Strona 4 z 190 PierwszyPierwszy 1234567891011121454104 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #61
    Chustonoszka Awatar motylica
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    tam, gdzie nie sięga wzrok.
    Posty
    85

    Domyślnie

    ja tez obserwuje raczej pewnego typu 'zaczepianie wzrokiem' i przyemne usmieszki ichicotki za plecami ale raz w smyku strasza pani z ochrony poptarzyla na umotana na mnie Zosie i powiedziala: "biedne dziecko" ...
    odpowiedz byla krotka: phi!
    w dyskusje nie bede wchodzic.
    ale wiekszosci sie podoba i to jest mile !


  2. #62
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    w Londynie to juz nie takie rzeczy widzieli.... wiec na razie zbieramy same usmiechy szczegolnie jak idziemy na zakupy do naszego ulubionego polskiego sklepu, to sie wszyscy zachwycaja - 'jak mu dobrze, taki przytulony do mamy; cieplutko'... itp. ciekawi mnie co bedzie jak do Polski pojedziemy. w Krakowie to pikus, troche chustonosicielek tam jest z tego co zauwazylam, ale w naszej wioseczce moze byc ciekawie... choc tam to pewnie starsi ludzie powinni pamietac, jak sie dzieci kiedys nosilo... a jak nie to im przypomnimy
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  3. #63
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Libi¹¿
    Posty
    36

    Domyślnie

    na nas sie baaardzo gapią dzisiaj jakaś babcia patrzyła... patrzyła... a jak przeszliśmy to usłyszeliśmy taki zduszony chichot.. nie umiem wywnioskować czy cieszyła sie ze dziecku dobrze czy sie z nas śmiała
    a taka mała dziewczynka jak nas zobaczyła to stanęła jak wryta - aż jej mam powiedziała - no nie gap sie tak - pani ma tam dzidziusia w nosidełku nie prostowałam - zobaczą ze to nie nosidełko jak z kurtki wyjdziemy wiosną

    generalnie reakcje są miłe - najbardziej rzeczową rozmowę miałam z aptekarką - pochwaliła ze nóżki super rozłożone ale mówiła ze ona by sie bała o główkę u 4 miesięcznika.

  4. #64
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    ja też dzisiaj miałam śmieszną sytuacją. Zacytuję rozmowę z panią w aptece:
    -

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  5. #65
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    A dla mnie wczoraj otworzono dodatkową kasę w sklepie Stanelam na koncu dosc dlugiej kolejki gdy nagle jedna starsza Pani krzyknęła na pół sklepu: "puście tą panią! Ona ma tam dziecko!"
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  6. #66
    Chustomanka Awatar aniuki
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wołomin
    Posty
    545

    Domyślnie

    my z reguły bardzo miłe spotykamy reakcje
    ale dzisiaj byłam z Polą w pouchu u jakichś dziewczyn w ubezpieczalni
    Pola jak zwykle siedziała sobie w chuście cichutko i zadowolona obserwowała biuro i panie
    Panie nic nie mówiły ale pod koniec jedna nie wytrzymała i pyta tak:
    ale to dziecko to takie do pani przyzwyczajone chyba... i pewnie bieda jak mamy nie ma, prawda?

    he odpowiedziałam ze wręcz przeciwnie, córka jest 3dni w tyg z tatą lub babcią i jest super, a ja własnie korzystam z bliśkości jak tylko mogę

    no ale podejscie było dla mnie nowością: wyraźnie pierwsze co jej przyszło do głowy to obawa (!) co wyniknie z bliskości mamy i dziecka.... ehh odwrotnie pomyślała niż trzeba
    może zasiałam jakieś ziarenko kto wie...

  7. #67
    Chustomanka Awatar aniuki
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wołomin
    Posty
    545

    Domyślnie

    - nie ważne, ale nie wyleci

    Następnym razem odpowiem że się swetra trzyma
    agnen suuuper

  8. #68
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Siechnice | WrocÂław
    Posty
    50

    Domyślnie

    Ja wczoraj byłam na pierwszym w życiu chustowym spacerze.
    Mała była pod kurtką i tylko gulba wystawała zachustowana...
    Jakieś dziewczynki mnie mijały i zdziwione do siebie: Co ona tam ma

    Hehe...
    Już chciałam podejść i je oświecić: Dzidziusia...
    Pozdrowienia
    Monika
    Fotki Filmy Blog


  9. #69

    Domyślnie

    Dziś na spacerze. Konradek zamotany w 2x jak zwykle w swoim narzeczu zagaduje bloki, samochody, drzewa, przechodzących ludzi, itp. A ja do niego nawijam. Mija nas pan, który na oko mógłby być moim dziadkiem. Uśmiecha się i mówi: "O jakie szczęśliwe maleństwo.

