To brzmi bardzo sensownie, to płukanie przed praniem aby z moczem ubranek nie prać, ale moja pralka nie ma takiej możliwości, w ogóle jak już zacznę pranie to nie mogę jej otworzyć, nic dodać itd. - może dlatego że otwiera się z przodu a nie od góry. To może takie zabezpieczenie, nie wiem.
Może masz rację, że pomimo dodatkowego płukania to dalej będzie eko... jakoś cała idea wielorazowych pieluszek przemówiła do mnie w dużej mierze z pobudek ekologicznych, a z kolei używanie mnóstwa wody do prania eko zbytnio nie jest. Może się mylę, może ilość wody nie jest taka duża, nigdy tego nie mierzyłam (nie chodzi mi o kwestie finansowe tutaj)... Tak czy siak myślę, że nawet jeśli tej wody trochę się zużyje, to chyba jest dużo bardziej eko niż 1,5 tony jednorazówek gdzieś na wysypisku - masz rację