Strona 12 z 190 PierwszyPierwszy ... 245678910111213141516171819202262112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 240 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #221
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rebelka
    że pięknie to wygląda i że może w końcu Polska doczeka się porządnego prezydenta bo po tych d tej pory to widać, że ich nie kochano
    no padłam po prostu Pokretny tok myslenia, ale logiki nie mozna mu odmowic!!!

  2. #222
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
    Cytat Zamieszczone przez rebelka
    że pięknie to wygląda i że może w końcu Polska doczeka się porządnego prezydenta bo po tych d tej pory to widać, że ich nie kochano
    no padłam po prostu Pokretny tok myslenia, ale logiki nie mozna mu odmowic!!!
    Heh, facet w ogóle zakręcony był Miał swoje stoisko i kiedy podeszła do niego jakaś klientka i o coś się spytała on jej powiedział, że musi poczekać bo on takiego cuda jeszcze nie widział i musi się napatrzeć
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  3. #223
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    Fajny ten pan A u mnie różnie. Czasem pozytywnie a czasem jakies dziwne spojrzenia i szepty w stylu " ale męczy to dziecko".
    Mąż nosi w Ergo i stwierdzam, że albo na nosidło tak pozytywnie reagują ludzie ( kobiety w większości ) albo na faceta z dzieckiem na brzuchu. Obstawiam raczej to drugie Na mnie z malym w chuście tak nie reagują jak na męża. Oczywiście nie mówię, że wcale nie reaguja jak ide z synkiem zamotanym. Jak pisałam wyżej reakcje są różne. Przeważaja jednak pozytywne. Ludzie albo cos mówia do dziecka tak jakby mnie tam wcale nie było, czasem ktos zapyta w czym "to dziecko jest przyczepione/przywiązane", "co to za szal" etc. A najmilszy komentarz usłyszalam stojac w kolejce po chleb ( zanim sama zaczęłam piec - chwale się, a co ). Jedna pani powiedziała do mojego zamotanego synka tak " ale masz dobra mamę, tak cie nosi.Tez bym tak chciała "


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  4. #224
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie

    A mnie wczoraj po raz pierwszy przepuszczono w kolejce w banku!!! Maly w MT na plecach, no i kierownik zmiany sie zlitowal i poprosil pozostalych kolejkowiczow, aby przepuscili matke z dzieckiem! Obdarowano nas usmiechami, a jakies starsze panie skomentowaly, ze nie tak lekko nosic takiego malucha (13 kg). Ogolnie wywolalismy mile zamieszanie

  5. #225
    Chusteryczka Awatar kamuszyca
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,343

    Domyślnie

    U nas przeważają pozytywne reakcje Jak wychodzę na spacer, to z góry wiem, że wzbudzę sensację - nieznajomi ludzie się do nas uśmiechają, komentują między sobą, pokazują palcami Strasznie mi się to podoba Na specerze jakaś dziewczyna nas zaczepiła i poprosiła, żebym jej pomogła kupić taką chustę dla jej siostry, która właśnie urodziła, na prezent. No więc kupiłam jej hoppa i była zachwycona
    Z negatywnych to przypominam sobie jedną panią, która zapytała :
    "Czy to dziecko się nie męczy?"
    Odpowiedziałam: "A wygląda, jakby się męczyło?"
    No co starsza pani: "No... nie płacze..."
    A ja: "No właśnie" ))
    Takie dialogi na cztery nogi
    I też ustąpiono mi kolejki - w banku

  6. #226
    Chustonoszka Awatar Joanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    136

    Domyślnie

    Odnośnie nazywania chust szalami, szmatami i zasłonami, mam jeszcze jedną nazwę

    Siedzieliśmy z synem w kościele. Mąż zachustowany i nagle słyszę głośny szept z przodu. Mała dziewczyna do mamy:
    - A dlaczego ten pan trzyma dzidziusia w RĘCZNIKU ?

    I zgadzam się, że jak facet ma dziecko w chuście to więcej pozytywnych reakcji jest. Mój mąż ciągle się spotykał z różnymi miłymi uwagami, a ja tylko raz + raz "biedne dziecko". Wobec tego 0:0

    J.
    si Deus nobiscum, quis contra nos

    doradca Akademi Noszenia

    chusty.rzeszow,pl

  7. #227
    Chustonoszka Awatar Justi
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    106

    Domyślnie

    My się nosimy dopiero do jakiś dwóch tygodni i jak na razie nikt się nie krzywi. Z ciekawszych reakcji:

    teść: a co ty masz za cygańskie nosidlo? (ale to bylo raczej pozytywnie)
    Pani w kawirani na dole, gdzie kupuję czasem latte: to Pani tu dziecko ma? a ja myślalam, że pani w ciąży dopiero
    ksiądz (jak poszlam zamówić chrzest Franka): to teraz tak się dzieci nosi?

    najbardziej podobalo się mojej babci i tacie (ale się zachustować nie dali)
    Justyna, mama Michalinki 20.03.2006 i Franka 21.02.2008

  8. #228
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    Z cygańska chustą tez u mnie było kiedyś a wczoraj zaczepiła mnie starsza miła Pani na naszym osiedlu i chciała sobie zobaczyc jak ja mam dziecko przyczepione bo ona juz mnie czasem z balkonu obserwowala podobno i bardzo jej sie takie noszenie podobało A że Iwo się do tej pani usmiechal to podobalo jej sie jeszcze bardziej Ta krótka rozmowa bardzo pozytywnie mnie nastawila wczoraj na reszte dnia


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  9. #229
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Kraśnik/Lublin
    Posty
    178

    Domyślnie

    Ostatnio usłyszałam od mojej rodzonej babci, gdy synka wrzuciłam na plecy w MT: "bo go zgarbacisz, wyjmij go z tego, no... ZGARBACISZ GO!!!!" .
    Dodam tylko, że jako jedna z nielicznych mam (a może jedyna) mieszkających na głębokiej wsi, moja babcia miała wózek dla swoich dzieci.
    Może gdyby nie wózek, miałaby inne zdanie na temat noszenia dzieci?
    Mama Tymka (15.07.07) i Bruna (22.11.11)

  10. #230
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    hehe ZGARBACISZ

    Moja babcia tez miala wózek, ale sama powiedziała, ze "na pokaz"

    Jeszcze raz przytocze te sławetne słowa mojej babci jak mnie z Lusia w chuscie zobaczyła:

    "Jak siano ma sie suszyc na grabiach, tak dziecko ma rosnac na rękach!"

  11. #231
    Chustomanka Awatar pulcheria
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    587

    Domyślnie

    Jaśnie Pani
    Chyba sobie to gdzieś powieszę.
    Ania, mama Jaśka (26.08.04), Zuzi (14.03.08), Jagódki (18.04.16) i Józia (31.01.19)

  12. #232
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
    h"Jak siano ma sie suszyc na grabiach, tak dziecko ma rosnac na rękach!"
    Piekne po prostu!!!

  13. #233
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Lovrita
    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
    h"Jak siano ma sie suszyc na grabiach, tak dziecko ma rosnac na rękach!"
    Piekne po prostu!!!
    Tekst piękny, ale - gwoli sprostowania - siano nie suszy się na grabiach tylko na ostwiach Grabiami się tylko... grabi

  14. #234
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    215

    Domyślnie

    Właśnie wróciłam ze spaceru.
    Szłam sobie spokojnie , minęła mnie Pani i słychać było głośne OOO!, potem okrzyk "chwileczkę niech Pani poczeka". I zaczęła się rozmowa, że ona od lat pracuje z dziećmi i że dziecko będzie miało krzywy kręgosłup. bo są badania i w Niemczech już tak nie noszą, bo 6 - 8 dzieci na 10 ma skrzywienie. I żebym się zastanowiła. Więc uprzejmie odpowiedziałam , że się zastanowię, ale ja też czytałam o innych badaniach, z których wychodzi, że to zdrowo.

    Pytanie: czy może ktoś wie o badaniach w Niemczech?

  15. #235
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Budzik
    Tekst piękny, ale - gwoli sprostowania - siano nie suszy się na grabiach tylko na ostwiach Grabiami się tylko... grabi
    Spoko, spoko. Moja babcia z tej czesci polski gdzie grabiami nazywało sie te takie dziwne rusztowania, na które nakłada sie siano na snopki

  16. #236
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    1. W zaprzyjaźnionej aptece (w której jestem rozpoznawana a mały zawsze miło komentowany w chuście), młoda farmaceutka, będąca też młodą mamą, w końcu nie wytrzymała i wychyliła się zza lady i maca, ogląda "A jak ty to wiążesz, to chyba zdrowe dla dziecka, zdrowsze niż te nosidełka, pozycja fizjologiczna" itd. A ponieważ mi się spieszyło i nie miałam czasu jej opowiadać, zaproponowałam, że przyniosę jej parę ulotek to sobie poczyta, są adresy www to sobie wejdzie na stronki. A ona na mnie wielkie oczy "To do TEGO są jakieś ulotki??" Chyba myślała, że sama sobie TO uszyłam i wykombinowałam wiązanie i że w ogóle jestem jedyna która tak nosi
    2. Idzie dwóch menelików przeciwko nam. Jeden patrzy, patrzy, nagle jego bezzębne oblicze rozświetla szeroki uśmiech i zaczyna mówić "Proszę panią, to jest... to jest... [a ponieważ przebywał w innym stanie świadomości, z trudem dobierał słowa i jedyne, co udało mu się wyartykułować było...] super!" i Uniósł kciuk do góry
    3. Dwie starsze panie plotkowały sobie na chodniku (nota bene obydwie stały z rowerami, skutecznie tarasując przejście chodnikiem ) i usłyszałam przechodząc obok, jak jedna mówi do drugiej o nas: "To dopiero umęczenie, jedno to, drugie tu"... - szłam z Antkiem w chuście, Anielką za rączkę.

  17. #237
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    To powinno być chyba w kategorii "reakcja na brak chusty"

    Jedziemy z Ysiem (w MT) tramwajem. Na jednym z przystanków stoi grupa przedszkolna z wychowawczyniami.
    - Mamo, dziwne te dzieci...
    - Dlaczego???
    - Takie bez chusty...


  18. #238
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Gavagai dobre
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  19. #239
    Chusteryczka Awatar Ridibunda
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,571

    Domyślnie

    No to mi się nazbierało już kilka opowieści:
    1. Na Daniach Morza młodego nosił Marmez i wzbudził szalony zachwytcygańskiej rodzinki najbardziej cieszyła się dziewczynka (ok. roczek) ksiedząca w spacerówce. Co mówili nie wiem bo po romsku i też między sobą .

    2. Moja sąsiadka mówi, że jej się niedobrze robi jak widzi Rufina w chuście, bo przecież on może wypaść... mówi to tylko jak mnie spotka do Marmeza nikt się nie odważy!

    3. Najfajniejsze . Lazłam z Agnen na pocztę, miałam młodego w Hopie. Na przystanku stała elegancka babcia z bliźniaczkami (ok 6-7 lat). No i jedna z dziewczynek pokazała na mnie i coś zaczęła mówić. Usłyszalam taki dialog:
    Babcia: Mamusia też ciebie tak nosiła.
    mała: W takim szaliku???
    Nie macie pojęcia jak mi się miło zrobiło, a uśmiechy wszystkie miałyśmy chyba nr 7 . Ktoś w mojej okolicy nosił dzieci w chuście dobrych parę lat temu . Chciała bym tą panią spotkać i się dowiedzieć jak na nią reagowano.
    ] .. ...o o
    . .....( -- )............ ... Doradca Akademii Noszenia
    ... /\( , , )/\
    ^^ ^^ ^^ ^^ ...... Teorie przemijają, żaba zostaje.

    Rufin - 20.04.2008,...Inga - 13.07.2012

    e-damski.pl - chusty Baby-Doo i LennyLamb

    wymianka eko

  20. #240
    Chustomanka Awatar Ania Bober
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    859

    Domyślnie

    We wtorek pierwszy raz zachustowałam Kacperka, który właśnie kończy miesiąc. Od wczoraj wychodzimy na spacerki w chuście - wózek stoi w domu.... Także wczoraj poszliśmy z Kacperkiem i jego tatą na badania do pediatry w pobliskiej przychodni. od momentu wejścia przyglądała się nam badzo bacznie pielęgniarka, która dzień wcześniej pobierała mi krew. Po wizycie w gabinecie motam spowotem Kacperka, żeby wrócić do domu, a ona przechodząc koło naszej trójki i nie czekając na odpowiedź rzuciła w naszą stronę z wyrzutem: "że też pani nie szkoda kręgosłupa syna!". Ech....
    byłam: Anna Dobrowolska

    STUDIO FOTOGRAFICZNE: http://www.studioniezapominajka.pl
    BLOG: http://www.blog.studioniezapominajka.pl
    FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA: http://www.annaijan.pl


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •