chustowemu szalenstwu
mam przyjemniutki stosik - welenka, len, jim, nino, przyleca do mnie pawie, lana i krotka zimt/kobalt
ale ciagle mi chusty po glowie chodza, siedze przy komputerze jak sroka sie gapiac w ekran i przegladajac TBW
juz mnie to zaczyna meczyc
od dzisiaj wiec wrzucam na luz
chuste, ktora juz zaklepalam odklepuje,zeby nie bylo ze goloslowna jestem
marza mi sie co prawda jeszcze dwie szmaty,ale poczekam juz chyba z nimi na nowego chuscioszka, musze, bo mi niedlugo odbije chyba
dobranoc