Ja w sumie lubię, jak dzieć jest wysoko, bo mi mniej ciąży . Nie przeszkadza mi pod brodą, ale to chyba kwestia indywidualna . Fajna rada z tym przywiedzeniem nóżek, pochylaniem się itd. Spróbuję na pewno . Zazwyczaj wszystkie swoje wiązania (ok, może nie wszystkie, lecz większość) poprawiam po krótkim czasie. Przyznam, że takiego klocka trudno mi się czasami wiąże i nie wszystko od razu wychodzi dociągnięte odpowiednio.
Beannshi - dla mnie to modyfikacja kangura. Czemu węzeł pod pupą jest kluczowy? Czy on spełnia jakąś funkcję?