Z dzisiejszego spaceru mam takie spostrzeżenie- dotychczas wydawało mi się że maja chusta (aktualnie kółkowa) się opatrzyła i nie robi większego wrażenia, ale ( może pod wpływem lektury tego wątku)dzisiaj coś mnie tknęło i zaczęłam dyskretnie patrzeć na mijających nas ludzi, i kilka osób miało lekki wytrzeszcz a jednej pani z dzieckiem w wózku to dosłownie na moment oczy zrobiły się jak spodki..