a ja dodam, że pamiętając o moich wrażeniach z testów chusty i upewniając się po przeczytaniu waszych recenzji, że skusiłam się na własny egzemplarz - ino ten brązowy. Normalnie jak na nią patrzę to ciągle głodna chodzę bo ma kolor takiej przepysznej i prawdziwej czekolady na gorąco