Silver a szare gekony masz jeszcze na stanie czy już poszły w świat?
To jak mąż zmieni zdanie to daj mi cynk, proszę
Może akurat będzie mnie stać - odbiorę w Łodzi osobiście
dobrze, dam znać
chociaż nie ukrywam, ze myślałam o wrzuceniu ich na aukcję- nikt nie jest w stanie pomóc mi ocenić ich wartości, więc nawet nie wiem, za ile mogłabym je sprzedać.
3 wiazanki, 1 pouch i jedno MT. Teraz kolej na jakieś nosidlo. I może jeszcze jedna krocizne
U mnie 4 chusty tkane , kolkowa , 3 kangi , sari .
już niestety tylko 3 długaśne - bawełna, wełna i jedwab
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
i ja mam dwie miałabym cztery bo dwie nie dawno sprzedałam, a teraz jedna wiązanka i jedna kólkowa mi się zostały ale cos choruje na jeszcze tylko czekam az cos fajnego sie trafi to strasznie wciaga. u mnie w ogole miala byc tylko jedna chusta i koniec no ale jakos oprzec sie nie mozna
aaa wlazłam na własny watek po latach
stan na dziś : 1 (jeden) pouch,w dodatku nieuzywany...
net mi znów zabrali...
5 długich na stanie i szósta w drodze - nie wiem, kiedy się rozmnożyły ale dojrzewam do redukcji, bo coś mega nośnego muszę wkrótce nabyć i jeszcze mnie korci, żeby w końcu jakąś kółkową wypróbować
Gabuszka (02.2010) i Wituś (02.2013)
ja w dalszym ciagu jestem chora...
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
-A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
cóż, stosik od-dawna-nienoszącej mało spektakularny: 1 krótka wiązana, 1 długi jedwabik kupiony w celu posiadania, 1 długa flanelowa samoróbka cudnej nośności ("w razie gdyby" ), 1 podaegi własnej roboty. Nawet święta pierwsza kółkowa poszła w świat, mam nadzieję, że wróci, ale nawet nie monitoruję jej losów.
u mnie jeden elastyk, jedna wiązana, Mt Tullimy i NubiGo.
Tylko po co mi teraz elastyk to nie wiem
Agata - mama dwóch małych złośnic:
Zuzina (13.06.2007)
Zosina (2.10.2008)