Strona 1 z 16 12345678911 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

    Raczej pozytywnie? raczej negatywnie?
    Mieszkam w malym miasteczku i nie widzialam tu zadnej innej mamy z chusta, a przypuszczam, ze bylam pierwsza, ktora tu w takim cudzie widziano (no chyba, ze latem byly tu jakies chustowe turystki). W nosidelkach i owszem, widzialam dzieci, ale w chustach nie...
    Komentarze, ktore do mnie dotarly: "wygladasz jak Cyganka" (to mialo byc obrazliwe ), "jezeli nie macie na wozek, to wam kupie", "robisz z dziecka przyszlego inwalide", "kregoslup mu niszczysz", "na pewno jest mu w tym za goraco" itd. Pozytywnych komentarzy slyszalam mniej, ale za to te usmiechy ludzi na ulicy na widok spiacego w chuscie malucha...
    Jak to u was?

  2. #2
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    7

    Domyślnie

    Mnie starsze panie podziwiają za pomysłowość ( ??? ) dodając po chwili, że Je tak mamy nosiły. Wiedziały co dobre . Panie w średnim wieku przeważnie krytykują za zbyt dużo noszenia, że sobie potem nie poradzę. Pytam z czym? Przecież już mam chustę?!? A co najważniejsze dwie ręce wolne.

  3. #3
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    10

    Smile

    gpo3 mam podobnie. Obserwuję coś takiego właśnie - "nie noś, bo się przyzwyczai", tak jakby noszenie dziecka było czymś złym. Sęk w tym, że ja chcę młodą nosić i w ten sposób pokazywać jej świat .

    Mały offtop - cześć passionfruit i Kasiu.234. Ależ ten świat mały.

  4. #4
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    86

    Domyślnie

    witajcie, mnie i męża który to zwykle nosi spotykały same pozytywne reakcje do czasu kiedy kupowaliśmy lody, mąż miał Gosie zachustowaną rok i 6 miesięcy spokojnie była wtulona, az tu nagle: litości, dziecko nie mogą tak nóżki wisieć , policzki ścisnięte czy coś (to było jakieś 2 miesiące temu) ja na to spokojnie jak byłoby jej źle to dziecko od razu płacze odp. a ma jakiś wybór przyzwyczajona itp. jeszcze sie pochwaliła ze ona rehabilitantką jest. brrry
    w tym dniu chusta nas uratowała i Gosia spokojnie przespała całą msze ,,unieruchomiona"


  5. #5
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    86

    Domyślnie

    a i tekst teściowej jak 4misięczny był zawiązany, połóżcie go bedzie mu wygodniej )))


  6. #6
    Chusteryczka Awatar Behemot
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    2,763

    Domyślnie

    Nas generalnie traktują jak jakiś eksponat w muzeum-oglądają i pokazują palcami,pytają jak to zawiązane itp.-ale to pozytywnie.Starsze panie mówią ,że je nosiły tak własne mamyJednak też się spotkałam z tym,że dziecku niewygodnie i dzieje mu się krzywda bo takie pogięte.
    Ostatnio edytowane przez Behemot ; 12-07-2009 o 10:02
    Nikodem-12.01.2009-Skarb mój największy
    Karmiłam piersią 3 lata 3 tygodnie i 2 dni

  7. #7
    Chustomanka Awatar taDorotka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    729

    Domyślnie

    ja najpierw napiszę o mojej reakcji, bo przy pierwszym zamotaniu się poczulam jak przy pierwszym przystawieniu dziecia do piersi...tak blisko, naturalnie i wspaniale!czysta milosc. powiem szczerze ze nawet mnie to wzruszylo jakos.. nie jestem zwolenniczka teorii spiskowych i takich rzeczy ale cos jest w tym pokoleniu naszych mam i babc co uksztaltowalo sie w systemie socjalistycznym, a co teraz cale szczescie powoli odchodzi w niepamiec, chodzi mi o takie oderwanie matki i dziecka, dziecka i ojca i w ogole nieufnosc wobec blisich relacji... tak ogolnie mowiac, nie bylo roomig in w szpitalach na porodowkach i innych dzieciecych oddzialach, dzieci zabierano i przynoszono tylko na karmienie i moja mama (podobnie jak wiele innych mam )pozostaly czas wyla z tesknoty za dzieckiemi. tysiace dzieci przezywalo traume rozlaki z rodzicami na dzieciecych oddzialach. dzieci kazali ka\\nakarmic i odkladac do lozeczka. mama mi mowila ze pragnela byc z dzieckie a nie mogla, serce peka. co dziwne, do tej pory slyszy sie komentarze ze to niehigieniczne, tak dziecko w lozku z doroslymi, ze piersi trzeba myc przed karmieniem a najlepiej to wygotowana butelke dac. na porodowce mloda matka stwierdzila ze WOLI dac dziecku mieszanke bo tak piersia to ona nie widzi ile zjadlo i czy nie za chude to mleko, a tak bedzie wiedziala, no coz... moja mame i babci wzrusza jak blisko mnie sa dzieci, ze karmie piersia, nosze w chuscie, ale same tego nie robily, bo WTEDY sie tak nie robilo, choc kobiety moze by tego chcialy, narzucano INNY MODEL, taki z ograniczona bliskoscia. dzis wydaje mi sie dziwne tez to, ze powszechnie uznaje sie ze dziecku lepiej w wozku, conajmniej 1 metr oddalone od mamy, niz tuz przy jej sercu...ja uslyszalam, ze lepiej by je do wozka wlozyc a nie tak dusic...ja jednak jestem szczesliwa, powrot do naturalnosci, bliskosci matki, ojca i dzieci jest naprawde potrzebny i chustowanie jest do tego wspanialym prastarym wynalazkiem cywilizacji. jestem dumna ze nosze dziecko jak matki w Afryce dzikiej!

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    dorcia, fajny post
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  9. #9
    Chusteryczka Awatar ewadbr
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    1,798

    Domyślnie

    dorcia bardzo mi się podoba co napisałaś

  10. #10

    Domyślnie

    U mnie różnie, albo tylko spojrzenia, właściwie gapienie się czasem jakiś komentarz w stylu:"A nie bolą Panią plecy??", lub "Co to jest??" A czasem, choć rzadziej niektórzy się zachwycają. Najgłupsze co usłyszałam: "A Pani ma tam dziecko, czy lalkę...ja myślałam, że lalkę".

  11. #11
    Chusteryczka Awatar beannshi
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    WrocÂław
    Posty
    1,992

    Domyślnie

    O misiu slyszalam juz tyle razy ze przestalo mnie bawic. Jasne, laze z misiem w chuscie.

    Za to ostatnio prawie padlam kiedy zza plecow uslyszlam (stalam wlasnie przed polka w sklepie i kolysalam sie zeby mloda nie plakala) : czy Pani potrzebuje do toalety?
    "W warunkach wolnorynkowych dyktat gustu większości prowadzi do dominacji rzeczy miernych i tandetnych." Cz.M.

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez beannshi Zobacz posta
    Za to ostatnio prawie padlam kiedy zza plecow uslyszlam (stalam wlasnie przed polka w sklepie i kolysalam sie zeby mloda nie plakala) : czy Pani potrzebuje do toalety?
    dobre



  13. #13
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez beannshi Zobacz posta

    Za to ostatnio prawie padlam kiedy zza plecow uslyszlam (stalam wlasnie przed polka w sklepie i kolysalam sie zeby mloda nie plakala) : czy Pani potrzebuje do toalety?
    Padłam
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  14. #14
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    175

    Domyślnie

    Miałam nadzieję, że wreszcie będę mogła coś tu napisać, bo pierwszy raz jechałam ostatnio z chustą do poradni rehabilitacyjnej na ćwiczenia i kontrolę (Młody ma lekką asymetrię ułożeniową). Już się nastawiałam na jakieś ciekawe polemiki z panią od ćwiczeń (nie lubię jej, bo mi próbowała uparcie wmówić, że 5-miesieczne dziecko "wymusza" zakończenie ćwiczeń, bo płakał aż się zanosił, ale łzy mu nie leciały) i z doktorką, a tu guzik - ćwiczenia odwołali, a pani dr popatrzyła jak wyplątuje malucha z kieszonki w gabinecie i słowa nie powiedziała. Pewnie nie ja pierwsza

    A ogólnie na spacerach komentarze sympatyczne - jak mu dobrze, jak mu cieplutko i uśmiechy.

  15. #15
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    A ja się jutro do miasta na wycieczko-zakupy wybieram i będę pilnie uszu nastawiać, bom ciekawa reakcji.

  16. #16
    Chustomanka Awatar nehema
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Kraków/Wieliczka
    Posty
    845

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez autumnfaerie Zobacz posta
    Miałam nadzieję, że wreszcie będę mogła coś tu napisać, bo pierwszy raz jechałam ostatnio z chustą do poradni rehabilitacyjnej na ćwiczenia i kontrolę (Młody ma lekką asymetrię ułożeniową). Już się nastawiałam na jakieś ciekawe polemiki z panią od ćwiczeń (nie lubię jej, bo mi próbowała uparcie wmówić, że 5-miesieczne dziecko "wymusza" zakończenie ćwiczeń, bo płakał aż się zanosił, ale łzy mu nie leciały) i z doktorką, a tu guzik - ćwiczenia odwołali, a pani dr popatrzyła jak wyplątuje malucha z kieszonki w gabinecie i słowa nie powiedziała. Pewnie nie ja pierwsza

    A ogólnie na spacerach komentarze sympatyczne - jak mu dobrze, jak mu cieplutko i uśmiechy.
    ja jak z panem od rehabilitacji (bo też chodzimy) rozmawiałam o chustach to same superlatywy z jego strony
    a jak przyszliśmy zamotani to oglądał i chwalił że to jest TO

  17. #17
    Chustomanka Awatar Celebrianna
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Oleśnica
    Posty
    1,343

    Domyślnie

    Ja znow ostatnio spotkalam sie z zaczepka - "ooo, widze, pani w ostatnim stadium ciazy" Z usmiechem ofkors

  18. #18
    Chustomanka Awatar tetani
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    737

    Domyślnie

    pozamacicznej...

  19. #19
    Chustomanka Awatar olmis
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    876

    Domyślnie

    No i kolejną mamę zaprosiłam do siebie na macanie i wiązanie wołała mnie przez pół lasu to dzięki dzieciom i chustom zawarłam wiele nowych znajomości
    starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
    -----------------------
    Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    u mnie niemal wyłącznie pozytywnie
    - panowie ochroniarze w bloczysku moim lecą na wyścigi, coby mi drzwi otwierać,
    - na poczcie panie starsze popychają, coby bez kolejki do okienka przystąpić,
    - w autobusach lud rozstępuje się jakbym Mojżeszem była i wystarczy, że gębę otworzę, coby poprosić o miejsce tyłem do kierunku jazdy, a wstaje cała ława,
    - i nawet gratisy dostaję dziś, gdy z chłopczykiem w chuście kupowałam tulipany, pan, który nimi handlował poleciał za nami, coby wcisnąć nam jeszcze narcyza - dla chłopczyka, coby od najmłodszych lat zmysł powonienia trenował.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •