Plecak prosty do oceny

[Lakonia]

Zaczęliśmy pierwsze próby z plecakiem prostym i coś czuję, że sporo będzie do poprawki, także się Was radzę
Co byście poprawiły?

Czy to normalne, że materiał spod pupy podczas noszenia wychodzi?

Czy pasy na ramieniu powinny uciskać?

Jakie jeszcze wiązanie na plecach polecacie przy wiercącym się maluchu? przy założeniu, żeby było jak najmniej materiału na dzieciaczku - urlop w ciepłym kraju się nam szykuje

[dziobak]

Na moje oko, to góra za luźno, czyli mocniej dociągaj (penie przez to cię uwierało w ramiona, ale przy cięższym dziecku, i małonośnej chuście i tak się będzie czuło trochę ciężar na ramionach) Materiał nie może wychodzić spod pupy. Za malo widocznie go tam włożyłaś, musisz zrobić takie majtasy z tej chusty, żeby chusta była między Tobą a dzieckiem no i poły jak ciągniesz to po tym materiale, żeby lepiej trzymał się w miejscu i chusta nie wyjeżdżała spod pupy.
Nie wiem, czy jasno to napisałam Ja mam jedyną radę na plecak prosty, ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć.
Na upały to polecam właśnie prosty i rebozo, ale IMO to jest jeszcze trudniejszy plecak, więc narazie poćwicz prosty Co do rebozo, to poszukaj na forum, były gdzieś linki do filmików. To jest taki plecak jak prosty, tylko bez wiązania w pasie. Na same ramiona.

[Sihaya]

Czy pasy na ramieniu powinny uciskać?

wykończenie tybetańskie (albo stanik) odciążą Ci ramiona- zamiast robić węzeł na brzychu prowadzisz poły- z prawej strony rozkładasz na prawą pierś i przeciskasz pod lewą szelką na wysokości obojczyka, lewą analogicznie i węzeł wychodzi na mostku.

[Lakonia]

Dzięki za rady. Przepraszam za zdublowanie tematu - wyskoczył mi błąd, nacisnęłam cofnij, potem enter i stworzył się dubel. Tutaj jest więcej komentarzy:
http://chusty.info/forum/showthread....=1#post1385119