Strona 1 z 190 1234567891151101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Raczej pozytywnie? raczej negatywnie?
    Mieszkam w malym miasteczku i nie widzialam tu zadnej innej mamy z chusta, a przypuszczam, ze bylam pierwsza, ktora tu w takim cudzie widziano (no chyba, ze latem byly tu jakies chustowe turystki). W nosidelkach i owszem, widzialam dzieci, ale w chustach nie...
    Komentarze, ktore do mnie dotarly: "wygladasz jak Cyganka" (to mialo byc obrazliwe ), "jezeli nie macie na wozek, to wam kupie", "robisz z dziecka przyszlego inwalide", "kregoslup mu niszczysz", "na pewno jest mu w tym za goraco" itd. Pozytywnych komentarzy slyszalam mniej, ale za to te usmiechy ludzi na ulicy na widok spiacego w chuscie malucha...
    Jak to u was?

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    U mnie na odwrot, razczej pozytywne komentarze, chociaz zdarzaja sie tez jacys niedorobieni, ale tylko na "boszzz", lub "jesssuuuu" ich stac. Co ciekawe ja tez slyszalam, ze nosze jak Cyganka, ale ta wypowiedz miala pozytywne zabarwienie (tez jestem z malego miasta i jestem tu bodajrze trzecia chustowa mama)

  3. #3
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Chyba jednak pozytywne. Zawsze ktoś mi ustępuje miejsca w tramwaju, bez trudu znajduję chętnych do założenia małemu czapeczki (noszę teraz głównie na plecach), często słyszę: "takiemu to dobrze", "jak mu ciepło" itd. Zimą w ogóle jest lepiej, bo chusty nie widać spod kurtki. Co nie zmienia faktu, że mam za sobą kilkadziesiąt bardzo niemiłych spotkań. Wczoraj np. grupa nastolatek wybuchnęła śmiechem i pokazywała nas palcami. Też się do nich grzecznie uśmiechnęłam. Często zwłaszcza starsze panie zwracają się do dziecka w stylu: "biedaku, to Cię przywiązali". Strasznie mnie to wkurza, ale nie reaguję, w końcu nie do mnie mówią . Jak był mniejszy to prawie codziennie słyszałam, że się udusi, albo pokrzywi, teraz jak jest starszy, już nie. Raz usłyszałam, że nie stać mnie na wózek i raz pan na przystanku chciał mi sprzedać "dobre tanie nosidełko za 5 zł, żebym nie musiała w TYM nosić".
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  4. #4
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    WrocÂław
    Posty
    96

    Domyślnie

    Ja się spotkałam na razie z pozytywnymi komentarzami, raz w przychodni widziałam, że starsi państwo coś tam do siebie mamroczą wskazując na mnie, ale się nie przejęłam.
    W tejże przychodni pediatra najpierw westchnęła ciężko na mój widok i powiedziała, że "nie lubi tych kangurów", ale potem rzuciła okiem po raz drugi, stwierdziła, że pierwszy raz widzi dziecko w chuście które ma dobrze nóżki ułożone i wypytała, co to za chusta i gdzie kupiłam. Dużo słyszałam komentarzy w stylu "o jak słodko" jak mały spał przytulony. Bo fakt, słodki jest wtedy niesamowicie

  5. #5
    Chustomanka Awatar tulipowna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    1,496

    Domyślnie

    olga no to milo, ze pani pediatra wie cos na temat prawidlowego ulozenia nozek w chuscie - super!

    u mnie na razie same pozytywy (a nosze mniej wiecej od listopada). panie sprzedawczynie w osiedlowych sklepach pakuja mi zakupy do green-baga zawsze z usmiechem

    przyklad z dzisiaj - na ulicy mijam starszego pana, na pierwszy rzut oka troche menelowaty, niesie w reku stara, kiedys biala oldschool'owa torbe a w niej... malego pieska! patrzy na mnie, (a ja maksa pod kurtka mialam, tylko czubek czapki wystawal) i mowi: "o! TEZ tam maluda jest w srodku?" i usmiech ubogi w zeby a ja na to, ze tak, tez maluda i ze nasze maludy to lubia cieplo usmiechnal sie jeszcze szerzej i poszedl w swoja strone. przemile to bylo

  6. #6
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    To ja też opiszę chyba najmilszą reakcję na chustę, z jaką się spotkałam. Latem siedzieliśmy z Kostkiem w tramwaju, Mały zasnął, więc schowałam mu głowę pod chustę i wyjęłam frywolitkę (to taka mała robótka ręczna, w domu rzadko mam czas, więc zawsze noszę szydełko, albo czółenka przy sobie i staram się wykorzystać każdą wolną chwilę). Po drugiej stronie tramwaju siedziało starsze małżeństwo i znad robótki widziałam, że pokazują mnie sobie palcami. Nic to, nie takie rzeczy mnie spotykały, więc nie zwracałam uwagi. W końcu wstali, żeby wysiąść, ale po drodze podeszli do mnie. No, pomyślałam, niechybnie czeka mnie teraz "nie szkoda pani dzieciaka?" albo i coś gorszego, a ten pan mówi: "Dziękujemy pani za piękny widok, to dzieciątko i ta frywolika - cudo" i wysiedli. Nawet wtedy nie odpowiedziałam, tak mnie zatkało, ale gdyby dzięki jakimś zawirowaniom w internecie to przeczytali, to chciałam im podziękować, bo sprawili, że niezbyt udany dzień stał się piękny .
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie

    jeśli już słyszę to raczej pozytywne, negatywne to rzadkość
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  8. #8
    Chustomanka Awatar kajka78
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Warszawa?
    Posty
    675

    Domyślnie

    Byl juz kiedys taki watek)
    ale zawsze fajne sie czyta te opowiesci)

    ja zawsze do lekarza w chuscie pomykam i zarowno pediatra, jak i pielegniarki czy pani w poradni rehabilitacujnej usmiechaja sie do nas i chwala za to noszenie)))

    w sumie w najblizszym sasiedztwie ludzie sie juz przyzwyczaili, czasem jak pojade w inne rejony miasta, to sie patrza i palcami wytykaja.

    a najmilszy komplement, to sprzedala mi grupa nastolatkow, mowiac, ze to lanserskie jest))))))))))))))))))
    http://karolinkowo.blox.pl/html

    Karolka (sty 2007) i Bakuś (wrz 2008)

  9. #9
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    W moim przypadku, reakcje sa nieme - nie slyszalam nigdy zadnego komentarza. Z tym, że niektorzy patrza pozytywnie a inni sie negatywnie gapią
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  10. #10
    Chustomanka Awatar tulipowna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    1,496

    Domyślnie

    mialam takie spostrzezenie, ze tak negatywnie, to sie wgapiaja stare mohery, ale... doszlam do wniosku, ze te babcie po prostu okularow nie zabieraja z domu i dlatego musza sie tak dlugo wpatrywac, gniewnie marszczac brwi

  11. #11
    Chustofanka Awatar Lela
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    nowy targ
    Posty
    195

    Domyślnie

    U mnie różnie. Głównie ludzie sie gapią, raz to dwóch facetów tak sie zapatrzyło że na siebie wpadli
    Na spacerze często spotykam starszą panią z psem i ona cały czas mi powtarza "dobrze że pani tak przytula to dzieciątko, podobno w Afryce też tak noszą i dzieci nigdy nie płaczą..."
    Najbardziej mnie rozbroiło jak na kilka dni przed świetami poszłam z mężem na spacer do lasu, w tym lesie jest bocznica kolejowa bardzo rzadko używana. A tak się zdarzyło że własnie jechała lokomotywa. Mój M jest fanem takich rzeczy więc musieliśmy stac i sie gapic. W środku siedziało trzech facetów i jak zobaczyli wystającą z pod mojej kurtki czapeczke to palcami zaczęli pokazywać że ok a potem nam zatrąbili z lokomotywy...
    M 2007 K 2011 A 2014

  12. #12
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    9,755

    Domyślnie

    a mnie najbardziej pozytywna reakcja spotkala ze strony mej wlasnej osobistej babci, lat 84. stwierdzila, ze ta chusta jest fajna, ze za jej czasow sie podobnie nosilo, tyle ze w innych chustach. naprawde byla pod wrazeniem. ja zreszta tez bo pozytywna opinie o czyms/kims od babci uslyszec to ewenement.

    matka czworga
    i psa


  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Ruda
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    to tu to tam :)
    Posty
    3,181

    Domyślnie

    mieszkam w klatce raczej "emeryckiej" i hania jako najmłodsza sasiadka i to do tego zachustowana baaardzo im sie podoba nazywaja ją wszyscy księżniczka Hanną
    Hania - 01.01.2007 r.
    http://okiemrudej.wordpress.com/

  14. #14
    sylwik
    Guest

    Domyślnie

    Ja za to w tym roku w sierpniu robilam z chusta furrore w Miedzywodziu. Jak wchodzilam na plaze to wszyscy sie ogladali. Widzialam jak ktos mi robil zdjecia. Bawilo mnie to. Raz uslyszalam taki tekst za soba:
    "umordujo, umeczo takiego biednego dzieciaka, zamiast w chalupie siedziec to sie plazuje...." taka starsza pani powiedzala.... poszlam dalej.
    A w Toruniu to raczej same pozytywne reakcje slyszalam ze malej dobrze, ze cieplo.
    Najbardziej niemile bylo jak moja tesciowa udawala ze nie widzi chusty.....
    pozdrawiam
    sylwia

  15. #15
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie

    Czytajac wasze posty doszlam do wniosku, ze po prostu musze sie przeprowadzic

  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    A dzisiaj spotkało mnie bardzo miłe zaskoczenie. Byłam z małą w Urzędzie i oczywiście wszyscy gapili się "bezdźwięcznie" a jedna Pani się odważyła i spytała gdzie takie coś można kupić bo bardzo jej się "to" podoba
    Spytała też czy może sobie uszyć sama, bo była to akurat chusta kółkowa , więc ją dokładnie poinformowałam co i jak i ogólnie bardzo miło się gawędziło. Więc jednak może nie jest tak źle, a to że się gapią to może wynika z tego że wstydzą sie zapytać
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  17. #17
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    255

    Domyślnie

    Wczoraj mnie jakaś kobieta w metrze zaczepiła i pytała gdzie kupiłam moją Nati bo jej się podoba takie noszenie dziecka w chuście. Gapią sie ludzie ale ich prawo. Czasem co prawda się dopytują, czy dziecku nie za duszno i czy wygodnie ale nie robią tego w tonie potępiającym ale z ciekawością i uśmiechem, więc mówię, że skoro śpi i nie wyje to chyba w porządku. Niestety moja mama ciągle twierdzi, że dziecku duszno i coś z tym powinnam zrobić, ale nie jest jakoś upierdliwa i nachalna więc staram się cierpliwie tłumaczyć, pomimo, że sama mam schizę czy mu tam nie za duszno i nie za gorąco.


  18. #18
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    PiastĂłw k/Wawy
    Posty
    710

    Domyślnie

    my dzisiaj ze starszakiem bylismy w Kajetanach w szpitalu około 3 godzin i prawie wszyscy pokazywali nas palcami dzieciom jako atrakcje

  19. #19
    Chustomanka Awatar ifinoe
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    579

    Domyślnie

    generalnie więcej słyszałam pozytywnych, a negatywnych staram się nie słyszeć

    lekarze pediatra i ortopeda byli jak najbardziej na tak
    moja rodzina najpierw nie rozumiała o co chodzi z tą chustą, ale widzą jaka o wygoda i już są zachwyceni
    teściowa - "bo to na pewno złe na kręgosłup maleństwa, ona jest za mała żeby tak siedzieć w tej szmacie"

    na ulicach i w sklepach czasem jestem zaczepiana - pytają o chustę, kurtkę, starsze panie zwykle stwerdzją, że to fajne dla dziecka, bo mama tak blisko

    a jak się tata z córką zamota, to jest w stanie załatwić wszystko wszędzie, bez kolejki ostatnio musiał chodzić po urzędach, a dzięki Matyldzie nawet nie musiał ani razu wyciągać dowodu - i dobrze, bo okazało się, że dowód zostawił w domu
    Październikowa plepla 2007
    Październikowy przeszkodnik 2012

  20. #20
    Chustomanka Awatar aniuki
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wołomin
    Posty
    545

    Domyślnie

    mój m tez sie lansuje w szmacie. wzbudza aplauz absolutny. już sam facet z dzieckiem budzi pozytywne emocje, a zamotany facet to już total

    ja spotykam sie notorycznie z tym, że rózne miłe panie przypisują mi autorstwo wynalazku chust:
    "ależ to pani sobie fajnie wymyśliła"
    ta jasne , sobie wymysliłam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •