Strona 28 z 190 PierwszyPierwszy ... 1820212223242526272829303132333435363878128 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 541 do 560 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #541
    Chusteryczka Awatar Iwanna.T
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1,661

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    a ja się pochwalę reakcjami mojej rodzinki

    Przez święta Bożego Narodzenia oraz w tę niedzielę (która to była niedzielą chrztu Igiego) młody paradował w chuście. Może dlatego że to rodzina i mają do nas zaufanie, nie spotkaliśmy się z negatywnymi ocenami.
    Ostatnio wszyscy nam słodzą (że słodko wyglądamy) i komplementują (że nic dziwnego, że śpi spokojnie przy mamie)

    Chociaż na początku noszenia pojawiały się uwagi typu:
    - zeby się nie udusił
    - zeby sie nie złamal

    Ale teraz sama radośc!
    Asinus asino pulcherrimus

  2. #542
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Zazwyczaj dostaję tylko miłe uśmieszki Kilka dni temu spotkałam na osiedlu polkę z 2 letnią dziewczynką, która strasznie chciała spojrzeć kogo tam niosę Ukucnęłam więc bo Antek nie spał Radość była ogromna. Kobitka zapytała : "czy Pani tak w tym wygodnie?" Oczywiście powiedziałam że bardzo, że pięknie rozłożony jest ciężar, że takie dwulatki można super nosić np na plecach Spojrzała na mnie trochę z miną : " no nie wiem" i dodała że jej córeczka jest bardzo ruchliwa i by się nie nadawała Już mi się nie chciało przekonywać

    Kilka dni temu na spacerze nad morzem spotkaliśmy zachustowanego malca w kieszonce, z Jego Mamą wymieniłyśmy jednoznacznie spojrzenia pod tytułem "chustomamy rządzą "

    A wczoraj kuzyn widział nasz filmik ze spaceru i zapytał czy to wyrób własny Zaczęłam sprawę przedstawiać i powiedział że super,takie to indiańskie
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  3. #543
    Chusteryczka Awatar Iwanna.T
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1,661

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    reakcje niedzielne

    Na mszy. Podchodzę z młodym w kieszonce do komunii - widać jedynie czapkę (no i garb pod kurtką). A ksiądz pyta: "A gdzie dzieciątko ma głowę?"
    Ja rozumiem, że może być trochę oderwany od rzeczywistości , ale przeca dzieciaka nie zamotałam głową na dół i czapy dla niepoznaki nie położyłam na pupie
    Ostatecznie dostaliśmy błogosławieństwo w czapeczkę (bo jednak zdradziłam, że to tam jest głowa potomka).

    I do tego spotkałam chustomamę z Jastrzębia
    Mama_40_2007 - pozdrawiamy
    Asinus asino pulcherrimus

  4. #544
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Ja tak z Frankiem już od kilku dni chodzę w chuście, zwłaszcza, jak mam jakieś zakupy zrobić, czy do urzędy coś załatwić. I oczywiście wszyscy gapia się na mnie jak na ufo, i czasami rzucą w stylu, "o jak fajnie", o tam jest dziecko" ale najczęściej zagadują starsi ludzie

    np w zeszłym tyg. w supermarkecie podeszła do mnie babcia i mówi, że ona mnie tak już od dłuższego czasu obserwuje i uważa, że bardzo dobrze robię, że tak dziecko blisko piersi nosze, że musi mu być bardzo dobrze, że to bardzo dobrze mu zrobi

    dziś starszy pan zatrzymał się i "ojej, pani tam ma dziecko, ale zakamuflowany", ja mówię, że on tak lubi o pan na to, "jej, mi to też byłoby dobrze tak przy mamusi cały czas", po czym westchnął, uśmiechnął się i poszedł dalej.
    kurcze strasznie mi się miło w takich momentach robi

    wogóle to bym wózek w kosmos wysłała
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  5. #545
    elbazetka
    Guest

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Kolejne reakcje.Ostatnio nosilismy sie w Polsce.W Jastrzebiu,mym miescie rodzinnym reakcje raczej pozytywne.Widzialam babeczki,ktore dawaly mezowi kuksanca w lokiec,mowiace "O!To TA chusta!" co krok.Wiekszosc starszych ludzi tez mowilo,ze o jak fajnie i ten to ma sie dobrze(synek,ktory byl noszony oczywyscie).
    Wroclaw-zadnej sensacji,na lodowisku maz stal za banda z mlodym zamotanym i okrytym MamCover,jedna mama sie zainteresowala,jak to dziecko wisi w tym "spiworku" i gdzie mozna taki kupic .Wytlumaczylismy co i jak,moze sie przekona.
    No i prom.Z Dunkierki do Dover.Zeby oszczedzic synkowi nadmiaru wrazen,wpakowalam go do Maruyamy.W trakcie motania Polska para mieszkajaca w Londynie-"o tak sie zastanawiamy,co ty tu robisz,juz myslelismy,ze jestes z ...uwaga....Pakistanu!".
    Ale byla tez zdesperowana nie polsko_jezyczna mama,ktora przeprowadzila na temat szmatki istny wywiad.Widzialam pozniej,ze nie mogla uporac sie ze zmeczonym dluga podroza dzieckiem,wiec moze bedzie kolejna chustomama?

