Byliśmy dzisiaj z Igorem u ortopedy (wizyta zw. ze stanem bioderek - na szczęście prawidłowym, poza lekkim przykurczem prawego, co mamy zlikwidować pieluszkowaniem, no ale ja nie o tym chciałam ).
Młody siedział u Taty w kieszonce w elastyku Gabi.
Ortopeda powiedział, że to zdecydowanie za wcześnie na noszenie w pionie (to dopiero od 4-5 miesiąca) i że Igi będzie miał przez to problemy z kręgosłupem
Lekarz jest starszy i może chust na oczy nie widział. A producent pisze na stronie
Igor jutro kończy 7 tydzień życia, w kieszonce jest noszony od 3-4 tygodni (ok. godzinę, dwie dziennie). I teraz zastanawiam się, czy przypadkiem ten ortopeda nie ma racji. :xkieszonka - pozycja polecana dla dzieci od drugiego miesiąca życia, stymulująca właściwy rozwój stawów biodrowych.
Dziewczyny - czy to takie macierzyńskie strachy, czy racjonalne obawy?
Nosiłyście pionowo takie maluchy? Co na to lekarze? I jak teraz kręgosłupy maluszków się mają?