Stałam się dzisiaj szczęśliwą posiadaczką Storcha Vicki. Oczywiście od razu się zamotałam (bez dziecka, bo trochę się bałam w taką niewypraną młodą pakować) no i wrażenia super. Materiał solidny, kolor piękny, żółć taka cieplutka, pięknie z czernią i czekoladowym brązem idzie. Zaskoczył mnie węzeł maluśki (do tej pory tylko w indio wiązałam) i to że taka cienka. Trochę sztywna, ale byłam na to przygotowana. Teraz czekam aż się skończy prać i będziemy testować.