestem...

Nosidło śliczne! Groszki bardzo mi się podobały, a starsza od razu zaczęła wymieniać jakie to kolory - więc jest i walor edukacyjny. Mężowi groszki się nie podobały, ale cóż, spuśćmy zasłonę milczenia Uszyte przepięknie, bardzo starannie, widać, że starannie przemyślane - wygląda bardzo profesjonalnie, a przy tym urodą bije te profesjonalnie wyglądające nosidła typu manduca, ergobaby czy bondolino na głowę.

Odbierałam z poczty ze starszą, która wychodząc z poczty zaraz stwierdziła, że zmęczona jest - nie wiem, skąd ona wiedziała, że mam nosidło w kopercie... Na kurtkę nie motało się za wygodnie, ale ta kurtka b. niewygodna do takich zastosowań, no i na prawie trzylatkę (zazwyczaj nosi rozm. 98) jednak za małe. Młodego mogłam ponosić raz, ale za to dłuższą chwilę (pogoda jak dla mnie i małego/ciężkiego chodzika jest wybitnie nienoszeniowa, dobrze, że czasem człowiek robi zakupy bez kurtki ).

- podobały mi się regulacje na pasach - że z każdej strony klamry są regulacje, przy niektórych nosidłach mi tego brakowało
- fajne wypełnienie przy nóżkach, śliczny kapturek, aczkolwiek nie miałam okazji sprawdzić jak się będzie sprawował w funkcji kapturka (mogłam jedynie stwierdzić, że małemu się podobał - był b. niezadowolony, że matka mu coś wkłada na głowę, jak pokazałam w lustrze prawie się uśmiechnął i pozwolił kapturowi tkwić na głowie jeszcze jakieś pól minuty)
- podobało mi się rozwiązanie z przypinanymi na zatrzaski paskami piersiowymi - ja raczej nie używam, a potem spadają i jest ryzyko zgubienia, w ogóle jakieś wyjątkowo przekonujące te paski (choć ja akurat w ogóle nie zapinałam, bo nosiłam na brzuchu, a wtedy krzyżuję pasy - punkt za to, że się da - więc w sumie może nie powinnam się wypowiadać); zastanowiło mnie jedynie, że kiedy chce się użyć kapturka należy te paski odpiąć, aż w tej chwili mnie olśniło, że przecież do tego są kółka na pasach naramiennych, a paski od kapturka mają dwustronne napki - widać potrzebna jest instrukcja dla opornych
- podobnie jak modrooczce pasy wydały mi się za wiotkie - też wolę sztywniejsze (chociaż przy którymś innym nosidle marudziłam, że trudno się reguluje, a to pewnie coś za coś), a te od pasów naramiennych jeszcze za wąskie, aczkolwiek może to trochę irracjonalne wydawanie, bo nie miałam z nimi problemów. Z szerszym wiotkim pasem pojawia się ten problem (to nie przydarzyło mi się tutaj), że potrafi się zwinąć w trakcie regulowania i wtedy ani w jedna ani w drugą nie da się go łatwo przesunąć, więc może lepiej że wąskie
- pasy naramienne wygodne, było mi w nich wygodnie
- gorzej z pasem biodrowym - noszę te moje prawie 12 kg normalnie w Mei Favorite i tam pas jest już ekstremalnie gruby (na początku aż mi to przeszkadzało), ale tutaj to może z 1/3 grubości tamtego. Nosidła podobnej wielkości, więc teoretycznie dla dzieci w podobnym wieku/masie (aż porównałam - MF jest ciut węższe, ale ma kilka centymetrów wyższy panel), ale niezależnie - było mi niewygodnie, pas wyraźnie czułam na biodrach (inna sprawa, że może po prostu akurat mi się niewygodnie na spodniach ułożyło), może warto przemyśleć solidniejsze wypełnienie przy tym rozmiarze
- materiały śliczne - cieńszy wierzchni podszyty nieco solidniejszym - trochę się bałam, czy nie za cienko jednak, ale nie zauważyłam, żeby coś się działo nie tak - może to znowu niepotrzebne porównanie z MF, gdzie materiał spodni jest jednak grubszy (też wierzchni ładniejszy delikatniejszy jest naszyty - w funkcji kieszeni); no, może z racji posiadanych kotów osobiście wolałabym pasy niewelurowe, ale - coś za coś.

Generalnie jestem bardzo na tak - potrzebując nosidła bym się nad Madame Googoo baaaardzo poważnie zastanawiała (kurcze, może jednak jest mi potrzebne drugie? zobaczymy na wiosnę, może będziemy potrzebowali większego ), jedynie prosząc o grubszy pas biodrowy.

Dziękuję za możliwość testowania

edit: wielkość - po przeczytaniu recenzji czarnej_żaby - dla sporego mojego synka (16 m-cy) - (też generalnie rozm. 86 i niemal ta sama waga) rozmiar był luźno-akurat (mieściłby się już mając kilka centymetrów krótsze nogi, ale wydawało się, że nosidło jeszcze na dość długo powinno wystarczyć), ale z wyciąganiem rąk - jak ma taką potrzebę - radzi sobie popisowo - od dawna daje radę nawet w wyższym MF, a mnie osobiście przekonują wyższe, lepiej otulające panele.

edit po testowaniu rozm. toddler: pas biodrowy w toddlerze jest doskonale wygodny, więc moje główne zastrzeżenie do tego nosidła, o ile zamówić z tamtym wypełnieniem, upada

[czarna_zaba]

Od razu podkreślam, ze nosidła użyłam raz na kurtkę i raz, na sekundę w domu tylko, bo Mały musi mieć fazę na noszenie, a nie miał.
I tak - mój syn, rozmiar 86 - prawie 2 lata - nosidło było na niego za duże, głownie chodziło o to, że nie miał jak wyjąć rączek i bardzo mu to przeszkadzało. Kapturka nie dał założyć wiec się nie wypowiem, choć podobał mi sie bardzo
Jak dla mnie to nosidło jest zbyt miękkie (wiotkie) ale ja noszę na co dzień w manduce i w cieniutkim materiale, ze słabo wypełnionymi pasami czułam sie niepewnie. W dodatku, po 30 minutach moje 12 kg zaczeło mi ciążyć, ale z racji stanu to ja w ogóle nie daję rady długo nosić.
Za to plus tego co przed chwila skrytykowałam jest taki, ze nosidło składa sie do bardzo przyzwoitych rozmiarów. Jak zawsze coś za cos.
Szycie bardzo staranne, kolorki kwestia gustu, ale welurek mi obłaził i w moim zasierścionym domu byłby trudny w pielęgnacji.
A no i to co mnie zawsze gnębi - mam 152 cm wzrostu i pasy ramienne były dla mnie zwyczajnie za długie. Pas biodrowy przeszedł bo nosze teraz nisko na biodrach, no ale testowałam rozmiar 38+wiec to zrozumiałe
Dziękuje za możliwość testowania

[kociakocia]

Dziękuje i tu ciepło za opinie

czarna żabo i jul dziękuję!! Pas piersiowy czyli chestbelt ma napki, dokładnie tak jak napisałaś służy do tego, aby się nie zgubił po odpięciu/zdjęciu nosidła. Również na pasach ramiennych jest tak przyszyta taśma, aby było łatwiej przypiąć kapturek w momencie kiedy się nosi dziecko z przodu (do wyboru dalsze lub bliższe pólkółka do przełożenia pasków z kapturka)

Jeszcze się pewnie odniosę do innych wielu Waszych opinni, ale jestem mocno osłabiona po okropnym zapaleniu uszu, dopiero co po ponad tygodniu odpaliłam komputer i mam tak dużo zaległości, że aż strach

Modrooczko, dziekuję Tobie również!! Kapturek myślę, że jeśli kolejnym dzieciakom bedzie za duży (poczekam na jeszcze kilka innych opinii) to poproszę o odesłanie nosidełka do mnie, wówczas w ciągu 1 dnia go zmniejszę i prześlę dalej

Ach, dodam, że drugie nosidło ma grubo wypełniony pas. Podążam za klientkami, dlatego w ofercie mam 2 wypełnienia: bardziej miekkie i twarde-typowe ergonomiczne.

[lubisz1]

Na wstępie dziękuję za możliwość testowania i chylę czoła przed tak pięknym kolorystycznie nosidłem
Co do naszych rozmiarów to:
- ja jestem klasycznym 38, 170cm wzrostu, o wadze nie wspomnę
- a dzieć Franciszek ma 17 miesięcy, chodzi w ubraniach na 86, choć zgodnie z miarą mierzy 83cm, waga 12 kg
Nosiliśmy się sporo, przodem i tyłem, do snu, do uspokojenia itp. Itd…
Na co dzień nosimy się w Manduce lub w Zarze więc będę się odnosić najczęściej i porównywać z Manducą.


Pierwszy plus za materiał, kolory, wzory, połączenie, miłe w dotyku pasy naramienne i pas biodrowy. Nosidło przez to jest przyjemniejsze i „przytulniejsze” w noszeniu, synkowi baaardzo odpowiadało, w ogóle się nie wiercił, za to w Manduce bywa różnie.
Absolutnie nie przeszkadza mi ta „miękkość” nosidła, miałam ciasno dociągnięte więc czułam się pewnie, bezpiecznie, zarówno pas biodrowy jak i pasy naramienne są odpowiedniej dla mnie sztywności i długości.


Drugi plus za wypełnienie „gąbeczką” pod nóżkami (milsze niż w Manduce).


Trzeci plus za kapturek, baaardzo pomocny przy usypianiu kiedy w mieszkaniu jest pełne słońce, 5 min i maluch śpi!!! Rzeczywiście jest o wiele za duży, ale cały w tym jego urok i „oryginalność” - to że wisi fajny ogon kojarzy mi się ze skrzatem lub krasnalem – więc nam nie przeszkadzał!


Czwarty plus za to że jest tyle klamer i pasków ile trzeba, ni mniej ni więcej, w Manduce jest zdecydowany przesyt.


Jedyne co można wg mnie poprawić to ustawienie paska przy klamrach jak na zdjęciu.

Są one odwrotnie włożone i trudniej się dociąga górną część, czysto techniczna sprawa, obok zamieszczam przykład jak to jest zrobione w Manduce.



a tu Manduca wg mnie wygodniejsze ustawienie



Na świeżo takie są moje spostrzeżenia, z przyjemnością bym kupiła takie nosidło jakbym znalazła sponsora

I nasze zdjęcia w akcji

[kociakocia]

Dziękuję, myślę, że ktoś wcześniej musiał przełożyć pasy, bo są prawidłowo uszyte. W nosidełku testowanym, które już wróciło do mnie, w rozmiarze Baby, też ktoś poprzekładał taśmy i zupełnie to nie funkcjonowalo :/

Mam prośbę, czy mogę prosić, aby nosidło zostało wysłane do mnie zaraz po teście?? ach, teraz się zorientowałam, ze poleciało chyba do kolejnej osoby po Tobie, lubisz1?

[lubisz1]

tak poleciało wczoraj do joleczki

[kociakocia]

Dziękuję