  6. #546
    Chustofanka Awatar anesha
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    156

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    A do mnie na przystanku podeszła babcia tak ok. 80-tki i mówi "o, jak dobrze. takie to teraz wynalazki. ja to w kocu na plecach musiałam nosić".
    Anielka była w nowiuśkim MT od gosi-foks, którego urok skrywałam niestety pod mężową kurtką
    Anielka I 2008
    Jacek II 2010
    Moje fotografie awolinska.wordpress.com

  7. #547
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    My z młodą mamy pecha. Bo głównie chustuję w domu, a wtedy jest OK. Za to jak pojadę do rodziny i chcę ją włożyć chustę to mała ma akurat humor na Nie. I cała rodzina myśli, że dziecko podduszam i się nad nim znęcam

  8. #548
    Chustomanka Awatar jujama
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    okolice Legionowa :)
    Posty
    1,328

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Ja dziś usłyszałam coś o worku...
    JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
    http://jama-jujamy.blogspot.com/

  9. #549
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    350

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    A ja się dowiedziałam ostatnio, od jednej piguły, że kalekę z córki zrobię jak ją będę tak nosić
    Za to moja pediatra, nazwała mnie mama kangurzycą i spytała czy mnie plecy nie bolą i jak sobie pogadałyśmy to się bardzo pozytywnie odniosła a pielęgniarka od szczepień, to się rozpływała nad moją Lideczką w chuście

    A jak koś ma odwagę zagadać, to zazwyczaj pyta czy to ta chusta z telewizji, a że ja telewizora niet, to nie wiem czy ona z telewizji jest

  10. #550
    Chustoholiczka Awatar Tuja
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    5,472

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    matko dziewczyny jak Wam dobrze, że macie jakieś reakcje otoczenia! Bo my chorujemy od początku grudnia , czeka nas jeszcze parę tygodni w domu ( po zapaleniu oskrzeli został kaszel, który dłuuugo może trwać )
    i na żadne reakcje otoczenia nie ma szans. Widuje nas od czasu do czasu jedynie pies sąsiada - czasami się pojawi u nas, ale on niewzruszony na zalety chusty no i sąsiad, ale on już się przyzwyczaił.
    A tak na poważnie, to jak na razie spotykały mnie jedynie miłe uśmiechy, a czasami to miałam wrażenie, że ludzie nie zauważali małego, no i dobrze, bo nie lubię być w centrum zainteresowania.
    Nawet moja koleżanka, jak kiedyś widziała mnie z daleka z małym w chuście, jakoś miesiąc po porodzie, to mi potem powiedziała, że się przeraziła, bo wiedziała, że już urodziłam a patrzy, że ja znowu z wielkim brzuchem, a to była chusta a na nią męża bluza

  11. #551
    Chustoholiczka Awatar Tuja
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    5,472

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    A jeszcze mi się przypomniała reakcja ortopedy, która wzbudziła we mnie ogromne zdumienie . Ortopeda jak mnie zobaczył, to powiedział, że jak już muszę tak nosić, to lepiej po 4 miesiącu w nosidełku normalnym a nie tym wynalazku. No normalnie szok.

  12. #552
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Cytat Zamieszczone przez Tuja
    A jeszcze mi się przypomniała reakcja ortopedy, która wzbudziła we mnie ogromne zdumienie . Ortopeda jak mnie zobaczył, to powiedział, że jak już muszę tak nosić, to lepiej po 4 miesiącu w nosidełku normalnym a nie tym wynalazku. No normalnie szok.
    O dżizas.... jak się czyta takie coś to ręce opadają.

    A my jak co dzień zresztą, spotkaliśmy na spacerze naszych ulubionych żurków Już z daleka krzyczą do mnie dzień dobry i zawsze powiedzą kilka komplementów
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  13. #553
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Ja dzisiaj wyszłam z młodą z łbem na wierzchu. Bo do tej pory chustowałam jej głowę, ale że trzyma już ładnie i chce się rozglądać to jej podarowałam. Tak więc szła dwugłowa Olik a wszyscy się gapili. A ze mnie zawsze szara mysz była i nikt mnie nie zauważał, a teraz

  14. #554
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    567

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    My dzisiaj pobiliśmy rekord komentarzy - przed tramwajem, w tramwaju, po wyjściu z tramwaju. Chyba z 10 osób coś nam powiedziało. Ja już nawet nie słyszę, co do/o mnie mówią.
    Chociaż jak jakaś babeczka krzyczała do mnie z drugiej strony ulicy podczas przechodzenia na pasach : O, jaki kangurek, to usłyszałam.
    Zauważyłam pewną prawidłowość - im osoba starsza, tym wylewniej swoją opinię o (nie)noszeniu wyraża. Zero zahamowań.

  15. #555
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    1,856

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    My na razie spotkaliśmy same pozytywne opinie i uśmiechy
    I oczywiście ciekawe spojrzenia

    Pani w sklepie, jak mnie zobacyzła, to krzyknęła "O. mama w CHUSTECZCE, jak dawniej bywało"
    Ale miło mi się zrobiło

    I dzisiaj na przystanku poprawiałam kiesoznkę i jedna, starsza pani tak symptaycznie się przypatrywała i w końcu zaoferowała swoją pomoc w zawiązaniu supła
    Skorzystałam

    Fajnie jest nosić w chuście i czuć to małe ciepełko przy sobie
    Live, Love, Enjoy Life! Always.

  16. #556
    Chustonoszka Awatar AnaKa
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    139

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Ja nosze Szymka w długiej chuście wiązanej od tygodnia a dziś wybraliśmy się na nasz pierwszy długi spacer w miasto, generalnie jak idę to wszyscy się patrzą i zazwyczaj uśmiechają. Ale jak stałam na przystanku i czekałam na tramwaj podeszła do mnie starsza pani i zaczęła ze mną rozmawiać, że za jej czasów nie było takich fajnych rzeczy, że ta chusta na wygodną wygląda, że chłopki to też dawniej nosiły dzieci w chustach na polu i że dziecko takie zadowolone jest, na co mój Szymek sprzedał pani swój piękny uśmiech. Potem jak szłam na Morasku (kampus uniwersytecki w Poznaniu) to spotkałam inną chustomamę i zrobiło mi się bardzo miło, a na uczelni, zaczepił mnie nawet wykładowca, który ma półroczne dziecko i pytał mi się czy to wygodne. Uważam, że jak na pierwszy spacer to super, same pozytywy. Oby tak dalej




  17. #557
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Najbardziej smieszna reakcja spotkala mnie w C.H W CA , dziecko zapytalo matke po polsku dlaczego to dziecko jest w chuscie na to mama : Bo ta Pani Jest biedna
    Druga za to byla urocza spotkalama Pania z Ghany ktora swojego juz prawie 20 to letniego syna nosila w samorobce i powiedziala, ze dzieci trzeba nosic przytulac i mowic, ze sie je kocha gdyz tak szybko dorastaja i wylatuja z gniazda.
    Ostatnia z tych najciekawszych byla mojej babci, ktora powiedziala, chusta.........ja w szmacie tez Twojego tate nosilam przez 4ry lata a potem jego rodzenstwo

  18. #558

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    heheh Bushido, tak sobie myśle, ze skoro posiadanie chust oznacza biede to ja bym bardzo chciała być biedna, bardzo

    Tak czytam i oczom nie wierze, ze w tak duzych miastach chusta moze wywołac takie reakcje.
    Mieszkam w małej mieścinie (kiedys był o niej reportaż i Pani red Jaworowicz powiedziała :"tam , gdzie ptaki zawracają" ) i juz nie moge sie doczekać kiedy napisze jakie tutaj chusta wywoła reakcje

  19. #559
    Chustonówka
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    46

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Mnie się przypomniała scenka z lata. Idziemy sobie z Młodą w 2x na spacerek, wystają tylko nogi, bo śpi i głowa schowana. Na naszej stałej trasie spotykamy dwóch Panów w dobrych humorach, chłodzących się piwkiem. Słyszę „A nie udusi się?”. Na to ja „Jak się udusi to sobie drugie zrobię” i smile (tekst oczywiście z forum, dzięki dziewczyny ) Pana na dłuższą chwilę zatkało, bo odeszłam już parę dobrych metrów i dopiero usłyszałam „To może pomóc?” Tylko nie wiem czy chodziło o niesienie czy o robienie drugiego

    Ciężko to zaliczyć do negatywnych reakcji, pan chciał sobie zażartować, więc nie mam mu tego za złe.

    Spotykają nas raczej miłe reakcje, czasem jedna pani ekspedientka w osiedlowym sklepie krzywo spojrzy, ale słowa krytyki nie słyszałam. A może trochę bym chciała, to bym miała o czym na forum pisać

  20. #560
    Chustomanka Awatar dominika79
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,384

    Domyślnie Re: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    ja w tym tygodniu w aptece byłam> weszło dwóch panów w słusznym juz wieku .
    Pierwszy: "oo ale ma dziecko na plecach - jak arabka" (Hania na biodrze w opuncji meksykańskiej "
    Drugi" ale jak fajnie, blisko mamy, serduszko słyszy i spokojne takie i dobrze mu"

    Alez urosłam i usmiechy rozdawałam
    H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.


    mojdom13.blogspot.com

    http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe

    ---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •