mnie noszenie ostatnio męczy, młody prawie wcale noszony nie śpi, a jak nie śpi to anglezuje mi po brzuchu cały czas i wygina się w różne strony, co mnie doprowadza do szaleństwa; poza tym waży już 9kg i boli mnie kręgosłup...
Ostatnio nawet sypiał w wózku (po przebudzeniu z kolei natychmiast nosidło, inaczej ryk), teraz i w wózku nie chce ani minuty siedzieć. Wyszłabym z nim na spacer, ale nie mam pomysłu jak