Na lepsze oczywiście
Dzisiaj rano idąc do pracy (a daleko nie mam, max 10 min spacerkiem) doznałam lekkiego szoku.
Minęłam bowiem aż 5 par z dzieciami w chustach) i do tego jeszcze w tak paskudna pogodę.. Od razu smutno mi się zrobiło, ze nie miałam z soba Jadwigi..
Oby tak dalej..