Strona 89 z 190 PierwszyPierwszy ... 3979818283848586878889909192939495969799139189 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,761 do 1,780 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #1761
    Chustofanka Awatar Livonia
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Newport
    Posty
    158

    Domyślnie

    ja jetsem zaskoczona jak reagują starsi (starzy) ludzie. Bardzo pozytywnie!
    to miłe jest

    BTW - nie spotkałam się z niemiłą reakcją. Może pare znajomych pytało czy nie boli kręgosłup.
    Gorzej z wielo...
    Drugi chuścioch w drodze

  2. #1762
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    70

    Domyślnie lans w US

    A my się dzisiaj lansowałyśmy w Urzędzie Skarbowym, a co!
    Panie generalnie bardzo zaciekawione, a czy to nie za gorąco, a nie za zimno, a nie za ciasno, a nie wypadnie, a plecy nie bolą?
    No i bez kolejki obsłużyły
    Bezwstydna jestem po prostu

  3. #1763
    Chustomanka Awatar Marti
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Sokołów Podlaski
    Posty
    539

    Domyślnie

    Ja też planuję iść do skarbówki za jakiś czas. Ciekawe, czy też zrobimy lans

  4. #1764
    Chustonoszka Awatar aba
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    66

    Domyślnie

    To był szok jak nosiłam starszą jakieś 2,5 roku temu. Ludzie się za mną oglądali, zaczepiali (zawsze pozytywnie). Teraz myślałam, że chust więcej i stało się to naturalne ale się pomyliłam, nadal chusta jest czymś dziwnym i nie za często spotykanym.

  5. #1765
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Glajwic
    Posty
    928

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Livonia Zobacz posta
    ja jetsem zaskoczona jak reagują starsi (starzy) ludzie. Bardzo pozytywnie!
    to miłe jest

    BTW - nie spotkałam się z niemiłą reakcją.
    mam podobne odczucia
    NIgdy mnie nic nieprzyjemnego nie spotkało w związku z noszeniem w chuście.
    A jestem chyba jedyna u siebie na dzielnicy
    Mam nadzieję, że na razie, bo ostatnio zaczepiła mnie jakaś mama z pytaniem o polar

  6. #1766

    Domyślnie

    A ja mam chustę dopiero od wczoraj ale bardzo obawiałam się reakcji rodziny, bo tylko mąż wiedział. No i ku mojemu zaskoczeniu usłyszałam, że fajnie!
    A mam takie "zielone" pytanko : jak się nosi kilkutygodniowe maleństwo w chuście tkanej zimą??? Będę chciała niedługo iść z nią na spacer.

  7. #1767
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    ZIELONA_ co do pytania- to chyba trzeba w innym wątku albo nowy wątek...
    no i sprecyzuj- jak czyli jakie wiązanie czy w co dziecko, siebie ubrać?

  8. #1768

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wiki100 Zobacz posta
    ZIELONA_ co do pytania- to chyba trzeba w innym wątku albo nowy wątek...
    no i sprecyzuj- jak czyli jakie wiązanie czy w co dziecko, siebie ubrać?
    Chodzilo mi o ubior widze wlasnie ze jest taki watek. Dopiero tu sie odnajduje.

  9. #1769
    Chusteryczka Awatar hildegarda
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    1,736

    Domyślnie

    Może ja troche z drugiej strony- dziewczyny wyżej pisały o wizycie w US. ja jak poszłam do US z młodym w chuście, to mnie obrzygał jak byłam akurat przy okienku. Potem poszlismy do urzędu miasta, wtedy juz mój mąż niósł młodego, siedliśmy przy stanowisku i znowu poszedł rzyg. I wiecie, że nie było żadnej reakcji otoczenia

  10. #1770
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Zneutralizowało się! To znaczy, te plusy (chusty) i minusy (rzyg)...

    Przynajmniej taki mój rachunek


    PS. Niejeden dorosły tak reaguje na US, tylko ze w myślach...
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  11. #1771
    Chustofanka Awatar Jesień
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    182

    Domyślnie

    Mnie ostatnio spotkała ciekawa reakcja. Szłam z młodym w chuście, w kurtce męża (wielka i pomarańczowa ), spod której wystawał ogon i czubełek czapki Stasina. Z naprzeciwka szła grupka młodzieży na oko gimnazjalnej (dziewczyna i dwaj chłopcy), ogólnie dosyć głośni i niewybredni w słowach. I kiedy mnie mijali jeden z tych chłopaków szeroko otworzył oczy i usta , obejrzał się za mną jeszcze i powiedział "Co to, k...a, było?"
    Uśmiałam się bardzo
    Karolina, mama Stasia Rozbójnika, zwanego też Małym Padalcem (10. 2010.) i Jesiotrowego Radka (06. 2012)
    Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Opowiedz mu o swoich planach.

  12. #1772
    Chustofanka Awatar DuzaMi
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    197

    Domyślnie

    mama wcześniaczków Filipa (23.07.2007 r. -- ur. w 30 hbd) i Karola (28.04.2010 r. -- ur. w 25 hbd)




  13. #1773
    Chustofanka Awatar DuzaMi
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    197

    Domyślnie

    Byłam ostatnio pierwszy raz z maluszkiem na targ w chuście i faktycznie częściej komentują osoby starsze, oczywiście na TAK.
    Młode matki, szczególnie z mojej dzielnicy (śląsk, familoki i wielodzietne rodziny) były bardzo zniesmaczone moim widokiem, tak jakby chciiały powiedzieć "co to znowu za wydziwianie", ale one przeciskały się z tymi wózkami między ludźmi, a ja swobodnie myku myk
    mama wcześniaczków Filipa (23.07.2007 r. -- ur. w 30 hbd) i Karola (28.04.2010 r. -- ur. w 25 hbd)




  14. #1774
    Chustofanka Awatar Jesień
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    182

    Domyślnie

    Dziś na przystanku podszedł do mnie pan i, wskazując na poły chusty wystające spod kurtki, spytał: A ten ręczniczek to pani nie wypadnie?
    Karolina, mama Stasia Rozbójnika, zwanego też Małym Padalcem (10. 2010.) i Jesiotrowego Radka (06. 2012)
    Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Opowiedz mu o swoich planach.

  15. #1775
    Chustofanka Awatar decylia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    359

    Domyślnie

    My dziś byłyśmy na wyprawie na mój wydział. Reakcje były różne - jedna pani na przystanku się zdziwiła jak to jest, że ręce mam z boku i trzymam dziecko (chusta była pod płaszczem - wystawała tylko główka małej), panie w dziekanacie zachwycone, że to tak ładnie wygląda i musi jej być wygodnie, bo śpi sobie grzecznie, że jest blisko mamusi. Natomiast jedna kobieta z małym dzieckiem w wózku, od której trochę alkoholem zalatywało, powiedziała do swojej towarzyszki "a ta k***a co się z cyrku urwała?".
    A i biorąc pod uwagę to ile schodów musiałam dziś na wydziale pokonać i jakiś dziwnych wąskich korytarzy, to chusta jest cudownym wynalazkiem

  16. #1776
    Chustomanka Awatar Celebrianna
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Oleśnica
    Posty
    1,343

    Domyślnie

    Ja znow ostatnio spotkalam sie z zaczepka - "ooo, widze, pani w ostatnim stadium ciazy" Z usmiechem ofkors

  17. #1777
    Chustomanka Awatar tetani
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    737

    Domyślnie

    pozamacicznej...

  18. #1778
    Chustomanka Awatar olmis
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    876

    Domyślnie

    No i kolejną mamę zaprosiłam do siebie na macanie i wiązanie wołała mnie przez pół lasu to dzięki dzieciom i chustom zawarłam wiele nowych znajomości
    starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
    -----------------------
    Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl

  19. #1779
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    710

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jesień Zobacz posta
    Dziś na przystanku podszedł do mnie pan i, wskazując na poły chusty wystające spod kurtki, spytał: A ten ręczniczek to pani nie wypadnie?
    ooo ja miałam podobnie, też na przystanku, starsza pani do mnie, że mi coś czerwonego z tyłu wypada, czy spada (zielona kurtka, czerwona chusta )

    a w bloku, wszystkie mamy pytają czy mi wygodnie i czy nie ciężko, to im odpowiadam, że mi wózek z 2 piętra ciężko znieść a nie dziecko. Z resztą chwilowo nawet nie mamy wózka, bo nam ukradli ( i tym razem mąż wybiera model=czyli potrwa to jeszcze, a wybiera mąż, bo to on będzie nim jeździł)
    Ostatnio edytowane przez Ilka ; 11-03-2011 o 22:01 Powód: dodałam
    K. 2010 i A. 2012

  20. #1780
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    u mnie niemal wyłącznie pozytywnie
    - panowie ochroniarze w bloczysku moim lecą na wyścigi, coby mi drzwi otwierać,
    - na poczcie panie starsze popychają, coby bez kolejki do okienka przystąpić,
    - w autobusach lud rozstępuje się jakbym Mojżeszem była i wystarczy, że gębę otworzę, coby poprosić o miejsce tyłem do kierunku jazdy, a wstaje cała ława,
    - i nawet gratisy dostaję dziś, gdy z chłopczykiem w chuście kupowałam tulipany, pan, który nimi handlował poleciał za nami, coby wcisnąć nam jeszcze narcyza - dla chłopczyka, coby od najmłodszych lat zmysł powonienia trenował.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •