Strona 184 z 190 PierwszyPierwszy ... 84134174176177178179180181182183184185186187188189190 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,661 do 3,680 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #3661
    Chustomanka Awatar Linus
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    616

    Domyślnie

    My wczoraj byliśmy na weselu. Mąż miał dwumiesięcznego Tytusa w kółkowej. Podeszła do niego matka panny młodej i powiedziała, że są najpiękniejszym widokiem na tej sali

  2. #3662
    Chustomanka Awatar chudzinkaa
    Dołączył
    Feb 2014
    Miejscowość
    Trójmiasto
    Posty
    581

    Domyślnie

    To rzeczywiście musiało być piękne.
    Adaśko 12.2013 i Basieńka 03.2017

  3. #3663
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Linus Zobacz posta
    My wczoraj byliśmy na weselu. Mąż miał dwumiesięcznego Tytusa w kółkowej. Podeszła do niego matka panny młodej i powiedziała, że są najpiękniejszym widokiem na tej sali
    Zazdroszczę i podziwiam odwagi. My mieliśmy zaproszenie do koleżanki na wesele jak nasz synek miał niecałe 2 miesiące, ale nie pojechaliśmy, bo się baliśmy z takim maluszkiem. Na nasze usprawiedliwienie dodam, że wesele było jakieś 4 godziny autem od nas, a koleżanka to też nie jakaś taka najbliższa.

  4. #3664
    Chustomanka Awatar Gugu
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Crosno
    Posty
    556

    Domyślnie

    Kilka miesięcy temu miałam lekką awanturę ze swoim kuzynem (takim bliskim) na facebooku LOL o to, że wrzucam zdjęcia z małą na plecach i że wg niego jest za nisko i nic nie widzi i że w ten sposób nabawi się cyt:"kompleksów bocznych". Dodam, że nie widzieliśmy się jakieś 10 lat, bo on pracuje w Anglii, sam nie ma dzieci, a ja noszę swoje dziecko od ponad 2óch lat, no i czasem wrzucę jakieś nieszczęsne zdjęcie na fb, akurat spontanicznie gdzie rzeczywiście wiązanie nie jest może perfekcyjne
    mama Estery lipiec 2012
    www.balkanfunk.pl

  5. #3665
    Chustofanka Awatar akana
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    406

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wisienka103 Zobacz posta
    kiedys komentarz przy kasie w kolejce (mąż stał i słyszał, ja byłam juz za kasami): Ty patrz, ale go w ręczniki zawinęła
    Czyżby indio
    M /2005/, B /2010/ i H /2013/

    www.collane.pl

  6. #3666
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2014
    Posty
    4

    Domyślnie

    Wreszcie jakiś temat w którym mogę się wypowiedzieć. Mam 12 tygodniową córeczkę która waży już prawie 6 kg. Dotychczas motałam ją w elastyczna i wychodziłam do skleou pod domem. Panie ekspedientki zachwycone zamotanym maleństwem. Zawsze na mnie spoglądają z uśmiechem. Za to wczoraj byłam na spacerku w naszym nowym nabytku tkanej psiasiastej nati i najpierw przechodnie dziwnie na mnie patrzyly aż w koncu trafilam na babke która popatrzyła na mnie jak bym krzywde dziecku robiła. Fakt, od kiedy interesuje się chustami nievspotkałam innej zachustowanej mamuśki. Może dlatego czuje się tak obserwowana. Mieszkam we Wrocławiu i prawie każda mamusia maluszka która znam ma na stanie chuste. Tylko albo się boja nosić albo na wyjścia do miasta wolą wózek. Mam nadzieję ze nie odbiegłam zanadto od tematu.

  7. #3667
    Chustomanka Awatar kometa
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    WrocLove
    Posty
    697
    Moc jest z nami

  8. #3668
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Wczoraj byliśmy u rodziców i wybieraliśmy się na spacer. Zabrałam się za motanie mojego szkraba. Mój tata jak nas zobaczył to bardzo się zdziwił, że ja synka JESZCZE noszę i nie jest mi ciężko. Synek ma niecałe pół roku i waży jakieś 7,5-8 kg.

