A ja mam coraz mniej Bo wypożyczam koleżankom
A ja mam coraz mniej Bo wypożyczam koleżankom
Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012
Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]
U mnie 9 wiązanek i jeden ergonomik.
Ale zaraz potem.. chustę
Jak to jest, że kiedy uda mi się sprzedać chustę (nawet jeśli tylko leżała i się kurzyła), to mam nieodpartą potrzebę kupna następnej? To trochę tak, jakby sprzedaż wiązała się z taką stratą, że trzeba to nadrobić....
Ja po sprzedaży ostatniej chusty obiecywałam sobie, że spłacę swoje długi (). I co...? Jeszcze dołożyłam, żeby nową kupić
Starsza 2009 Młodsza 2012
W ostrej fazie nawrotu chustouzależnienia <---- juz po!
minimalistycznie- 1 wiązana, 1 kółkowa, 1 MT.
Całkowicie mi wystarczyły
moje szczęścia: 21.12.2006, 22.11.2008
U mnie aktualnie 11 wiązanek + jedna w drodze (a miałam nigdy nie przekroczyć 10 ).
A tak poza tym to:
Mogę Ci wrzucić. Mnie właśnie wrzucono
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE
nawet mój m. docenił żart
swoją drogą, chyba mu gdzieś zostawię rozpiskę
2 + 7 (2005-2018)
Kiedy skończyliśmy się nosić? Tak dawno, że nie pamiętam. Ile mam chust? Dwie wiązane (dwie poszły w świat), jedną kółkową, jednego mei taia (drugi, mniejszy również powędrował). Czyli nadal większość
Wiem, w kółkowej będę nosić ziemniaki, dla zary fresh muszę znaleźć utalentowaną krawcową, która mi ją na letnią kieckę przerobi, mei tai, bo może dziecko zapragnie noszenia a z inki, nie, inka zostanie, umówmy się, że na hamak
jakoś wolę kolekcjonować dzieci, nie chusty mam jedną, od lat tę samą żakardową nati (uwielbiam), jedno kółkowe bezimienne coś. I w planach uszycie majtka dla Tyniuszki, jak podrośnie. Ale, a propos uzeżnień, nie pytajcie się, ile mam skitranych włóczek...
Ania mama Krzysia (2003), Anielki (2005), Jadzi (2009) oraz Faustyny (2012)
http://szuflanndia.blogspot.com
Póki co 3 wiązanki, jedno ergo, elastyk i wkrótce kółkowa. Jeszcze ze 2 mi się marzą (z lnem i indio - no chyba że indio z lnem ) i mietek... Jestem na etapie zbierania. I mówię sobie, że zostanie na kolejne dziecko a potem jeszcze dla mojej siostry
Ania mama Krzysia (2003), Anielki (2005), Jadzi (2009) oraz Faustyny (2012)
http://szuflanndia.blogspot.com
Po jednej szt.: wiązana,Mt,ergo i zapowiada się,że tak zostanie bo moje dziecię widząc matkę z chustą w ręce,bierze nogi za pas i ucieka gdzie pieprz rośnie...byle do wiosny
A ja się pogubiłam, już nawet nie liczę