he he
to co dla niej uzbierałam jeszcze będąc w ciąży już zdążyłam sprzedać. wszyściuteńko
wyglądało to mniej więcej tak:
właściwie bez 2 z góry, bo szybko odleciały. na resztę Sońka się załapała. i jeszcze na krótkie fioletowe pawie.
nic z tego stosu już u mnie nie ma
jak nowe rzeczy zjadą, to wkleję w stosownym wątku.
teraz jeszcze mi się marzy nati amazonia. tak skromniutko