  9. #3669
    Chustomanka Awatar mudiwa
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    1,067

    Domyślnie

    Ecencia, ja bywam regularnie we Wrocławiu i widuje czasem chusto mamy bede teraz na Wszystkich świętych, to sie moze nawet na spotkanie wybiorę


    Sent from my iPhone using Tapatalk
    Masimba - 03/14 Mia - 12/10

  10. #3670
    Chustomanka Awatar kometa
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    WrocLove
    Posty
    697

    Domyślnie

    Mudiwa to robimy lokalne, watkowe spotkanie? Bo wczoraj na warsztatch fajnie bylo w koncu spotkac sie oko w oko
    Moc jest z nami

  11. #3671
    Chustomanka Awatar Sandra
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Czeladź
    Posty
    1,439

    Domyślnie

    Hasło z wczoraj, ale śmiałam się przez cały dzień

    Dopada mnie babka w kościele (Mat w plecaku prostym)
    - Ale nie wolno tak nosić dzieci?
    - <mój pytający wzrok>
    - Od takiego noszenia dzieci mają płaskostopie
    - Słucham? Jeszcze czegoś tak absurdalnego nie słyszałam.
    - Dzieciom nie mogą nogi wisieć bo od tego ma się złe krążenie a złe krążenie powoduje płaskostopie.
    Nie pamiętam już swojej odpowiedzi, ale później z inną chustową mamą doszliśmy do wniosku, że dzieci które są w chustach, są drastycznie żłobione przez cząsteczki powietrza w tym szczególnie na stopach i pewnie dlatego to płaskostopie!
    Moje wege dzieciaki to Mati (wiosna 2013), Hugo (wiosna 2015) Benio (jesień 2020)
    Nasz blog o rodzicielstwie pełnym Boga www.niezwyklapodroz.pl

  12. #3672
    Chustomanka Awatar Madzia_180
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Brzeg
    Posty
    1,490

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sandra Zobacz posta
    Hasło z wczoraj, ale śmiałam się przez cały dzień

    Dopada mnie babka w kościele (Mat w plecaku prostym)
    - Ale nie wolno tak nosić dzieci?
    - <mój pytający wzrok>
    - Od takiego noszenia dzieci mają płaskostopie
    - Słucham? Jeszcze czegoś tak absurdalnego nie słyszałam.
    - Dzieciom nie mogą nogi wisieć bo od tego ma się złe krążenie a złe krążenie powoduje płaskostopie.
    Nie pamiętam już swojej odpowiedzi, ale później z inną chustową mamą doszliśmy do wniosku, że dzieci które są w chustach, są drastycznie żłobione przez cząsteczki powietrza w tym szczególnie na stopach i pewnie dlatego to płaskostopie!
    Chyba plaskostopie lewej półkuli mózgowej, ale tych gadających takie brednie
    Szymonek 07/11/2009 i Filipek 31/03/2014

  13. #3673
    Chusteryczka Awatar czyżyk
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,216

    Domyślnie

    Dzisiaj byłam w sklepie z F. na plecach. Ubrani byliśmy w polar dla dwojga, zawiązani w DH. Przy kasie babka zaczęła komentować, że teraz to fajnie można tak nosić. Czy to na plecach czy z przodu. I że jak tylko do sklepu to wózka nie trzeba wyciągać hehe Ciekawe co by powiedziała jak by widziała jak się wiąże DH Albo gdyby sama spróbowała!

  14. #3674
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Kilka dni temu byliśmy na spacerze w kieszonce. Ale mieliśmy chyba jakiś "dzień kangura":
    Najpierw jakieś dzieciaki takie z podstawówki czy gimnazjum wołały za nami: "Kangur idzie, kangur!", potem pan ok. 50-60 lat jak nas zobaczył to się uśmiechnął szeroko i powiedział z zachwytem, że maluszek tak ładnie wygląda jak mały kangur. A na koniec spotkaliśmy babcię, która zapytała, czy mogę pokazać jej wnukowi przedszkolakowi, że mam tam w kieszonce dziecko. Pokazałam chłopcu maluszka, maluszkowi chłopca, obaj się przyjrzeli, pouśmiechali do siebie, a potem babcia zapytała wnuczka: "a wiesz, jakie zwierzątko nosi swoje dzieci w takiej kieszonce na brzuszku? Kangur."
    I to wszystko w ciągu jakichś 15-20 minut Dzień kangura

  15. #3675
    Chustomanka Awatar Julka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    769

    Domyślnie reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    A ja właśnie wróciłam ze spaceru z F. w chuście, na którym podbiegła do mnie pani z siatką ubranek .. ?! Powiedziałam, że nie dziękuję, a pani na to, że miała sprzedać, ale da mi za darmo, bo nie chce żeby się zmarnowały .. Nie wiem w końcu czy na prawdę sprzedać chciała, czy na biednych w tej chuście wyglądaliśmy .. W każdym razie nie ma co szukać dziury w całym, F. dostał śpiworek, polarek, półśpiochy i rampersa. Pięknie pani podziękowałam. Rzeczy ledwo używane, właśnie się piorą. Dalej zbieram szczękę z podłogi .


    Piszę przez Tapatalk




    -Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień-

  16. #3676
    Chustomanka Awatar piuma
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    okolice Krakowa
    Posty
    685

    Domyślnie

    Kilka lat minęło od czasu jak nosiliśmy Franka( teraz ma 5 lat) i później Gosię (prawie 4 latka) po ulicach naszego miasteczka. Niestety nikt nie odważył się nosić swojego dziecka w chuście. Widzę tylko nosidełka, dzieci noszone przodem do kierunku poruszania się. Smutne to. A jak u Was to wygląda?

  17. #3677
    Chustomanka Awatar Mama.O.
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    POMORZE
    Posty
    704

    Domyślnie

    W moim mieście noszę ja jeszcze jedna forumka i jeden pan . Jest nas 100 tys. a matki nadal wolą wykręcać biodra swoim dzieciom podczas robienia zakupów w hipermarketach.
    3 horkruksy

  18. #3678
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Julka Zobacz posta
    A ja właśnie wróciłam ze spaceru z F. w chuście, na którym podbiegła do mnie pani z siatką ubranek .. ?! Powiedziałam, że nie dziękuję, a pani na to, że miała sprzedać, ale da mi za darmo, bo nie chce żeby się zmarnowały .. Nie wiem w końcu czy na prawdę sprzedać chciała, czy na biednych w tej chuście wyglądaliśmy .. W każdym razie nie ma co szukać dziury w całym, F. dostał śpiworek, polarek, półśpiochy i rampersa. Pięknie pani podziękowałam. Rzeczy ledwo używane, właśnie się piorą. Dalej zbieram szczękę z podłogi .


    Piszę przez Tapatalk
    cudna historia

    Cytat Zamieszczone przez Mama.O. Zobacz posta
    W moim mieście noszę ja jeszcze jedna forumka i jeden pan . Jest nas 100 tys. a matki nadal wolą wykręcać biodra swoim dzieciom podczas robienia zakupów w hipermarketach.
    właśnie za takie sformułowania, matki chustowe nie sa lubiane, a postrzegane wrecz jak sekta. szanujmy wybory innych, nawet jeśli dla nas są niezrozumiałe. patrzmy na siebie, nie na innych.
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  19. #3679
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez piuma Zobacz posta
    Kilka lat minęło od czasu jak nosiliśmy Franka( teraz ma 5 lat) i później Gosię (prawie 4 latka) po ulicach naszego miasteczka. Niestety nikt nie odważył się nosić swojego dziecka w chuście. Widzę tylko nosidełka, dzieci noszone przodem do kierunku poruszania się. Smutne to. A jak u Was to wygląda?

    u mnie w mieście wiem o co najmniej 10 noszących osobach w chustach i tulach więc mam towarzystwo.....a mnie co chwila ktoś ostatnio prosi żeby przyjechać, pokazać jak się wiąże albo skorygować i oczywiście chustę pomóc upolować (nie czuję się kompetentna do końca ale coś tam wiem....no i chętnie poluję na chustostraganie )

  20. #3680
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    384

    Domyślnie

    a ja się pochwalę,że na 4 zamieszkałe mieszkania w naszej klatce 2 mieszkania mają maluszka i się chustują super mieć taką sąsiadkę chuściarę-bo można sobie wysłać przed spacerem smska pt> "my już się będziemy motać a jak u was idzie? za 5minut pod klatką?" mam też inną psiapsiółę chuściarę-z którą mogę się umówić na chustowanie, planujemy się też spotkać i poznać w większym gronie z dziewczynami z miasta-ale wiadomo,że takie umawianie w grupie to już więcej zachodu. zatem polecam przekonać jakąś osiedlową ziomalkę do wspólnych chusto-spacerów

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •