Mały robi się coraz cięższy (10 kg), a ja zakochana w bawełnianych Girasolach zaczynam coraz mocniej to odczuwać. Jest tyle tych różnych chust z domieszkami wełny, lnu itd. że głowa mnie od tego rozbolała.
Napiszcie drogie mamy co według Was najlepiej nosi słodkie ciężary.