  10. #70
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478

    Domyślnie

    szacuneczek normalnie
    Moze to jakiś oswiecony lekarz albo fizjoterapeuta albo po prostu dziedek jakiegos fajnego chusciaczka




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  11. #71

    Domyślnie

    Założę się, że jeszcze jakiś czas temu uważał chusty za przeżytek, i w domu nadal udaje twardziela - nigdy się nie przyzna, że dał się córce przekonać do chust.
    Za to poza domem chętnie chwali sie swoją wiedzą.

  12. #72
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Siechnice | WrocÂław
    Posty
    50

    Domyślnie

    Ja byłam ostatnio na zakupach w supermarkecie i wszyscy mówili:
    naaale słodki dzidziuś.
    Pozdrowienia
    Monika
    Fotki Filmy Blog


  13. #73
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    4,335

    Domyślnie

    Ja dopiero zbieram doświadczenia związane z reakcją ludzi na nas, a ponieważ dopiero wychodzić zaczęłam jedyną rzeczą jak na razie jest przyciąganie wzroku. I niekoniecznie ciche "Zobacz, zobacz..."
    Komentarzy jak na razie nie było - przynajmniej nie słyszałam.


  14. #74
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    91

    Domyślnie

    Do tej pory nie spotkałam innej chustowej mamy na ulicy. Zwykle opinie sa bardzo pozytywne - może takie łatwiej wypowiadać.
    Raz nie mogłam spokojnie wrócić do domu z przychodni i spóźniłam się po starszego do szkoły. Najpierw dyskusja z pediatrą, w poczekalni z inną mamą, potem kasjerka w sklepie zrobiła zamieszanie i zawołała jeszcze 2 panie i ochroniarza, kolejna rozmowa uświadamiająca w następnym sklepie, a starszy syn czekał po lekcjach.
    Mama Szymona 10.10.00 i Frania 10.12.07

    "Bo jakie poczÂątki, takie bĂŞdzie wszystko"

  15. #75
    Chusteryczka Awatar witbor
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    2,055

    Domyślnie

    Wczoraj dwie panie - matka i córka + dziecko córki w wózku-parasolce:
    Starsza patrzy na mnie i mówi: 'O Bosz...'
    Młodsza na to: No coś ty, mama, to chusta jest. To jest lepsze niż nosidło
    Starsza (nieprzekonana): 'O Bosz...'

    Wanda, mama Zofii, Malwiny, Mai, Franka, Antka, Marysi i Józefka oraz Anieli (6tc) i Szymona (17tc)

  16. #76
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie

    Ja bylam wczoraj w przychodni z Malym w chuscie - po raz pierwszy i mysle, ze sporo komentarzy bylo. Na dodatek musialam Lovre odmotac i zamotac - PUBLICZNIE w plecaczek - i nie bylo wpadki Komentarze dwoch pan w czasie mojego motanie: "A nie wypadnie?", na co drugi pani: "

  17. #77
    Chusteryczka Awatar kamaal
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    chwilowo Wietrzne Miasto
    Posty
    1,790

    Domyślnie

    Ja ostatnio jak bylismy u tesciów i motałam się na wyjście na spacer to mój szwagier do swojego dziecka powiedział: zobacz jaka
    Ala (15.04.2007) Martyna (18.04.2011) i 2 Maluszki[*]

  18. #78
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    U mnie zazwyczaj bardzo pozytywnie. Dzis w piekarni starsza pani zachwycała się "O, jak pani dzieciątko pięknie zawiązał, co to jest, taki szal specjalny? Kiedys nasze matki tak nosiły i Cyganki tak samo, to najlepsze dla dziecka!" Na co druga starsza pani "Dla dziecka tak, ale nie dla matki". Na moje "Wręcz przeciwnie" pani z politowaniem pokiwała głową z miną "Już ja wiem lepiej" i powiedziała, że za 20 lat się przekonam.
    A najlepsze, co mnie spotkało, to stwierdzenie mojej mamy, że żałuje, że nie spotkała się z czymś takim, jak my byliśmy mali, bo się nas nanosiła (czworo nas było!). Bardzo to miłe zaimponować czymś własnej matce

  19. #79
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie

    My dzisiaj uslyszelismy komentarz: "Jakie to EKOLOGICZNE"

  20. #80
    Chustofanka Awatar -Agnieszka-
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Maszewo/Goleniów
    Posty
    152

    Domyślnie moje doświadczenia

    mieszkam w akademiku i śmigam w chuście po piętrach i windą a to z praniem a to z notatkami a to do kuchni. wiec ludzie sie przyzwuczaili. Najfajniej reagują Panie sprzątaczki. gdy wiązałam 2x to jedna nawet poprosiła o wyjecie dzieciaczka i pokazanie jak to jest zawiązane ( To bardzo dłuuuugie musi byćdzisiaj je spotkałam na korytarzu(pierwszy plecaczek na krzyż) "to och jak fajnie ma bobasek przy mamie"(4 ms) "a jak sie smieje pewnie mu milutko". a jak zamknęłąm drzwi to jeszcze słyszałam że bardzo fajnie wyglądamy i że radosna mama ze mnie( a jaka ma być jak Piotrek w chuście szczęśliwy?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •