w nowym TS jest super artykuł o doulach , przewija się wątek o chustach no i na fotkach widać w tle szmatki
Brawo dziewczyny
a 27 października będzie w Glamour kolejny wywiad
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
o, musze zerknąć!
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
Mnie sie artykuł nie podoba. "Dalej nie wiadomo po co ta doula, nic z niego nie wynika IMO.
Ale doule piękne, Maria o nowym obliczu, i moja Marta - cudo
wspieram w rodzicielstwie
Doradczyni Noszenia ClauWi®
Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®
Maria moja doula
tekst w mojej opinii fajny.
widziała jak byłam u mamy-ona Styl kupuje. niestety dzieci mi nie dały chwilki na czytanie ale przeczytam napewno!
Franek 4.12.2008 Staszek 24.10.2010
podaj dalej
gatki podaj dalej
magnolia-podajdalej.blogspot.com https://www.facebook.com/podajdalej.magnolia/
se kupie
"Ludzie od czasu do czasu potykają się o prawdę, ale większość z nich podnosi się, otrzepuje i idzie dalej, jakby nic się nie stało" W.Churchill
A mi się nie podobał Za mało w nim o tym, po co komuś byłaby doula, jakiś taki niekonkretny. Zwaliłabym na swój testosteronowo-męski sposób postrzegania świata, ale dałam do poczytania szwagierce (nie słyszała o doulach wcześniej, a umysł ma otwarty) i po przeczytaniu stwierdziła, że za nic nie wie o co chodzi. A szkoda, Twój Styl sporo ludzi czyta...
Zdeklarowana Galicyjka. Matka Polka pracująca.
Mama P (2011), M (2013) i M2 (2018)
Nie wierzy w krasnoludki ani w kalorie.
właśnie jestem u rodziców więc mogłam nareszcie przeczytać. Bardzo ciepły i pozytywny artykuł
I nie wydaje mi sie wcale chaotyczny, przecież jasno jest nakreślona rola douli- jest osobą która jeszcze przed porodem, w trakcie oraz w połogu jest po to aby opiekować się kobietą. Tak jak mówiła jedna z doul- położna jest od strony medycznej, i od pewnego etapu porodu musi patrzeć w krocze kobiety, natomiast doula cały czas patrzy jej w oczy, jest tylko dla niej
kurczę to zajęcie jest mi bardzo bliskie i wypełnia gdzieś moje własne potrzeby dawania siebie innym...myślę na poważnie o tym aby zostać doulą, ale to jak mi najmłodszy podrośnie.
Ale cały czas cieszę się, ze taka opcja jest. Bo czuję ogromną potrzebę odbudowywania w kobietach tej pierwotnej siły i wiary w siebie w temacie porodu, która gdzies się zatraciła. Boli mnie to, że porody zostały tak zmedykalizowane a wiara kobiet w nie same zupełnie podkopana. Dopiero od niedawna dzieje się dużo dobrego aby przywrócić to wszystko na dobry tor, i planuje się w to pewnego dnia włączyć. Czuję, że to moja droga
Przez Wasze komentarze aż mi się zachciało tej gazety