dzisiaj ok. 12.30 widziałam na skrzyżowaniu mamę w brązowej chuście w paseczki chyba pomarańczowe. jechałam samochodem, więc tylko mignęła mi. mama - króciutko obcięte włoski, w chuście maleństwo i chyba jeszcze jedno dziecko na nóżkach
dzisiaj ok. 12.30 widziałam na skrzyżowaniu mamę w brązowej chuście w paseczki chyba pomarańczowe. jechałam samochodem, więc tylko mignęła mi. mama - króciutko obcięte włoski, w chuście maleństwo i chyba jeszcze jedno dziecko na nóżkach
O, Kasiu, a ja myślałam, że mnie i Zosię w NASZEJ żyrafce zobaczyłaś Bo ostatnio Zośka w niczym innym nie chce chodzić (tfu, być noszona)
Julka 2001, Zosia 2007
Aniu, jakbym zobaczyła Ciebie z Zosią, to kazałabym mężowi zatrzymać się choćby na środku skrzyżowania
Ja bylam w tych okolicach, godzina tez sie mniej wiecej zgadza, liczba dzieci tez Ale:
1. Na pewno bylam w zolto-pomaranczowym hoppie, i kraciastej kurtce z kapturem
2. Krotkosc wlosow to pojecie wzgledne, bo ja przed porodem obcielam na zapalke i teraz w moim mniemaniu mam dlugie...
Ale moglam to byc ja
Wika, Ciebie kiedyś widziałam i to raczej nie Ty. chusta na 100% była czekoladka w paseczki, a krótkie włosy - hmm... ciut dłuższe niż na zapałkę, co dla mnie oznacza bardzo krótkie
wygląda na to, że było nas tam więcej
ja szłam sobie od grodzkiej w stronę stradom ok 12.30 właśnie
I to właśnie jest fajne w NASZYM KRÓLEWSKIM MIEŚCIE! Co i rusz jakaś mama z przytulonym maluszkiem. I ciągle nas więcej ( mam nowe dwie na koncie ).
Julka 2001, Zosia 2007
Kurcze, szkoda ze to nie ja... Tak sie cieszylam, ze to moglam byc ja... A dzis nikt mnie nie widzial?! Wlasnie wrocilam z tamtych rejonow A na przystanku spotkalam nieznajoma zachustowana mame
A ja spotkałam dziś na skrzyżowaniu Lubicz i Rakowickiej mamę z dzidzią w niebieskim elastyku. Jednak mama spojrzała na mnie z lekkim obrzydzeniem - może pomyliła moją manducę z wisiadełkiem....
Tobiasz 17.11.2003 Matylda 25.10.2007 Ignacy 24.07.2011
Zamieszczone przez salgonya
Zamieszczone przez salgonya
dobrze, że nie zaczęła Ci prawić kazania
Ha! Wyparłaś się chust! Dobrze Ci tak!Zamieszczone przez salgonya
Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007
OOOO wypraszam sobie!!
Chust się nie wyparłam, ale wracałam właśnie z wizyty u pediatry. W mieście łatwiej mi operować nosidłem niż chustą, szczegółnie gdy trzeba wsadzać/wyciągać/wsadzać/wyciągać Matyldę w toto
Tobiasz 17.11.2003 Matylda 25.10.2007 Ignacy 24.07.2011
A to kółkowa była?
nie, na 100% wiązanka, tylko ja nie rozpoznaję marek chust
Chyba widzialam te mame, w sobote na Kazimierzu, okolo poludnia. Tym razem malucha miala w chyba MT, a obok dreptala dziewczynka. Mama ma wlosy bardzo krotkie, fakt