Adaś ma 19 miesięcy, od jakiś dwóch staramy się przerzucić na nocnik.Początki wiadomo jakie,potem całkiem fajnie załapał. Ogólnie udaje mu się zrobić do nocnika 9 na 10 razy siku,wydaje mi się,że całkiem nieźle. Kiedy go posadzę na nocnik zawsze coś zrobi,czasem coś lekko popuści,potem mnie woła,trzyma i resztę robi na nocnik. Problem jest z kupką. Kiedyś robił każdą,teraz już nie. Nagle mu się odwidziało wołać kupę. Dziwi mnie to,bo zawsze mi się wydawało,że łatwiej utrzymać mu kupkę niż siku... Mam dość wiecznie obrobionych majtek,mycia za każdym razem,albo znajdowania gdzieś kawałków,które mu uciekły przez nogawkę... Może za wcześnie dla niego?Nie wiem czy się poddać i normalnie wkładać mu pampka,chociać on nie chce i próbuje ściągnąć.Czy przeczekać jeszcze?