A nasz listonosz w końcu się odważył odezwać w tej kwestii, bo póki co tylko mu oczy rosły
Wpierw na zielone włosy, potem się odwróciłam po Kajka i się wybałuszył na tatuaż, a jak otworzyłam drzwi ze śpiącym Kajkiem na plecach to go w ogóle zatkało.
Dopiero kilka dni temu zobaczył mnie na ulicy ze starszym, jak wracaliśmy ze szkoły - to wlazł w hydrant...
- A pani to... przepraszam, że tak pytam, ale tylko tak panią widzę - czy pani ma jakiś wózek??????????????????????????
- Mam, mąż używa raz w tygodniu ostatnio
______________
Idą po Krzysia - mija mnie w biegu facet:
- Oooooo! Ale fajnie! Ja tak całą młodość dzieciaki na plecach przenosiłem! Ale w czymś innym, nie w takiej szmacie!
Dosłownie tak powiedział Co dla mnie jest normalne, ale chyba dla niego miało to być "szmata-szmata" Pawie miałam winne