Strona 104 z 190 PierwszyPierwszy ... 4549496979899100101102103104105106107108109110111112114154 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,061 do 2,080 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #2061
    Chustonoszka Awatar mymmeli
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Warszawa - Śródmieście
    Posty
    67

    Domyślnie

    Ja mam prawie same pozytywne reakcje - że Ali to musi dobrze być przy mamie, że fajnie tak nosić, bo ręce wolne. A jedyna mniej jednoznaczna to była starsza pani, która chciała wiedzieć, czy nie ma w ten sposób zbyt wielkiego obciążenia kręgosłupa. Wytłumaczyłam, ale nie wiem, czy przekonałam
    Alicja 27.02.2011

  2. #2062
    Chustomanka Awatar anasta
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    Ostatnio mam wrażenie, że nosząc dziecko w chuście wzbudzam ... trudno mi powiedzieć - litość?
    Notorycznie ktoś usiłuje mnie w sklepie przepuścić w kolejce - ze spokojnym dzieckiem w chuście - pod hasłem "Pani na pewno jest ciężko" (swoją drogą ani razu nikt mnie nie przepuścił w kolejce z ryczącym dzieckiem w wózku, chociaż byłaby to ulga nie tylko dla mnie i dziecka, ale i dla kasjerki i reszty kolejki). Zazwyczaj uprzejmie dziękuje i odmawiam, ale na poczcie jednak raz skorzystałam .
    Czuję się w takich sytuacjach jak oszustka: jest mi wygodnie, dziecko jest przy mnie, mam wolne ręce i w ogóle, idąc z małym w chuście czuję się niesamowicie wolna - a ludzie mi współczują, że tak mi ciężko, gorąco i niewygodnie. Nie wiem, czy jestem postrzegana jak matka-Polka poświęcająca się dla dziecka czy ofiara mody (ostatnio usłyszałam też taki komentarz, że jest jakaś moda na chusty)?

  3. #2063

    Domyślnie

    oj tak, litosc to jest to
    wczoraj bardzo uprzejma pani w urzedzie pracy z troska w glosie "oj, a wozka Pani nie ma?"
    No tak, biedna taka, pracy szuka, dziec na reku przyniesiony (z samochodu) szaleje na dywanie. Moje tlumaczenie, ze nie potrzebuje odebrala mocno podejrzliwie

  4. #2064
    Chustofanka Awatar Sihaya
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anasta Zobacz posta
    Nie wiem, czy jestem postrzegana jak matka-Polka poświęcająca się dla dziecka czy ofiara mody (ostatnio usłyszałam też taki komentarz, że jest jakaś moda na chusty)?
    tak tak tak sesesesseeee, też to słyszę,"taka [głupia] moda że dziecko se uwiązała". co to za moda skoro takie "modnisie" to ze 4 spotkałam w ciągu 3miesięcy ostatnich??

  5. #2065
    Chusteryczka Awatar efcia1981
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    opolskie
    Posty
    2,659

    Domyślnie

    ja tam nie mogę narzekać... mieszkam na "dużej wiosce" i jak dotąd spotkałam się tylko z pozytywnymi komentarzami. Najczęściej jest to "ten to ma się dobrze" owszem, jedna czy druga pani zapyta czy się dzieć nie udusi (szczególnie kiedy mi zaśnie i głęboko schowa głowe w chustę) ale wydaje mi się,że to raczej z ciekawości niż złośliwości takie pytania. Ostatnio zaczepiła mnie babulinka (80+) która z rozrzewnieniem w głosie wspominała że kiedy ona była dzieckiem to kobiety "brały chusty, dziecko szast na plecy, i dalej na pole siano grabić" hmmm, tylko mamusie z wózkami za 3 tysiące jakoś dziwnie odwracają głowy jak przechodzę obok
    Patryk 2011, Paulinka 2012

  6. #2066
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    855

    Domyślnie

    Zgodzę się z Tobą Efcia - te kobitki od tych wózków za 3 tysiączki najczęściej skręcają karki i durno komentują....... a może tak po cichu nam mamom chustującym ZAZDROSZCZĄ?!
    MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021

  7. #2067
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez masia Zobacz posta
    oj tak, litosc to jest to
    wczoraj bardzo uprzejma pani w urzedzie pracy z troska w glosie "oj, a wozka Pani nie ma?"
    No tak, biedna taka, pracy szuka, dziec na reku przyniesiony (z samochodu) szaleje na dywanie. Moje tlumaczenie, ze nie potrzebuje odebrala mocno podejrzliwie
    Też byłam u UP, zaraz po macieżyńskim, i to w leosiu cafe. Wszyscy byli bardzo mili, starali się pomóc, nikt nic nie mówił, tylko patrzyli z politowaniem.

  8. #2068
    Chustomanka Awatar misia83_83
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Wroclaw/Galway
    Posty
    699

    Domyślnie

    Mnie tez babcia na ulicy dopadla...i zaczela przytulac. Dziekowala za cudowny widok,ktory jej lata mlodosci przypomnial...(swoja droga ciekawe w jakich chustach sie wtedy nosilo). Wszyscy sie na nas ogladali. To dopiero zwrocilam na siebie uwage!!

  9. #2069
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie

    Mąż dzisiaj ściągał Kornelię z pleców i przyglądał się temu staruszek. Taki z laseczką już, cały się trząsł i głośno mówił, bo przygłuchy. Najpierw wykrzyknął:
    - Za świętej pamięci Sanacji się tak dzieci nosiło!

    Po czym opowiedział nam historię austro-węgier...............

  10. #2070
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Wieliczka
    Posty
    1,915

    Domyślnie

    No ja miewam miłe komentarze, jak ostatnio "ależ go pani świetnie niesie". No i negatywne też, że będzie miał garba, no i że niby taki powykrzywiany (tylko nie wiem w którym miejscu). A przepuszczona w kolejce w warzywniaku byłam dzisiaj. Z jednej strony to miłe, ale mam wrażenie, że panie potraktowały mnie jak jakąś patologię - jedno dziecko w szmacie, a drugie w jakimś badziewiastym wózku. Spojrzenia właśnie takie z politowaniem.
    P 2009, I 2011, R 2013, M 2017

  11. #2071
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie

    (swoja droga ciekawe w jakich chustach sie wtedy nosilo)
    Akurat o tym rozmawiałyśmy niedawno w temacie o babciach - zareklamuję, że są zdjęcia chusty, w której moja ukochana Babcia nosiła moją mamę i mnie

  12. #2072

    Domyślnie

    Mnie ostatnio skomentowało na pół sklepu dziecko- na oko 5-latka- "Mamo, patrz, jaka ładna szmatka!" Mama wyjaśniła, że to nie szmatka, tylko chusta do noszenia
    Ostatnio generalnie pozytywne reakcje- że łądnei w to wygląda, że wygodnie, a dzieć ma gębę roześmianą od ucha do ucha Jakoś negatywne teksty to raczej ostatnio tylko od mojej mamy słyszę- że wiocha, no i od babci- że tak to dawniej cyganki nosiły(niezmiennie jej wtedy odpowiadam, że to widocznie mądre kobiety były)

  13. #2073
    Chustomanka Awatar Marti
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Sokołów Podlaski
    Posty
    539

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Blanka_1982 Zobacz posta
    Ostatnio generalnie pozytywne reakcje- że łądnei w to wygląda, że wygodnie, a dzieć ma gębę roześmianą od ucha do ucha Jakoś negatywne teksty to raczej ostatnio tylko od mojej mamy słyszę- że wiocha, no i od babci- że tak to dawniej cyganki nosiły(niezmiennie jej wtedy odpowiadam, że to widocznie mądre kobiety były)
    Za to teraz Cyganki w wózkach wożą Ostatnio usłyszałam w przychodni, że noszę, jak Cyganie, a za chwilę przyjechali Cyganie z wózkiem złoto-różowym

  14. #2074
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    Do mnie jak bylam ostatnio z mała i mama na placu imbramowskim, podchodzi jakas babcia... Oj biedne dzieckoo rodzice na buciki nie maja... Oj biedne dziecko rodzice na wozek nie maja...
    Moja mama prawie sie udlawila zeby sie nie rozesmiac, ja sie lekko tylko usmiechnelam, za to Marysia siedzac w samej pieluszce (30 stopni upal) w kolkowej rozdziawila paszcze w pelnym usmiechu

  15. #2075
    Chustomanka Awatar Aniika
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    702

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anasta Zobacz posta
    Ostatnio mam wrażenie, że nosząc dziecko w chuście wzbudzam ... trudno mi powiedzieć - litość?
    Czytalam wczoraj ten watek, pozniej wyszlam na spacer wozkiem, ale spacer byl dosyc dlugi, wiec postanowilam dzieciaka zamotac, a na wozku sie oprzec. Wracam juz do domu, zaczepila mnie pani w srednim wieku. Ach jaka pani biedna, ach jaki biedny pani kregoslup, wiec jej mowie, ze wole nosic w chuscie niz na rekach.
    Pozniej musialam wciagnac wozek (mam kombajna) po schodkach i mowie tej kobiecie- tylko prosze mi nie pomagac. Wciagam, ale czuje, ze kobita podpiera ten wozek, a pozniej mowi, ze ma chory lokiec. Wiec jej sie pytam- po co mi pani pomagala?? "Bo mnie tak pani zal sie zrobilo."

  16. #2076
    Chustonoszka Awatar Miedziana
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    147

    Wink

    Ja dopiero od niedawna noszę, a w naszej dzielnicy chusty jeszcze mało popularne i najbardziej lubię komentarze takich a'la lekarzy "ale jemu się krzywi plecki w ten sposób, przecież powinien mieć proste"... Czasami zdarza mi się tłumaczyć, ze dziecko ma troszkę inną budowę niż my.
    Ale najczęściej jest jednak miły uśmiech - szczególnie od starszych pań i matek z równie maleńkimi dziećmi.

  17. #2077
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,044

    Domyślnie

    mnie dzisiaj pani w papierniczym przeprosiła i w ogóle cała taka w strachu zapytała czy to prawda, że żeby w chuście nosić to trzeba kurs wiązania skończyć i pytała o cenę chusty A o tym kursie to jej jakaś pielęgniarka powiedziała

  18. #2078
    Chustofanka Awatar Sihaya
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    356

    Domyślnie

    A mnie ostatnio już wkurzyło to burczenie starych baba, że się zadusi, krzywi, że się znęcam nad dzieckiem itp i po chamsku jadę "pytał ktoś o zdanie? nie? to po co się wtrąca!" i stoją jedna z drugą jak zamurowane. No.

  19. #2079
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sihaya Zobacz posta
    A mnie ostatnio już wkurzyło to burczenie starych baba, że się zadusi, krzywi, że się znęcam nad dzieckiem itp i po chamsku jadę "pytał ktoś o zdanie? nie? to po co się wtrąca!" i stoją jedna z drugą jak zamurowane. No.
    Zamurowało je dostatecznie, czy wtedy spadł grad na Ciebie osobiście?
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

  20. #2080
    Chustofanka Awatar mama lucki
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    gdańsk
    Posty
    301

    Domyślnie

    ja dziś usłyszałam miłe słowa o bliskości i takie tam. tyle, że sąsiadka dodała ze strachem: bo to bezpieczne, prawda?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •