moze to trywialne pytanie,ale w okolicy nie mam mam,ktore stosuja pieluchy wielorazowe,dlatego pytam,czy to normalne,ze dzieciaki ok.roku nie cierpia zmiany pieluch, przebierania sie-ze to dla nich strata czasu w obliczu eksploracji otoczenia? jedna moja kolezanka podobno zmienia pampersy na stojaco swojej rocznej coreczce.ja uzywam tetry,wiec zdawaloby sie,ze dziecko czuje mokro, wiec sie cieszyc powinno. dodam, ze moj synek nie ma zadnych odparzen ani zaczerwienienia skory.jak na razie wreczam memu smykowi rozne zabawki na czas zmiany pieluchy-a jak Wam to wychodzi?