Strona 118 z 190 PierwszyPierwszy ... 1868108110111112113114115116117118119120121122123124125126128168 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,341 do 2,360 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #2341
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    Truskaveczka skąd ulotki?

    Młoda dziś przez pediatrę została nazwana kosmitką, jak ją motałam śmiałyśmy się, że w tej naszej dzielnicy, to już w ogóle za kosmitki chyba nas biorą no i pani dr stwierdziła, że musimy sobie zdjęcie zrobić i przynieść do powieszenia na tablicy w gabinecie
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  2. #2342
    Chustofanka Awatar Gmurka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    okolice Lublina
    Posty
    168

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Truscaveczka Zobacz posta
    A ja nie kumam wkurzenia. Nie zostałaś (chyba) skrytykowana ani opieprzona, tylko ktoś się zaniepokoił, bo zobaczył coś pierwszy raz i nie rozumiał, jak to działa.
    Ja bynajmniej nie lubię jak obce Panie pchają mi się z rękami w okolice rozporka :/
    Marysia 19.05.2011 nasza kochana majóweczka

  3. #2343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gmurka Zobacz posta
    Ja bynajmniej nie lubię jak obce Panie pchają mi się z rękami w okolice rozporka :/

  4. #2344
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    Ja mam dosc wysokie wymagania co do "my private space" - tez bym nieswojo sie czula jakby mi ktos zaczal grzebac...

  5. #2345
    Chustomanka Awatar basiaT
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Szczecin/Świnoujście
    Posty
    854

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Truscaveczka Zobacz posta
    A ja nie kumam wkurzenia. Nie zostałaś (chyba) skrytykowana ani opieprzona, tylko ktoś się zaniepokoił, bo zobaczył coś pierwszy raz i nie rozumiał, jak to działa. Gdybym ja miała się wkurzać za każdym razem, gdy pytano mnie o bezpieczeństwo mojego dziecka... Po to też noszę w torebce plik ulotek o noszeniu, żeby ułatwić sobie sprawę - ludzie łatwiej wierzą w słowo pisane zresztą No i sieję, sieję - tłumaczę, opowiadam i edukuję na ile umiem.

    Ostatnio byłam u złotnika i stała tam też pani w wieku matuzalemowym, która bardzo się zainteresowała noszeniem, dałam jej ulotkę, a ona powiedziała, że pójdzie do ksero i zrobi plik kopii - po jednej dla każdego z ośmiorga prawnucząt malutkich

    z moich obserwacji wynika, że ludzie dzielą się w większości na ciekawych i wszechwiedzących.... a dzieci w chuście na "za małe" i "za duże" (wiek i możliwości długodystansowego chodzenia z tym związane nie mają żadnego znaczenia)
    Przyjaciele są rodziną, którą sami sobie wybieramy.


    "Z
    abawki w stylu retro"
    "Na końcu tęczy"


  6. #2346
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez basiaT Zobacz posta

    z moich obserwacji wynika, że ludzie dzielą się w większości na ciekawych i wszechwiedzących.... a dzieci w chuście na "za małe" i "za duże" (wiek i możliwości długodystansowego chodzenia z tym związane nie mają żadnego znaczenia)
    O, dobrze gada, polać jej (nie karmisz już? to piwa )!
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  7. #2347
    Chustomanka Awatar basiaT
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Szczecin/Świnoujście
    Posty
    854

    Domyślnie

    Oby nie za wiele - ja strasznie małolitrażowa jestem - idealny model na czas kryzysu ekonomicznego - małolitrażowa i niskooktanowa

    Na "poważnie" to chyba najbardziej zdziwiło mnie podejrzenie, że noszę w chuście kota.
    Przyjaciele są rodziną, którą sami sobie wybieramy.


    "Z
    abawki w stylu retro"
    "Na końcu tęczy"


  8. #2348
    Chustomanka Awatar hajda
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Nowy Targ
    Posty
    583

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez basiaT Zobacz posta
    Na "poważnie" to chyba najbardziej zdziwiło mnie podejrzenie, że noszę w chuście kota.
    buhahahhahahhaha

  9. #2349
    Chusteryczka Awatar Gabriela1999
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    2,487

    Domyślnie

    Mnie ostatnio młodzież licealna ochrzciła mianem matki sybiraczki-ciekawe skąd im się to wzięło, natomiast wczoraj jakaś Pani podeszła do nas i poinformowała mnie, że mi coś z tyłu spod polara wystaje, ja jej na to, że to ogon od chusty a tu pod polarem jest dzidzia w chuście, odeszła zachwycona

  10. #2350
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    no, ja to miałam fart dzisiaj. Gdziie bym się nie ruszyła, wszędzie mnie ludzie w kolejkach sami przesuwali do przodu. Tak raz za razem i kilka razy to mi się pierwszy raz trafiło.... Jeszcze ochoty na dzieci nabiorę
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

  11. #2351
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    mnie w kolejce nie przepuszczali jeszcze
    za to starsza pani przy kasie zatroszczyła się, czy dzidziusiowi w tej chuście nie jest za zimno. Mówię, że na pewno nie, bo jest ubrana, do tego chusta, więc kolejne warstwy, jeszcze mój polar i że wzajemnie się grzejemy. Pani uparcie, że mała na pewno marznie. To ja dalej swoje, w końcu powiedziałam, że córeczce ciepło, a ja to jestem upocona. Na co pani do mnie: "no, pani moze byc upocona, ale dziecku to zimno pewnie" ręce mi opadły, ale pani sobie poszła mrucząc pod nosem.

    Za to jak byłam z niunią u chirurga na konsultacji, zostałam pochwalona Lekarz zbadał małą, potem wziął się za pisanie, gadam z lekarzem, zamotałam córcię, a on nagle: mama świetnie przygotowana, bardzo mi się to podoba no i wyszłam z gabinetu do tego tłumu dziwnie gapiącego się na nas, jak na ufo jakieś (już jak weszłam do przychodni, czułam na sobie i widziałam te ciekawskie spojrzenia)
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  12. #2352
    Chustonoszka
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Gdańsk, obecnie Warszawa
    Posty
    113

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez basiaT Zobacz posta

    Na "poważnie" to chyba najbardziej zdziwiło mnie podejrzenie, że noszę w chuście kota.
    ahahahahhahahahahahha )

  13. #2353
    Chustomanka Awatar jagienkat
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,373

    Domyślnie

    Pomysł z kotem jest przedni!
    Ja jakoś uniknęłam na razie niemiłych wtrąceń, poza ciekawskimi spojrzeniami głównie westchnienia, że takiemu to dobrze, no i że tak, to można spacerować...


  14. #2354

    Domyślnie

    U mnie w pipidówe raczej zaskoczenie, zdziwienie, większość komentarzy pozytywna, ale parę ścięć z moherami miałam
    Opracowałam sobie fajną odpowiedź
    "A pani myśli, że Matka Boska Chrystuska w wózku woziła??? "
    Działa

  15. #2355
    Chustonoszka Awatar pecher
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków czasem Kalisz
    Posty
    76

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zielonatosia Zobacz posta
    U mnie w pipidówe raczej zaskoczenie, zdziwienie, większość komentarzy pozytywna, ale parę ścięć z moherami miałam
    Opracowałam sobie fajną odpowiedź
    "A pani myśli, że Matka Boska Chrystuska w wózku woziła??? "
    Działa
    Aaaaaaaaaa rewelacja!! idealna riposta!! super na nadchodzący cmentarny lans!!
    Zapożyczam
    Simon 11.07.2005 Bella 17.04.2011


    Jestem peszer, dopiero chustonoszka a już chustoholiczka.

  16. #2356
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zielonatosia Zobacz posta
    U mnie w pipidówe raczej zaskoczenie, zdziwienie, większość komentarzy pozytywna, ale parę ścięć z moherami miałam
    Opracowałam sobie fajną odpowiedź
    "A pani myśli, że Matka Boska Chrystuska w wózku woziła??? "
    Działa
    a wiesz, że o tym myślałam, żeby babci jakiejś coś podobnego odpowiedzieć, jak się przyczepi? a że potwierdziłaś, że działa, widzę jest to argument na starsze panie
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  17. #2357
    Chusteryczka Awatar Kamila
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    2,562

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zielonatosia Zobacz posta
    U mnie w pipidówe raczej zaskoczenie, zdziwienie, większość komentarzy pozytywna, ale parę ścięć z moherami miałam
    Opracowałam sobie fajną odpowiedź
    "A pani myśli, że Matka Boska Chrystuska w wózku woziła??? "
    Działa
    Ha ha ha no genialne!!!!! Wozki, to w ogole wynalazek ostatnich stu lat - jak sobie wiec matki radzily przez pozostale tysiaclecia?

  18. #2358
    Chustomanka Awatar jagienkat
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,373

    Domyślnie

    Dobre, dobre! Tez sobie zapamiętam, jak pozwolisz


  19. #2359
    Chustomanka Awatar klara
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    666

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zielonatosia Zobacz posta
    U mnie w pipidówe raczej zaskoczenie, zdziwienie, większość komentarzy pozytywna, ale parę ścięć z moherami miałam
    Opracowałam sobie fajną odpowiedź
    "A pani myśli, że Matka Boska Chrystuska w wózku woziła??? "
    Działa
    Rewelacja!! Może jest gdzieś temat o innych ripostach? Czasem coś może się przydać

  20. #2360
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    No tekścik pierwsza klasa
    Mam taką ciotunię męża, która jest z tych moherowych.... Bardzo ją lubię, ale właśnie ona próbuje mnie "nawracać" albo raczej odwracać od chust itp. Tekst akurat dla niej.
    Chociaż równie dobry wysunął jej ostatnio jej osobisty mąż, kiedy mojego agitowała w chustowym temacie, kiedy mnie nie było. Mój Michał, kiedy zabrakło mu już argumentów w przedłużającej się dyskusji walnął w końcu, że w Afryce przecież ciągle tak noszą, na co zdenerwowany wujek:

    No właśnie, a widziałaś kiedyś garbatego Murzyna???

    Cioteczce zabrakło argumentów, bo to o ten garbaty kręgosłup chodzi najbardziej....
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •