oj wkurzyłabym się - co to za macanie!Zamieszczone przez alawuwu
![]()
oj wkurzyłabym się - co to za macanie!Zamieszczone przez alawuwu
![]()
Mi sie czesto zdarza, ze ktos mowi: a wie Pani, ze teraz sa juz takie nosidelka. Jakbym jakas zacofana byla, ze w chuscie nosze.
Ew. ale fajne nosidelko. Rzadko kto uzywa slowa chusta.
Wciąga chustowanie, oj wciąga
ja w zeszłą niedzielę zapakowałam starszego do wózka, Manie w chustę, ubrałam kurtkę męża zeby się zapiąć i poszłam do mamy. Dodam, ze to wyprawa niezła bo mama mieszka 3 km ode mnie
![]()
Po drodze mijałam dziewczynę w ciąży z drugim dzieckiem za rękę i mało nóg nie połamała jak się oglądała za mną![]()
a ciotka mojego małża skomentowała: zeby ci tylko nie wypadła...
![]()
generalnie ludzie byli zainteresowani, uśmiechali się, nie spotkałam się z żadną negatywną reakcją boza ciotkową![]()
a dzis idziemy na szczepienie wiec zobaczymy co mój pediatra na to![]()
Chusta budzi zdziwienie.Wczoraj młodego zamotałam w gnieźnieńskiej galerii.Ludzie oglądali się,komentowałi.
ja wypuściłam się dzisiaj z Maluchem w chuście na Kraków.
* pierwsza reakcja jak wsiadałam do busa, niedyskretna wypowiedź młodej dziewczyny: " ojej, biedne dziecko, takie ściśnięte"![]()
* na ulicy niektórzy niemalże wpadali na nas zagapieniinni uśmiechali się przyjaźnie, jeszcze inni mieli "średnie" miny
* w sklepie pani dopytywała czy nie lepiej z wózeczkiem by było - do jej sklepu mój pojazd nie zmieściłby się na szerokość, ale to szczegół![]()
* za to koleżanki na uczelni, tzn. mojej byłej, były zachwycone, ale kazały mi szybciutko Malucha odchustować i przerzucały go sobie z rąk do rąk, nazywając się ciociamioj, biedne to moje dzieciątko
![]()
Dzisiejsza miła reakcja, znajoma mi z widzenia pani neurolog na mój widok z zaplecaczkowanym dzieckiem:
"I to się chwali!! Oby takich jak najwięcej nosicieli!"![]()
...:::ala mama gosi prędko urodzonej 10 lipca 2007:::...
a ja jestem w szoku ze chusty jeszcze kogos szokuja. w koncu tyle ich juz widze na ulicach...
==========================
malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
TuÂśki (listopad 2007)
bo chyba chusty maja cos takiego w sobie co nie pozwala ludziom zostac obojetnymi ... przyzwyczailam sie juz ze w polsce budze sensacje, ale wydawalo mi sie ze jak bede na maderze nie bedziemy robic zadnego wrazenia na tambylcach.... w koncu im blizej do afryki niz europy, a reakcje byly takie same jak u nas, no moze bardziej zywiolowe...w koncu to poludniowcy![]()
Miło czytać, że krajanka ma podobne doświadczeniaZamieszczone przez erithacus
Najstarsze pokolenie pamięta i wzrusza się widząc malucha w ten sposób noszonego. Może uda się odbudować tę tradycję?
Miłość tworząca się w stałej relacji okazuje się nieodzownym składnikiem rozwoju. Erna Furman
Spotkania "Noszenie Dziecka" woj pomorskie
ja ostatnio pojechalam z dzieciem do polskiej biblioteki, cala szczesliwa, ze nie musze jechac na okolo, zeby dojechac do jedynej stacji metra z winda w okolicyZamieszczone przez mamazo
panie zachwycone, jedna skomentowala 'o, jakie pani ma sliczne zawiniatko'
w ogole dziec wzbudza zachwyty, zwlaszcza jak nie spi i rzuca w okolo te swoje usmiechy...
natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster
O 13-tejZamieszczone przez erithacus
Zapraszam!
Miłość tworząca się w stałej relacji okazuje się nieodzownym składnikiem rozwoju. Erna Furman
Spotkania "Noszenie Dziecka" woj pomorskie
ja jak wczoraj pakowałam na poczcie chimparoo to pan mnie zapytał czy to ręczniki gdzieś wysyłam......![]()
Kamilek - 16 marca 2006
Julianek -25 października 2007
My soul is painted like the wings of butterflies...
Ja pierwsze wyjście z chustą miałam w Środę Popielcową. Poszłyśmy się posypać,a że pogoda była paskudna,bałam się,że mi do wózka nawieje i naleje. W kościele ludzie zaglądali na beszczelnegoale z uśmiechami. A ksiądz uśmiechał się najszerzej! Bardzo to było miłe! Pierwszy raz dostałam tyle uśmiechów,
bo wciąż traktują mnie jak przyjezdną...a mieszkam tu już 12 lat!
Będę!Zamieszczone przez kociewiankapl
![]()
Akcja z dziś: idziemy sobie z przyjaciółką, obie zachustowane. Maluchy śpią, więc całe są zakryte, tylko nóżki wystają, ale i tak schowane pod kurtką. Mija nas pan menel, nie całkiem trzeźwy, patrzy, przygląda się i rozbawiony woła: ooo trojaczki będą!
Ja NIGDY nie widziałam nikogo w chuścieZamieszczone przez malgosiak
![]()
na żywo oczywiście.
Mnie też się rzadko udaje zobaczyć kogoś w chuście poza spotkaniami chustopwymi i MBK..... choć nie, ze trzy razy widziałam Bebelulu Lulu w akcji na mieście.Zamieszczone przez Budzik
Więc reakcja na nas zachustowanych jest zawsze![]()
W Krakowie chusta wciąż budzi zainteresowanie, przyglądają się wszyscy, Najcieplejsze reakcje to spojrzenia i naprawdę serdeczne uśmiechy starszych pań i panów-tak jakby pamiętali, że tak się kiedyś dzieci nosiło i dobrze było. Zawsze się "odśmiecham" do tych ludzi z niemym porozumieniem, że "wiemy, gdzie i jak maluszkom jest najlepiej"![]()
Iza MAMA PRZYTULANEJ Karolinki (19.08.2007)
sklep z chustami - EASYCARE, ELLAROO, MOBY i MEDLEY www.mamy-przytulamy.istore.pl
do mnie ostatnio teść zagadał jat to w ogóle jest zawiazane. po czym odwinełam mlodego z plecaczka i zamotałam spowrotem i zyskałam jego aprobatebo powiedział cos w stylu ze fajnie
to wydarzenie jakies bo jego mwypowiedx zawierała ok 10 słów a normalnie jak przyjezdzamy to srednio 4 slowa zamieniamy: dziewn dobry i do widzenia
![]()
Dziś wybraliśmy sie w długą wyprawę - w chuście (też Kraków) - ja ludziom się nie przyglądam, więc czysto wizualne reakcje do mnie nie docierają. Prawie nigdy nikt nie zwraca uwagi. Najczęściej jakaś babcia pokazuje wnuczkowi: "Zobacz, pani tam ma malutkiego dzidziusia"
Jedna pani w autobusie powiedziła "o, jakie maleństwo"
Mieszkam w "młodej" i "rozwojowej" okolicy - ok. południa same mamy z wózkami. Dziś jedna jak nas mijała tak szeroko się uśmiechnęła, że zaczęłam się zastanawiać, skąd mnie znaDopiero potem olśnienie - aacha, to do chusty się uśmiechnęła, nie do mnie personalnie
![]()
A, jescze 4-letnia kuzynka Stasia poprosiła, żebym jej koc zawiązała a w kocu lalka - bo też chce tak nosić dzidziusiaStrasznie fajnie!