Moje wiązania do oceny

[guga1]

Wklejam fotki naszych wiązań do oceny przez bardziej doświadczone osoby.
kieszonkę już od paru dni dopracowujemy i sama widze że jest lepiej, tutaj na zdjęciach po ponad 2 godzinnym spacerku.


Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
2x tutaj to było pierwsze nasze wiązanie. I chyba coś nie tak poszlo, nie umialam pupy bardziej małej wypiąć i z dociąganiem też niebardzo poszło.
Do tego Ani chyba nie bardzo się podoba to wiązanie bo się wierciła przeokropnie, chociaż po zawiązaniu i tak usneła.



Uploaded with ImageShack.us



bedę wdzięczna za każdą wskazówkę

[machma]

juz nic

[guga1]

machma
tzn?

[sharkah]

Ja nie znam się jakoś super, ale kieszonka mi się podoba

Z 2x to bym poczekała, aż zacznie ładnie głowę trzymać, bo tu trudniej jest odpowiednio przy karczku ułożyć chustę, żeby porządnie podpierała główkę no i więcej chusty jest między nóżkami dziecka, co nie do końca jest fajne przy takim maluszku.

[machma]

Już nic bo napisałam "nie widzę zdjęć" a potem zobaczyłam.

Ja niestety nie potrafię oceniać wiązań na zdjęciach

[mi.]

ja też nie bardzo potrafię, ale wydaje mi się, że skoro da się tak naciągnąć połę na dziecko, to kieszonka jest niewystarczająco dociągnięta.
a co do "2x"... rozważ, czy pozycja Twojego Maleństwa w tym wiązaniu jest aby na pewno zdrowa dla jego kręgosłupa i stawów biodrowych.

[Kasia]

Dobrze pokazalas Was na zdjeciach, wszystko widac

Kieszonka po dwoch h spaceru pod kurtka prezentuje sie bardzo dobrze. Rozumiem, ze zewnetrzna pola naciagnieta jest w celu podporu spiacej glowki, a nie glowki dyndajacej - jesli po wstepnym dociagnieciu czujesz, ze jeszcze jest luz przy szyi, dociagnij sama gore. Troche ciezkawa sprawa na warstwie ciuchow, choc samo zimowe opakowanie dziecka (np bluza z kapturem) stabilizuje okolice karku bez wiekszego wysilku.

Podwojny X tez niczego sobie. Widze co prawda tylko jedno zdjecie, ale za to najwazniejsze - to, na ktorym masz wewnetrzna pole chusty nierozlozona
Rozloz obie poly od kolanka do kolanka, przez plecki i do karczku, a zobaczysz, jak dobrze podwojny X podtrzymuje glowke. Ew. dociagnij chuste pasmo po pasmie zanim zawiazesz wezel koncowy. Na zakonczenie - kopytka do gory (chwyc delikatnie za lydke i poprowadz kolanka do gory), wtedy i pupa bedzie bardziej zaokraglona.

Powodzenia

[Kasia]

a co do "2x"... rozważ, czy pozycja Twojego Maleństwa w tym wiązaniu jest aby na pewno zdrowa dla jego kręgosłupa i stawów biodrowych.

A widzisz jakas zdecydowana roznice pomiedzy kieszonka a podwojnym X wplywajaca na zdrowie kregoslupa i stawow biodrowych niemowlecia?

[mi.]

A widzisz jakas zdecydowana roznice pomiedzy kieszonka a podwojnym X wplywajaca na zdrowie kregoslupa i stawow biodrowych niemowlecia?

Witaj Kasiu,
jak dawno Cię tu nie widziałam

tak jak napisałam powyżej - w ogóle nie czuję się na siłach oceniania wiązań, które widzę tylko na zdjęciach...

[Kasia]

Czesc Mi,

wieki nie bylam, milo Cie widziec i przeczytac

O ile dobrze Cie zrozumialam, nie chcesz oceniac, bo nie widzisz na zywo. Ale w efekcie jednak zasiewasz ziarenko niepokoju przy 2X

[mi.]

Czesc Mi,

wieki nie bylam, milo Cie widziec i przeczytac

O ile dobrze Cie zrozumialam, nie chcesz oceniac, bo nie widzisz na zywo. Ale w efekcie jednak zasiewasz ziarenko niepokoju przy 2X

no zasiewam, bo łatwo to akurat wiązanie wybitnie spartolić...

[Kasia]

Ale tutaj nawet z jednego zdjecia widac, ze Motaczka ma dobra reke do wiazania i ze dziecieciu krzywdy nie zrobi, bo proces spartolenia to przebiega gdzie indziej, a nie u bohaterki watku.


p.s. gratuluje suwaczka!

[guga1]

nie chciałabym zrobic malutkiej krzywdy dlatego się radze.

w 2x byłyśmy tylko chwile, bo sama czuje że nie do końca to to co powinno być, ale ćwiczyć bym chciała. i rzeczywiście ta jej chwiejna główka tutaj nam bardzo przeszkadzał się zamotać.


a w kieszonce to ten kawalek nagłowe musze mocno powyciągac żeby jej nagłówkę załozyć. W instrukcji nati tak pisało zeby zrobic jak dziecko samo nietrzyma główki, ale jaknaciągałamto jakoś luźnoto było i musiałam i tak kawalek materialu poprzeciagać po bokach.

[Kasia]

w 2x byłyśmy tylko chwile, bo sama czuje że nie do końca to to co powinno być, ale ćwiczyć bym chciała. i rzeczywiście ta jej chwiejna główka tutaj nam bardzo przeszkadzał się zamotać.

Sprobuj z dokladnym rozlozeniem wewnetrzego pasa chusty. W efekcie przy takim maluchu masz dwie warstwy materialu opatulajace cale plecki i obydwa ramiona. Skrzyzowanie materialu wypada w takim miejscu, ze glowka jest podtrzymana. Wystarczy tylko chuste dociagnac przed zawiazaniem. Dociaganie calych pasow spowoduje, ze dziecko bedzie wyzej, dociaganie po kawalku pozwoli na dopasowanie konkretnego fragmentu chusty.

a w kieszonce to ten kawalek nagłowe musze mocno powyciągac żeby jej nagłówkę załozyć.
W instrukcji nati tak pisało zeby zrobic jak dziecko samo nietrzyma główki, ale jaknaciągałamto jakoś luźnoto było i musiałam i tak kawalek materialu poprzeciagać po bokach.

Bo ten pas pionowy wcale nie sluzy podtrzymywaniu glowki, ktora jest jeszcze chwiejna... Dobrze zawiazana kieszonka nie wymaga naciagania pionowych pasow do stabilizacji - trzeba tylko dociagnac mocniej gorna jedna trzecia chusty, czyli te czesc, ktora Ty masz przy szyi z obu stron. A pasy sie naciaga wtedy, gdy np. dziecko zasnelo lub chcesz je dodatkowo oslonic. I zawsze takie naciaganie poluzowuje gorna krawedz chusty, nie ma bata.

Moglabys rozlozyc sama chuste na plask i zrobic fotke, jak wyglada uklad pasow na szerokosc?

[wrapsodia]

To jest nati kalahari, na fotce poniżej widać układ pasów na szerokość.


Co do różnicy w ułożeniu między kieszonką a 2x - ja widzę sporą różnicę i też twierdze że nie jest to wiązanie dla najmłodszych.

[Kaś]

Hej, ale slodki spioszek pospacerowy dobrze Wam idzie!
Kasia madrze prawi - sie zgadzam
Ja tylko dodam, ze pewnie Malutkiej bedzie wygodniej jak w 2x na koncu przed zawiazaniem wezla przeprowadzisz poly chusty po nozkami a nie po nich
Powodzenia

[guga1]

dzięki za wszystkie uwagi, wezxme pod uwagę i poćwiczymy jeszcze.

w kieszonce mała jest na tyle do mnie przytulona że nie może główki odwrócić, szczególnie na spacerze jak na ciuszków więcej i kaptur. nie wiem czy to ok, może za mocnodociągam.

i mam problem z jej buźką, odparza jej się skóra na poliach jak śpi na mnie, wkladam miłe bawełniane bluzki, ale nie wiele to daje.
A narazie mała głównie spi w chuście bo zasypia odrazu po zamotaniu, na spacerach tylko czasami się budzi.

[Kaś]

A moze ma swoj ulubiony bok i nie chce odwracac? Jakos ciezko mi sobie wyobrazic ze nie moze bo przeciez chusty na glowce nie ma
Podraznienie policzkow na poczatku czesto sie zdarza, ale szybko mija bo starsze maluszki bardziej ciekawskie sa i czesciej zmieniaja strone/ boczek ulozenia glowki w chuscie

Niektorzy lekarze sugeruja, zeby przekladac te glowke na druga strone, mnie sie nigdy to nie podobalo, ale poki Mala nie zasnie mozesz sprobowac czyms Ja zaintersowac, zeby zmienila strone/ pzytulajacy policzek
Powodzenia!

[Kasia]

To jest nati kalahari, na fotce poniżej widać układ pasów na szerokość.

Gosiu, a ten model ma taka sama szerokosc, jak pozostale pasiaki nati?
Guga1, cos juz widze, napisze Ci jutro pw, obiecalam pomoc z puzzlami.

Co do różnicy w ułożeniu między kieszonką a 2x - ja widzę sporą różnicę i też twierdze że nie jest to wiązanie dla najmłodszych.

Zmilcze


@Kaś:
ha! ja widzialam wczoraj tylko fote en face

[wrapsodia]

Dokładną szerokość chusty już musi zmierzyć autorka wątku. Jeżeli to pasiak z nowszych edycja, to bardzo możliwe ze ma ok 75cm szerokości.